Reklama

Kultura

Zmarła Maggie Smith - pierwsza dama brytyjskiego kina

Nazywana "pierwszą damą brytyjskiego kina", Maggie Smith - aktorka filmowa i teatralna, znana m.in. z cyklu filmów o Harrym Potterze, a także takich dzieł jak "Gosford Park", "Pełnia życia panny Brodie" czy "Plac Waszyngtona" - zmarła w piatek w wieku 89 lat.

[ TEMATY ]

aktorka

zmarła

Maggie Smith

PAP/ANDY RAIN

Maggie Smith

Maggie Smith

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiadomość o śmierci aktorki przekazała w piątek jej rodzina. "Odeszła w spokoju w szpitalu wczesnym rankiem w piątek 27 września" - napisano w komunikacie. Brytyjski premier Keir Starmer we wpisie, opublikowanym w mediach społecznościowych, nazwał Smith "narodowym skarbem".

Choć media najczęściej przypominały role, dzięki którym cieszyła się największą być może sławą - a więc te z cyklu filmów o Harrym Potterze czy z serialu "Downtown Abbey" - karierę aktorską rozpoczynała na scenie teatralnej w latach 50. Na ekranie po raz pierwszy wystąpiła w 1958 r. w thrillerze "Nowhere to Go" w reżyserii Setha Holta, za który otrzymała nominację do nagrody Bafta. Następnie widzowie oglądali ją w "Z życia V.I.P.-ów" u boku Elizabeth Taylor i Richarda Burtona. Wcześniej występowała w produkcjach teatralnych Oxford Playhouse Company, do którego wstąpiła jako 16-latka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W 1965 r. otrzymała pierwszą nominację do nagrody Oscara za rolę w "Otellu". Wielką popularność przyniosła jej także rola nauczycielki Jean Brodie w filmie "Pełnia życia panny Brodie" z 1969 r. na podstawie powieści Muriel Spark w reżyserii Ronalda Neame'a. Odebrała za nią pierwszego Oscara. Wcieliła się w rolę nauczycielki w ekskluzywnej szkole dla dziewcząt w Edynburgu lat 30., zafascynowaną postacią Benito Mussoliniego. Drugą statuetkę wygrała dziewięć lat później za drugoplanową rolę w "Suicie kalifornijskiej", komediodramacie Herberta Rossa, w ktorym wystąpiła obok Michaela Caine'a i Jane Fondy.

Swój wizerunek komentowała z poczuciem humoru: "nie mam cierpliwości do głupców, a że oni nie przepadają za mną, bywam cięta. Może dlatego nieźle mi wychodzi granie dość ciętych, starszych pań" - mówiła. W poświęconym aktorce artykule "Guardian" przypomniał w piątek ocenę jej roli z 1970 r. w ibsenowskiej "Heddzie Gabler" w reżyserii Ingmara Bergmana, wystawionej w Londynie przez National Theatre, w której krytyk napisał, że Smith przypomina mu obraz Modiglianiego.

Zaszufladkowano ją jako aktorkę komediową - mówiła w 2004 r. w wywiadzie, udzielonym brytyjskiemu "Guardianowi" - a sztuki rozbawiania nie traktuje się poważnie. Komedia nie jest zaprzeczeniem tragedii, przekonywała, a jedynie innym sposobem patrzenia na te same zagadnienia. "Pragnęłam być poważną aktorką, ale jakoś nie do końca tak się wszystko potoczyło. Zagrałam Desdemonę i byłam całkowicie przerażona" - wspominała, dodając jednak, że w trakcie kariery grała zarówno role dramatyczne jak komediowe, w filmach i spektaklach teatralnych. To teatr - podkreślała - jest jej "prawdziwym domem". Jej kariera to sukcesy zarówno w Hollywood jak i na West Endzie. W 2019 r. powróciła na scenę - w wystawionym w londyńskim Bridge Theatre spektaklu "A German Life", w którym grała rolę sekretarki Josepha Goebbelsa.

Reklama

Smith wystąpiła także w dwóch filmach Agnieszki Holland – "Tajemniczy ogród" (1993) oraz "Plac Waszyngtona" (1997). W 2001 r. pojawiła się w brytyjskim kryminale "Gosford Park" wyreżyserowanym przez Roberta Altmana. Rola ta przyniosła jej szóstą nominację do Oscara dla najlepszej aktorki drugoplanowej.

Oprócz sześciu nominacji i dwóch wygranych Nagród Akademii Filmowej otrzymała również nagrodę Tony, cztery nagrody Primetime Emmy, pięć nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej i trzy Złote Globy. Otrzymała też m.in. Order Imperium Brytyjskiego w 1990 r. oraz honorowy tytuł szlachecki Dame. (PAP)

pj/ aszw/

2024-09-27 18:10

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent o Katarzynie Łaniewskiej: wspaniała dama, kochany człowiek; świetna, lubiana aktorka

[ TEMATY ]

zmarły

zmarła

Maciej Osiecki / KPRP

Katarzyna Łaniewska

Katarzyna Łaniewska

Wspaniała dama, kochany człowiek. Świetna, lubiana aktorka - napisał w poniedziałek na Twitterze prezydent Andrzej Duda o zmarłej Katarzynie Łaniewskiej. "Droga Pani Katarzyno, będzie nam Pani brakowało" - dodał.

Katarzyna Łaniewska - aktorka filmowa i teatralna - zmarła w poniedziałek w wieku 87 lat. Szerokiej publiczności była znana m.in. z seriali "Plebania", "Czterdziestolatek" i "Gruby". Artystka była związana m.in. z warszawskimi Teatrami: Polskim, Dramatycznym, Narodowym i Ateneum. Na wielkim ekranie można ją było oglądać m.in. w "Przedwiośniu" Filipa Bajona, "Koglu-moglu" Romana Załuskiego i "Przesłuchaniu" Ryszarda Bugajskiego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do czuwania

2025-04-10 09:58

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Dzisiejsza Ewangelia zaprasza do CZUWANIA. Chodzi bowiem o to, aby nikt z nas nie przegapił swojej „pory”, swojego „czasu”, lecz aby wiedział, kiedy coś szczególnego „dzieje się dla niego albo ze względu na niego”.

E. Gdy nadeszła pora, Jezus zajął miejsce u stołu i apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: + Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Nie będę już jej spożywać, aż się spełni w królestwie Bożym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję