Reklama

Wiadomości

Szef MSWiA: organizacja i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych będzie przestępstwem

Organizacja i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych ma być nowym typem przestępstwa - poinformował szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Poinformował, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku doszło do ponad 16 tys. wypadków, w których zginęło ponad 1400 osób.

[ TEMATY ]

przestępstwo

PAP/Paweł Supernak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Propozycje zmian w prawie zaprezentowali w piątek podczas wspólnej konferencji ministrowie: sprawiedliwości Adam Bodnar, spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak oraz infrastruktury Dariusz Klimczak.

Szef MSWiA poinformował, że w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku doszło do prawie 16 tys. 400 wypadków, w których zginęło ponad 1400 osób, a ponad 19 tys. zostało rannych; policji zgłoszono 290 tysięcy kolizji. "Nie możemy tego zaakceptować" - zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wśród proponowanych zmian wymienił m.in. nowy typ przestępstwa - organizację i udział w nielegalnych wyścigach samochodowych. "Policja i w tej chwili walczy z tą patologią, ale nie ma dostatecznych narzędzi" - zaznaczył Siemoniak. Dotkliwą karą, jak ocenił, może być np. obowiązek przekazania przez służby do ubezpieczycieli informacji o pojazdach uczestniczących w nielegalnych wyścigach. "To pozwoli podnieść składki osobom, które wystawiają swoje pojazdy na tego rodzaju ryzyka" - dodał.

Będzie też, jak dodał, "nowe wykroczenie - tzw. drift, podrywanie kół pojazdu oraz konsekwencje z nim związane". Grozić ma za nie grzywna nie mniejsza niż 1500 zł, zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące, a także zabezpieczenie pojazdu na 30 dni. "Jeśli recydywa - kary będą podwajane" - powiedział.

Wśród propozycji wymienionych przez Siemoniaka są też wyższe sankcje za rażąco niebezpieczną (brawurową) jazdę. Proponowane też podwyższenie kar za wypadek ze skutkiem śmiertelnym (nielegalny wyścig, rażąco niebezpieczna, brawurowa jazda lub złamanie zakazu prowadzenia pojazdów). "Kara podwyższona - od roku do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd będzie orzekał przepadek pojazdu" - dodał. (PAP)

pak/ mchom/ agz/ lm/

2024-11-15 10:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Asyryjska zakonnica o ratowaniu niewolnic seksualnych: najmłodsza ofiara miała 5,5 roku

[ TEMATY ]

przestępstwo

dmitrimaruta/fotolia.com

Najmłodsza dziewczynka, którą uratowałam, a która była bestialsko gwałcona, w chwili porwania miała zaledwie pięć i pół roku - mówiła s. Hatune Dogan z Syryjskiego Kościoła Ortodoksyjnego podczas środowego spotkania „Gość na Polach”. Wydarzenie zorganizował krakowski oddział Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

– Urodziłam się w Turcji. Zanim osiągnęłam wiek 14 lat, wielokrotnie próbowano mnie zgwałcić, a moja rodzina była ofiarą różnego rodzaju ataków na tle religijnym. Postanowiliśmy uciec do Niemiec - mówiła siostra Hatune Dogan do zebranych w „Polach Dialogu”. Jak podkreślała, to doświadczenie sprawiło, że teraz sama zajmuje się ofiarami gwałtów.
CZYTAJ DALEJ

Muniek Staszczyk: spowiedź jest jak prysznic

2025-07-24 20:12

[ TEMATY ]

spowiedź

Muniek Staszczyk

Biuro Prasowe FSM/ Adam Kołodziejczyk

Muniek Staszczyk

Muniek Staszczyk

O tym jak ważne są dla niego sakramenty, przede wszystkim spowiedź - mówił do młodzieży zgromadzonej na 38. Franciszkańskim Spotkaniu Młodych Muniek Staszczyk, lider zespołu T.Love. Do Kalwarii Pacławskiej koło Przemyśla przyjechało ok. 700 osób z całej Polski, które przez tydzień wspólnie modlą się, słuchają konferencji, biorą udział w warsztatach, nabożeństwach i koncertach.

Wśród gości tegorocznego FSM-u był Muniek Staszczyk. Jak wspominał, pochodzi z katolickiej rodziny, choć jego rodzice nie praktykowali regularnie. Jak zaznaczył, nigdy się Boga nie wyparł, choć był raczej daleko od Niego. Nawrócenie przeżył w 1998 r. Wcześniej jednak popadł w mocne uzależnienie od alkoholu, amfetaminy i marihuany
CZYTAJ DALEJ

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie prywatności

2025-07-25 19:15

Adobe Stock

Z prośbą o uszanowanie żałoby oraz prywatności zbliżającej się ceremonii pogrzebowej zwraca się do mediów rodzina Dominika - harcerza, który utonął w nocy z 23 na 24 lipca br. - Uroczystość pogrzebowa będzie miała charakter ściśle prywatny i rodzinny. Prosimy, aby swoją obecnością nie zakłócać tego wyjątkowo trudnego dla nas czasu pożegnania - czytamy w liście przekazanym KAI przez rzecznika prasowego Świdnickiej Kurii Biskupiej.

Publikujemy treść listu:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję