- Ks. Jerzy jest nam dzisiaj bardzo potrzebny! On zachęca nas do tego, abyśmy we współczesnym świecie, byli niezłomnymi świadkami miłości! Dzisiaj trzeba być świadkiem prawdy i miłości! - mówił bp Turzyński.
Dalej mówił o lekarzach, którym rządzący każą zabijać nienarodzone dzieci oraz nauczycielach, którzy nie chcą uczyć dzieci tego, że jest więcej płci, niż dwie. - Stanięcie po stronie swoich obowiązków zawodowych, po stronie prawdy, stanięcie czasem wbrew tym, którzy rządzą, czyż to nie jest odwaga? Dzisiaj też trzeba być odważnym i mężnym, żeby przyznać się do chrześcijaństwa. Na współczesne czasy, ks. Jerzy jest bardzo potrzebny. Jego niezłomność, stawanie po stronie Ewangelii miłości, jest bardzo ważne, bo przy całym zmaganiu jakie istnieje dzisiaj, nie możemy nienawidzić. Mamy kochać, mamy zło zwyciężać dobrem! I to jest właśnie siła! - zakończył bp Turzyński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W trakcie liturgii ks. Czesław Banaszkiewicz z Warszawy, przyjaciel i spowiednik bł. ks. Jerzego, przekazał jego relikwie dla miejscowej wspólnoty parafialnej. - Dziękuję Bogu, że pozwolił nam, aby męczennik za wiarę i prawdę, zamieszkał w tym mieście. To był kapłan wielkiej wiary i miłości. Był zakochany w Matce Bożej. Nie rozstawał się z różańcem - powiedział ks. Banaszkiewicz.
Reklama
Proboszcz parafii ks. Jan Kularski przypomniał, że od 40 lat w kościele sprawowana jest Msza święta w intencji ojczyzny w dniu męczeńskiej śmierci kapelana Solidarności.
Mówił, że przez te lata, po zakończenie liturgii, wszyscy udawali się na plac przed kościołem, gdzie "stał symboliczny krzyż, aby przypomnieć pamięć ks. Jerzego i modlitwą ogarnąć naszą ojczyznę".
Pomnik stanął z inicjatywy Związku Solidarności Emerytów i Rencistów w Skarżysku-Kamiennej przy wsparciu Stanisława Głowackiego, przewodniczącego Krajowej Sekcji Przemysłu Zbrojeniowego NSZZ „Solidarność”.