Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Egzamin (z) dojrzałości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętam swoją maturę - powiedział Pan Niedziela do Pana Jasnego, mijając rozgadane towarzystwo młodych ludzi, którzy zapewne wracali z egzaminów maturalnych.

- Niestety, dla mnie nie był to najmilszy moment - odpowiedział Pan Jasny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dla mnie fatalny - zlicytował Niedziela. - W przeddzień matury z polskiego dostałem „cynk” od kolegów, że mają tematy zadań. Ktoś coś wyciągnął z kuratorium… przekupił! W każdym razie miałem przyjechać do kumpli i pomóc im w przygotowaniu się do egzaminu z tematów, które podobno były tymi na egzamin.

- No, wie Pan, że…

- Wiem, nie chciałem! Chciałem się wyspać, skoncentrować i pojechać na egzamin w spokoju. Koledzy z klasy nalegali, mówiąc, że jestem dobry z „polaka”, że trzeba być przyjacielem i takie tam młodzieńcze apele o solidarność uczniowską. Pojechałem samochodem ojca do kolegi, który miał owe nieszczęsne tematy. Matce obiecałem, że zaraz będę.

- I co?

- Tematów było tyle, że stanowiły przekrój chyba wszystkich epok literackich. Sama ich liczba świadczyła, że była to „lipa”. Niemniej jednak zrobiliśmy sobie solidną powtórkę z literatury. Niestety, kumpel nie miał telefonu, więc nie zadzwoniłem do domu, że się spóźnię. Około dwunastej w nocy wróciłem. Ojciec i matka czekali na mnie, nie wiedząc, co się stało. Mama płakała, ale ojciec trzymał się nad wyraz dzielnie…

Reklama

- Mądre to to nie było! - powiedział Jasny, kiwając z dezaprobatą głową.

- Do tej pory, jak o tym myślę, to aż mną wstrząsa! - dodał Pan Niedziela.

- No, a jak poszła matura? - zaciekawił się Jasny.

- Ojciec nie krzyczał, tylko mnie uspokajał, a mama była cała roztrzęsiona… A matura? Pytasz, jak matura? No cóż. Zdałem na cztery, czym chyba rozczarowałem polonistkę.

- A rodziców?

- Jak wróciłem do domu od kumpli, o tej północy, to ich przeprosiłem; najpierw mamę, a potem tatę - za swoją głupotę. I wtedy zrozumiałem, jak bardzo mnie kochali, jak się o mnie troszczyli. Oni zdali maturę na piątkę - ze łzami w oczach podsumował rozmowę Pan Niedziela.

- Ty też! - z całym przekonaniem stwierdził Pan Jasny, chociaż nigdy nie zwracał się do sąsiada na „ty”!

2013-05-06 14:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie, aby przez 9 dni odmawiała szczególne modlitwy i tym samym sprowadzała rzesze grzeszników do zdroju Jego miłosierdzia.

„Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo: Wielki Piątek to nie teatr

– W każdej Eucharystii Jezus oddaje swoje życie za nas. To nie jest teatr, to jest zaproszenie – powiedział abp Wacław Depo. W Wielki Piątek metropolita częstochowski przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu.

W homilii hierarcha przypomniał, że „Chrystus zbawił nas nie za cenę czegoś przemijającego – złota czy srebra, ale za cenę swojej Krwi, męki i śmierci, abyśmy mieli życie wbrew prawu śmierci”.
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję