Reklama

Z zakonnej kuchni

Faszerowane jajka na gorąco

Nikt nie wyobraża sobie świąt Wielkiej Nocy bez święconych jajek. Symbolizują one Zmartwychwstałego Pana, nowe życie, początek lepszego istnienia, nadzieję. Gospodynie potrafią przyrządzić jajka na wiele sposobów. My proponujemy jajka w skorupkach - wykwintne danie na świąteczny stół.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Składniki:

5 jajek
szczypiorek
3 łyżki masła
tarta bułka
olej
sól
pieprz
czubryca

Wykonanie:

Jajka ugotować na twardo. Po ostudzeniu przeciąć je ostrym nożem. Delikatnie, żeby nie uszkodzić połówek, wydrążyć ich zawartość i drobno posiekać. Dodać masło, przyprawy, pokrojony szczypiorek i wymieszać. Gotową masą wypełnić skorupki jajek, panierować ich wierzch w bułce i podsmażyć na oleju. Podawać na ciepło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-03-25 12:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas na pierniki

Niedziela dolnośląska 49/2004

[ TEMATY ]

jedzenie

UM Świebodzice

Najwyższy czas, żeby przystąpić do wypieku bożonarodzeniowych pierników. Bo wiadomo, im piernik starszy, tym lepszy - mówi Wincenty Wolak z Wrocławia, mistrz cukierniczy. Niewielu wie, że z piernikami łączy się niezwykła obrzędowość. Dawniej wypiekano je m.in. w klasztorach, m.in. krzeszowskim.

Pierniki piecze się w Polsce prawdopodobnie już od czasów wypraw krzyżowych. W krajach śródziemnomorskich znano ich smak znacznie wcześniej niż u nas. Pieprz, goździki, imbir i cynamon przywozili ze Wschodu krzyżowcy. Jak się przyjmuje, kraje zachodnie przejęły umiejętności piernikarskie z Persji. Piernikami zajadano się najpierw na Sycylii, potem w Rzymie. Z biegiem lat udoskonalano receptury. Używano takich przypraw, jak: anyżek, cynamon, orzechy, migdały, kardamon, goździki oraz cykata (smażona w cukrze skórka z pomarańczy, cytryny, melona lub arbuza). Słowo „piernik” pochodzi od staropolskiego słowa „pierny”, czyli pieprzny - twierdzi B. Kuźmiński (100 wieków chleba, Warszawa 1968).
Największy rozwój piernikarstwa przypada na XVII i XVIII wiek. Najwcześniejsze wzmianki o wyrobach piernikarskich dotyczą takich ośrodków, jak Kraków, Toruń i Wrocław. W Krakowie cech piernikarzy powstał już w 1611 r. i nosił łacińską nazwę „Contubernium Cuchlororum”.
Największą sławą cieszyły się pierniki norymberskie i toruńskie, z tym że toruńskie były bardziej kunsztownie wykonane. Tutejsi piernikarze posługiwali się bowiem formami piernikarskimi o bogatszej i dokładniej wypracowanej ornamentyce niż ich norymberscy konkurenci. Formy zamawiano u najzdolniejszych snycerzy, którzy wykonywali je zwykle z drewna lipowego lub dębiny. Zaliczane do ludowego snycerstwa artystycznego, są bogatym źródłem do badań nad dawną kulturą i obyczajowością miast oraz wsi. Natomiast pierniki zalicza się do tzw. plastyki obrzędowej.

CZYTAJ DALEJ

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

#JezusowaKardiologia

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Startujemy 1 maja 2024 roku, zaraz po północy. Do usłyszenia!

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję