Reklama

Wiadomości

Standardy edukacji seksualnej według WHO - czytając je, można przetrzeć oczy ze zdumienia

Kiedy w kwietniu 2013 roku na konferencji w Pałacu Staszica zaprezentowano Standardy edukacji seksualnej w Europie, dokument przygotowany przez federalny urząd niemiecki i promowany przez WHO, wielu uczestników przecierało oczy ze zdumienia. To, co 10 lat temu wydawało się większości Polaków nie do pomyślenia, dziś staje się rzeczywistością.

[ TEMATY ]

edukacja seksualna

WHO

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmnożyły się rozmaite „organizacje pozarządowe”, których celem jest zachęcanie do rozwiązłości. Wszystkie te przedsięwzięcia są wspierane przez władze wielu miast, które chcą w Polsce wprowadzić „standardy europejskie”. Wprawdzie art. 72 Konstytucji ma zapobiegać demoralizacji młodzieży, ale dla władz państwowych nie jest to priorytet.

Patrząc z perspektywy dziesięciolecia można przypuszczać, że prezentacja Standardów nie była rzeczą przypadkową. Wzięli w niej udział „eksperci od seksu” ale również wysocy urzędnicy Ministerstwa Edukacji i Ministerstwa Zdrowia. Przypomnijmy, że rządy wówczas sprawowała Platforma Obywatelska. Prawdopodobnym celem rządzących było wprowadzenie edukacji seksualnej na wzór niemiecki do polskich szkół.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Prezentacja spotkała się jednak z mocnym sprzeciwem ze strony organizacji rodzicielskich. W następujących po seksualnej konferencji miesiącach i latach aktywność rodziców rosła. Stowarzyszenie Stop seksualizacji dzieci i wiele innych informowały rodziców o zagrożeniach i mobilizowały ich do działania. Do Polski zaproszono Gabriele Kuby, autorkę wielu książek o katastrofie wychowawczej w Niemczech. Na spotkania z nią w miastach powiatowych przychodziły setki osób. Fundacja Pro – Prawo do życia zorganizowała inicjatywę ustawodawczą „Stop pedofilii”, która zebrała ćwierć miliona podpisów Polaków. Ukoronowaniem kampanii w obronie dzieci przed demoralizacją był warszawski wiec Stop deprawacji w edukacji w sierpniu 2015 roku. Kilkadziesiąt tysięcy uczestników wystraszyło rządzących i dzięki temu propaganda rozwiązłości nie została wprowadzona do szkół.

Plan demoralizacji rozpisany na etapy

Autorzy dokumentu wielokrotnie podkreślają, że istotne jest dostosowanie wiedzy o seksualności człowieka do konkretnego etapu rozwoju. To zrozumiałe podejście. Ale już pomysły na to, co danym grupom wiekowym przekazywać, są nie do przyjęcia!

Czytając zawartą w dokumencie tabelę, ma się nieodparte wrażenie, że ktoś chce brutalnie wejść z butami w delikatną sferę ludzkiej płciowości. Efekt łatwo przewidzieć: stosowanie standardów WHO doprowadzi do wstrząsu w tejże sferze.

Podziel się cytatem

Dokument zawiera Matrycę, czyli przegląd tematów, które powinny zostać omówione w poszczególnych grupach wiekowych. Matrycę podzielono na następujące kategorie: 0–4 lata, 4–6 lat, 6–9 lat, 9–12 lat i 12-15 lat.

I tak np. dla wieku 6–9 lat przewidziano pogłębianie wiedzy o rozwoju fizjologicznym z uwzględnieniem miesiączkowania, ejakulacji itp. Informowanie dzieci o antykoncepcji (jako jedynej formie planowania rodziny), prezentację różnych technik współżycia płciowego.

Reklama

Natomiast dla wieku 9–12 lat zapoznanie się szczegółowo z różnymi (skutecznymi i nieskutecznymi) metodami antykoncepcji oraz zrozumienie, że antykoncepcja to odpowiedzialność obu płci. Dzieci mają się dowiedzieć o ciąży, także w związkach osób tej samej płci. Cel edukacji ma być osiągnięty wraz z ukończeniem 15. roku życia. Wówczas młody człowiek powinien już osiągnąć pełną akceptację, szacunek i rozumienie różnorodności dotyczącej seksualności i orientacji seksualnych. Nigdzie natomiast nie ma mowy o potrzebie opanowywania popędu seksualnego, nie pojawia się więc pojęcie wstrzemięźliwości. W standardach edukacji seksualnej WHO nie istnieje pojęcie uczuć wyższych rozumianych jako rozwój miłości. Nie ma słowa, że właśnie uczuciom wyższym powinny być podporządkowane uczucia niższe, w postaci popędu seksualnego.

Idąc dalej, dla dzieci od 12 do 15 lat, przewidziano: informację się o ryzykownych zachowaniach seksualnych i ich następstwach. Nastolatki poznają objawy chorób przenoszonych drogą płciową, w tym HIV, ale i dowiedzą się o pozytywnym wpływie seksualności na zdrowie i dobre samopoczucie.

To nie wszystkie "rady". Całość do przeczytania pod linkiem: ratujzycie.pl.

W wizji WHO planowane jest przerzucenie ważnych obowiązków rodziców na barki różnej maści tzw. specjalistów – ubogaconych, a raczej zaśmieconych nieprawdami o sferze seksualnej człowieka. Dlatego nie wolno nam zgodzić się na dyktat WHO - alarmuje Fundacja Życie i Rodzina.

Podziel się cytatem
2024-11-07 08:38

Oceń: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Skrzypczak: nie występujemy przeciw edukacji seksualnej

[ TEMATY ]

edukacja

edukacja seksualna

Joanna Szałata

Musimy wejść w dialog aby wypracować jak najlepsze stanowisko. Jako osoby wierzące nie występujemy przeciw edukacji seksualnej, ale przeciwko pewnym wytycznym WHO – powiedział KAI ks. Robert Skrzypczak odnosząc się do toczącej się w przestrzeni medialnej dyskusji nt. edukacji seksualnej. 16 października, do Komisji Nadzwyczajnej ds. zmiany w kodyfikacjach trafił projekt „Stop pedofilii” zakładający m.in. karanie osób propagujących lub pochwalających podejmowanie przez dzieci obcowania płciowego. Podpisy pod projektem złożyło ponad 265 tys. Polaków.

Zdaniem ks. Roberta Skrzypczaka obecny spór wokół projektu „Stop pedofilii” opiera się na niekorzystnej konfrontacji między zwolennikami wizji WHO i ludźmi żyjącymi według katolickich wartości. Jak podkreśla duchowny, do wypracowania konsensusu potrzebne jest przede wszystkim odniesienie do pełnej wizji człowieka, która wyrasta z Pisma Świętego i nauczania Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Moje spotkanie z Ojcem Pio

Niedziela Ogólnopolska 26/2002

[ TEMATY ]

O. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.

Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św., którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno, tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie, które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza, gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września - i nic z tego.
CZYTAJ DALEJ

Jak będzie wyglądała uroczystość Bożego Ciała?

2025-06-16 17:14

[ TEMATY ]

Boże Ciało

procesja

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

Głogów

Hubert Gościmski

Długość trasy Bożego Ciała to odległość nieco ponad 700 m

Długość trasy Bożego Ciała to odległość nieco ponad 700 m

W najbliższy czwartek 19 czerwca 2025 Kościół obchodzi uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa popularnie nazywaną świętem Bożego Ciała. Tego dnia w parafiach całej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej odbędą się uroczyste procesje eucharystyczne. W Gorzowie Wlkp., Zielonej Górze i Świebodzinie procesjom będą przewodniczyć biskupi.

Bp Adrian Put poprowadzi procesję eucharystyczną w Gorzowie Wlkp. Wyruszy ona po Mszy św. sprawowanej o godz. 10.00 w kościele katedralnym, przejdzie ulicami Chrobrego, Jagiełły, Sikorskiego i zakończy się na placu przed katedrą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję