Reklama

Historia

Polacy spod Znaku Rodła

75 lat temu - 6 marca 1938 r. w Berlinie na Kongresie Polaków dr Jan Kaczmarek, sekretarz generalny i kierownik naczelny Związku Polaków w Niemczech, ogłosił Pięć Prawd Polaków. Ten katechizm narodowy był dla mniejszości polskiej w Niemczech podstawą narodowego bytu, a w obliczu niemieckiej agresji - sprawdzianem postaw patriotycznych aż po daninę krwi

Niedziela Ogólnopolska 10/2013, str. 38-39

[ TEMATY ]

Polacy

ARCHIWUM

Szkoły katolickie polskiej mniejszości narodowej pozwoliły zachować polskość nawet w okresie rozwijającego się narodowego socjalizmu

Szkoły katolickie polskiej mniejszości narodowej pozwoliły zachować polskość nawet w okresie rozwijającego się narodowego socjalizmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy dziś ojczyzna nie potrafi się upomnieć o prawa swoich braci zamieszkujących niemieckie landy, z podziwem i szacunkiem wspominamy półtoramilionową mniejszość polską zamieszkującą Republikę Weimarską, która w sierpniu 1922 r. założyła organizację broniącą jej praw - Związek Polaków w Niemczech z siedzibą w Berlinie. Symbolem Związku stał się Znak Rodła. Niełatwo było żyć Polakom w otoczeniu żywiołu niemieckiego na Dolnym Śląsku, w Brandenburgii, Saksonii, Nadrenii, Westfalii czy Prusach Wschodnich z Warmią, Mazurami i Powiślem oraz w Prusach Zachodnich. Gospodarni i zdyscyplinowani niemieccy sąsiedzi „wymuszali” na Polakach uczenie się postaw gospodarności i solidarności. Dzięki tym postawom Polacy wypracowali status mniejszości narodowej, który pozwolił im zachować kulturę nawet w okresie rozwijającego się narodowego socjalizmu.

Kuźnia polskości

Trwanie w polskości umożliwiała Polakom zamieszkującym tereny niemieckie ekonomiczna niezależność, która brała się z silnie rozwiniętego ruchu spółdzielczego. Ruch ten wraz ze Związkiem Polaków w Niemczech powołał w 1933 r. Centralny Bank Spółdzielczości Polskiej, tzw. Bank Słowiański, stanowiący finansową podstawę działalności polskich instytucji w Niemczech. A były to nie tylko instytucje gospodarcze: spółki rolno-handlowe, spółdzielnie, zjednoczenia zawodowe, ale też instytucje kultury i nauki: gazety, szkoły, bursy, drukarnie, stowarzyszenia kulturalne, zespoły artystyczne i sportowe oraz instytucje opieki socjalnej nad potrzebującymi wsparcia Polakami. Członkowie Związku Polaków w Niemczech oprócz działalności gospodarczej i kulturalnej prowadzili również działalność polityczną, reprezentując interesy Polaków w sejmie pruskim, sejmikach krajowych i radach miejskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kongres Polaków

„Jest niedziela 6 marca 1938 r. W Berlinie rozpoczyna się Kongres Polaków w Niemczech” - spokojny i stanowczy głos spikera relacjonuje historyczny zjazd Polaków w Berlinie. Na ulicach Berlina dominują faszystowskie flagi. Za rok rozpocznie się straszliwa wojna. Ale wtedy Hitler, obawiając się represji wobec mniejszości niemieckiej w Polsce, toleruje odbywające się w Theater des Volkes obrady Kongresu Polaków, na który przyjechało 5 tys. delegatów. Ks. dr Bolesław Domański, prezes Związku Polaków, nazywany patronem Polaków w Niemczech, jakby przeczuwając nadciągającą wojenną zawieruchę, która unicestwi miliony istot, podważy podstawowe wartości cywilizacji europejskiej i zagrozi polskości na tych ziemiach, ogłasza katechizm narodowy - Pięć Prawd Polaków. Odwołują się one do najważniejszych dla Polaków wartości: narodu, wiary, braterstwa, służby, ojczyzny. Oto one: 1. Jesteśmy Polakami; 2. Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci; 3. Polak Polakowi bratem; 4. Co dzień Polak Narodowi służy; 5. Polska Matką naszą, nie wolno mówić o Matce źle. Polska społeczność w Niemczech niebawem zda egzamin z tych wartości, przyjmując je za swoje.

Reklama

Wraz z wybuchem wojny Związek Polaków w Niemczech zostaje zdelegalizowany, a jego majątek skonfiskowany. Wielu działaczy otrzymuje powołanie do Wehrmachtu z pieczęcią: „Achtung, Polen!” - Uwaga, Polak! Członkowie Związku zostają wpisani na listę „wrogów Rzeszy”, masowo aresztowani w ramach czystek etnicznych akcji „Operacja Tannenberg” oraz „Intelligenzaktion” i zgładzeni. Tysiące Polaków z terenów Rzeszy Niemieckiej osadzono w niemieckich obozach koncentracyjnych.

Patron Polaków w Niemczech

Kim był twórca katechizmu przedwojennej społeczności ludu polskiego w Niemczech - ks. dr Bolesław Domański? Podobnie jak Franciszek Stefczyk w Małopolsce i ks. Piotr Wawrzyniak w Wielkopolsce, ks. Domański (1872 - 1939) był zwolennikiem pracy u podstaw. Uważał, że tylko praca organiczna pozwoli zachować polskość i zasoby materialne Polaków. Pochodził z rodziny o patriotycznych korzeniach, ojciec był działaczem społecznym, nauczycielem języka polskiego i kaszubskiego. Ukończył Collegium Marianum, a później Seminarium Duchowne w Pelplinie. Pracę doktorską obronił w Królewskiej Pruskiej Akademii Teologicznej i Filozoficznej w Münster. Pierwsze probostwo objął w parafii Zakrzewo - znanej ze swych silnych tendencji narodowych. Niemieccy sąsiedzi byli ewangelikami, więc Polacy z Zakrzewa byli ostoją katolicyzmu na tych terenach. Zakrzewo nazywane było przez Niemców z przekąsem „Małą Warszawą”.

Reklama

Ks. Bolesław Domański odprawiał Msze św. w języku polskim, prowadził po polsku katechezę, organizował życie kulturalne i narodowe swoich parafian. Dbał o rozwój gospodarczy polskich włościan, organizując kółka rolnicze. Został wybrany przez nich na prezesa Rady Nadzorczej Banku Ludowego w Złotowie, a później, gdy rodzinne tereny nie zostały włączone do II Rzeczypospolitej, organizował polskość na terenach niemieckich. W latach 20. XX wieku ks. Domański został patronem Rady Nadzorczej Związku Spółdzielni Polskich w Niemczech. W latach 30. pełnił funkcję prezesa Banku Słowiańskiego. Ukoronowaniem działalności społecznej ks. Domańskiego było wybranie go na prezesa Związku Polaków w Niemczech i przygotowanie I Kongresu tej organizacji. Rok po Kongresie ks. Domański zmarł. Jego pogrzeb stał się manifestacją polskości w Niemczech w przeddzień światowej wojny.

Spadkobiercy Pięciu Prawd Polaków

Do idei zawartych w Pięciu Prawdach Polaków, ogłoszonych na I Kongresie Polaków w Niemczech, stara się nawiązywać ruch społeczny w Polsce, którego nazwa wprost odwołuje się do symbolu Związku Polaków w Niemczech - Rodła. Tadeusz Szczyrbak z Rodziny Rodła - Wrocław mówi, że „Prawdy Polaków spod Znaku Rodła można nazwać małym dekalogiem polskości, credo narodowym. Powinny być obecne w przestrzeni publicznej, w polskich urzędach, w polskich szkołach, na ulicach”. Symbol Rodła łączący Polaków w Niemczech skupia w sobie ponadczasowe wartości ważne dla Polaków w Polsce i za granicą. - Symbol Rodła wyróżniał Polaków wśród społeczności niemieckiej Republiki Weimarskiej, a później Trzeciej Rzeszy - mówi Tadeusz Szczyrbak. - Był to symbol będący koniecznością i wyzwaniem. Polacy, którzy po odzyskaniu niepodległości nie znaleźli się w granicach II Rzeczypospolitej, nie mogli się posługiwać symbolem Orła Białego, był to pruski administracyjny zakaz. Znak Rodła, uchwalony 80 lat temu, ma i dziś aktualne przesłanie. Jest potrzebny Polakom nie tylko urodzonym na Ziemiach Zachodnich, ale wszystkim Polakom w naszej Ojczyźnie i rozsianym po całym świecie. Symbol Orła Białego i Znak Rodła może być wyznacznikiem patriotyzmu jutra.

Reklama

W ubiegłym roku Polacy w Niemczech świętowali 90. rocznicę powołania ZPwN. Uroczystą Mszę św. sprawowaną przez abp. Andrzeja Dzięgę ze Szczecina, bp. Stefana Cichego z Legnicy, ks. prał. Stanisława Budynia, rektora PMK w Niemczech, i ks. Marka Kędzierskiego odprawiono w jednej z najpiękniejszych świątyń Berlina - bazylice św. Jana Chrzciciela, przy której mieści się Polska Misja Katolicka. Działalność duszpasterską w PMK prowadzą księża salezjanie. Odczytany został list prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka z podziękowaniem za pracę ZPwN. W Eucharystii uczestniczyło wiele znanych osób, m.in. b. minister spraw zagranicznych Anna Fotyga, poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk (PiS). Niestety, zabrakło oficjalnych przedstawicieli polskich władz.

Przywoływanie dorobku i roli Związku Polaków w Niemczech w międzywojniu dla utrzymania polskości ważne jest również dziś dla naszych rodaków mieszkających za zachodnią granicą. Mimo reaktywacji Związku do chwili obecnej Polacy w Niemczech (a szacuje się, że do polskich korzeni przyznaje się od 1,5 do 2 mln osób) nie odzyskali oficjalnego statusu mniejszości narodowej, odebranego im przez nazistowskie władze Trzeciej Rzeszy.

PIĘĆ PRAWD POLAKÓW

1. Jesteśmy Polakami.
2. Wiara Ojców naszych jest wiarą naszych dzieci.
3. Polak Polakowi bratem.
4. Co dzień Polak Narodowi służy.
5. Polska Matką naszą, nie wolno mówić o Matce źle.

2013-03-04 14:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spotkanie Polaków z Kresów na rumuńskiej Bukowinie

Niedziela wrocławska 29/2014

[ TEMATY ]

spotkanie

Polacy

Janusz Gajdamowicz

Stowarzyszenie Odra-Niemen od kilku lat integruje środowiska Polaków na Kresach i aktywnie działa na rzecz mieszkających poza granicami rodaków. W ostatnim tygodniu czerwca doszło do spotkania naszych rodaków z Litwy, Białorusi, Ukrainy, Mołdawii i Nadniestrza z Polakami zamieszkującymi w Rumunii. Na Bukowinę przybyli także reprezentanci środowisk patriotycznych z Polski, w tym z Wrocławia.
Ku wielkiemu zaskoczeniu przybyłych gości, Polonia w Rumunii okazała się świetnie zorganizowana i niezwykle gościnna. Dom Polski w Suczawie – wybudowany w latach 1903-1907, w czasach komunistycznych odebrany Polakom, oddany w ich ręce w 1997 r. – jest dzisiaj siedzibą Związku Polaków w Rumunii. Jego prezesem jest obecnie Gerwazy Longher, także poseł na Sejm w Rumunii. Jak podkreśla w rozmowie, Bukowina może być dzisiaj wzorem do naśladowania dla całej Europy w funkcjonowaniu i rozwijaniu się licznych mniejszości narodowych na terenie przyjaznego dla nich państwa i szanującej ich prawa Rumunii. Redaktor naczelna miesięcznika „Polonus”, Stanisława Jakimowska, chętnie opowiada o historii sztandaru przechowywanego potajemnie w komunistycznych czasach, o odzyskaniu po latach Domu Polskiego i codziennej pracy na rzecz rumuńskiej Polonii.
Liczy ona obecnie ok. 3 tys. osób, a większość zamieszkuje w okręgu Suczawa. Niezwykle miłych i gościnnych Polaków znajdziemy w Nowym Sołońcu, Pleszy i Pojana Mikuli. To miejscowości zamieszkane w większości przez potomków górali czadeckich przybyłych na te tereny na początku XIX wieku. Do dzisiaj kultywują nasze tradycje, przekazują język i religię katolicką dla ósmego już pokolenia, i świetnie się organizują wokół Domów Polskich znajdujących się w każdej z tych miejscowości. Na uwagę zasługuje także miejscowość Kaczyka, gdzie znajdziemy kopalnię soli założoną 200 lat temu przez przybyłych tam górników z Wieliczki i Bochni. W pobliżu kopalni na małym wzniesieniu wyróżnia się kościół, który zarazem jest sanktuarium Matki Bożej Kaczyckiej – od 1905 r. przybywają tu liczne pielgrzymki. Przed kościołem znajduje się plac i figura Jana Pawła II, którego kult widoczny jest w Rumunii na każdym kroku. Liczne pomniki, portrety i witraże w kościołach (nawet w stolicy państwa – Bukareszcie) bardzo cieszą turystów z ojczyzny. Jako ciekawostkę można dodać, że pierwszy na świecie kościół pod wezwaniem błogosławionego, a teraz świętego Jana Pawła II został konsekrowany 21 maja 2011 r. w Pojanie Mikuli.
W takim historycznym miejscu i w otoczeniu przepięknych górskich widoków młodzi Polacy z dawnych Kresów spędzili pracowity czas, uczestnicząc w projekcie realizowanym przez Stowarzyszenie Odra-Niemen pod nazwą „Trzeci Sektor w Europie Wschodniej”, a zwieńczeniem wydarzeń był Festiwal Talentów Artystycznych, który odbył się w nowo powstałych Domach Polskich w Pleszy i Nowym Sołońcu.
Wizyta u Polaków w Rumunii przyniosła mnóstwo wrażeń, zawiązało się wiele przyjaźni, a w pamięci na długo pozostanie piękno rumuńskiej Bukowiny. Na pożegnanie usłyszeliśmy od gospodarzy: „Pamiętajcie – tu też jest Polska!”.

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Goh: wizyta papieża w Singapurze ma być "duchowym doświadczeniem"

2024-05-06 10:36

[ TEMATY ]

papież Franciszek

kard. Goh

Wikipedia

Singapur. Widok z Marina Bay

Singapur. Widok z Marina Bay

Katolicka wspólnota w Singapurze z niecierpliwością i nadzieją oczekuje wizyty papieża Franciszka w dniach 11-13 września. Obecność głowy Kościoła powinna być przede wszystkim doświadczeniem duchowym, cytuje watykański serwis misyjny Fides arcybiskupa Singapuru, kardynała Williama Goha.

W niedawnym liście kard. Goh wezwał wiernych do wspólnego przygotowania się na przyjazd papieża i żarliwej modlitwy o jego zdrowie i bezpieczeństwo. "Jako wspólnota módlmy się za Ojca Świętego i prośmy Pana, aby ta wizyta była znacząca i pełna łaski" - napisał purpurat. Kard. Goh ma nadzieję, że wizyta papieża Franciszka będzie bodźcem do odnowienia "gorliwości w wierze i że zainspiruje misję i duchowe nawrócenie wśród wspólnot katolickich w Singapurze".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję