Reklama

Niedziela Lubelska

Matka kapłanów

Na początku 2013 r. odeszła do Pana w wieku 89 lat śp. Jadwiga Fel. Dwóch z jej synów wybrało drogę powołania kapłańskiego. Ks. prof. Stanisław Fel jest kierownikiem Katedry Katolickiej Nauki Społecznej i Etyki Społeczno-Gospodarczej w Instytucie Socjologii KUL, a ks. Mieczysław Fel jest proboszczem w parafii św. Józefa w Zakrzewie

Niedziela lubelska 9/2013, str. 5

[ TEMATY ]

matka

pogrzeb

Ewa Kamińska

Jadwiga Fel podczas Mszy św. z okazji 25-lecia kapłaństwa Księdza Stanisława, 2009 r.

Jadwiga Fel podczas Mszy św. z okazji 25-lecia kapłaństwa Księdza Stanisława, 2009 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości pogrzebowe matki kapłanów odbyły się w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Buśnie z udziałem rodziny, bp. Józefa Wróbla i rzeszy osób, które chciały towarzyszyć śp. Jadwidze w jej w ostatniej ziemskiej drodze. W homilii ks. Piotr Stańczak podkreślał, że zgromadzeni są uczestnikami zakończenia doczesnej pielgrzymki śp. Jadwigi, która starała się w swoim życiu odczytać wolę Bożą i wypełnić ją najlepiej jak potrafiła. - Opowiedziała mi kiedyś, jak kilkanaście lat czekała na narodziny pierwszego dziecka. Po wielu chwilach zwątpienia i wiary przyszedł na świat Leszek, a potem Stanisław i na końcu Miecio, bo tak zawsze mówiła o najmłodszym synu. Powiedziała mi wtedy, że po latach zrozumiała, że do takiego macierzyństwa trzeba być dobrze przygotowanym. Pan Bóg przygotował ją przez czas, jaki jej dał, by przyjęła życie i umiała być matką, która nie tylko wychowuje, ale potrafi to życie z powrotem oddać - mówił. Kaznodzieja wspominał różne chwile z życia śp. Jadwigi: jak cieszyła się na weselu Leszka i Aliny czy później, gdy na świat przyszły wnuki; seminarium Stanisława, a potem niespodziewaną decyzję Mieczysława, który poszedł w ślady starszego brata. - Była z jednej strony radość, ale i lęk, a przede wszystkim modlitwa, by w sposób odpowiedzialny złożyć Bogu ofiarę - podkreślał ks. Stańczak. Namalowany słowem obraz matki kapłanów przywołał kobietę, która żyła nie tylko dla siebie i rodziny. - Starsi pamiętają, jak z metalowym pudełeczkiem ze strzykawkami podążała do chorych. Nauczyła się robić zastrzyki i na wsi, gdzie nie było lekarzy i pielęgniarek, ludzie chętnie korzystali z jej posługi - przypominał Kaznodzieja. - Była człowiekiem pogodnym. Może dziś powiedziałaby nam coś ku pokrzepieniu serc. Pewnie przypomniałaby fragment Ewangelii, kiedy Jezus mówi: „Kto we Mnie wierzy, nie umrze na wieki” - podkreślał ks. Stańczak.

Wyrazy współczucia przekazali, m.in.: abp Stanisław Budzik, ordynariusz diecezji rzeszowskiej bp Kazimierz Górny i rektor KUL ks. prof. Antoni Dębiński. Prof. Iwona Niewiadomska, prodziekan Wydziału Nauk Społecznych KUL dziękowała śp. Jadwidze Fel za wspaniałe wychowanie synów, których spotkała w życiu, gdyż pracuje pod kierunkiem ks. prof. Stanisława i należy do parafii w Wólce Lubelskiej, gdzie pracował ks. Mieczysław. Słowa wdzięczności skierował również ks. Andrzej Krasowski jako przedstawiciel roku święceń ks. Mieczysława. - Na świecie są trzy najpiękniejsze obrazy: oczy niewinnego dziecka, ręce spracowanego taty i uśmiech kochającej mamy. Żegnamy mamę Jadwigę, której życie naznaczone było uśmiechem, smutkiem, a nade wszystko wielkim, kochającym sercem - podkreślał. Z kolei ks. prał. Stanisław Róg dziękował za dobro, jakie wszystkim przypadło w udziale dzięki dobremu wychowaniu synów, z których ks. Stanisław od 26 lat związany jest z parafią św. Antoniego w Lublinie. Ks. prof. Stanisław Fel w imieniu rodziny dziękował wszystkim za przybycie na uroczystości pogrzebowe oraz przekazane słowa współczucia i pociechy. - Dziękuję Bogu za dar życia naszej mamy. Za jej matczyną miłość i trud włożony w nasze wychowanie - podkreślał.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-02-27 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Płock: pogrzeb dzieci zmarłych przed nienarodzeniem

[ TEMATY ]

pogrzeb

nienarodzone dzieci

Płock

Ivan Kmit/Fotolia

W Płocku odbył się pogrzeb 27 dzieci, które zmarły przed narodzeniem. - Kiedy Jezus mówi, że chce nas pokrzepić, nie rzuca słów na wiatr - zwrócił się do uczestników pogrzebu bp Szymon Stułkowski. Wydarzenie przygotował wydział ds. rodzin Kurii Diecezjalnej i Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Diecezji Płockiej.

Mszy św. w kaplicy pw. Najświętszego Serca Jezusa na płockim cmentarzu w Alejach Kobylińskiego przewodniczył bp Szymon Stułkowski, koncelebrował ją między innymi ks. dr Wojciech Kućko, diecezjalny duszpasterz rodzin, dyrektor wydziału ds. rodzin Kurii Diecezjalnej w Płocku.
CZYTAJ DALEJ

A jeśli to wcale tak nie było? Nowe spojrzenie na św. Józefa

2025-12-12 23:04

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

Red

To jeden z tych momentów, kiedy tradycyjny obraz pobożności zderza się z pytaniem: „A jeśli to wcale tak nie było?”. Wystarczy wsłuchać się w dobrze znaną kolędę „Dzisiaj w Betlejem”: „…i Józef stary, i Józef stary, Ono pielęgnuje”. Śpiewamy to bezrefleksyjnie od lat. Tymczasem najnowsza książka ks. prof. Józefa Naumowicza pt. „Święta Rodzina z Nazaretu. Historia wielkiej miłości” proponuje nam obraz Józefa, który z „Józefa starego” zmienia się w silnego, młodego mężczyznę, który… adoptuje Syna.

Przez całe wieki w wyobraźni chrześcijan utrwalał się wizerunek Józefa-starca. W apokryfach uczyniono go wiekowym, nierzadko wdowcem z gromadką dzieci z poprzedniego małżeństwa – po to, by broń Boże nikt nie podważał dziewictwa Maryi. Do tego dołożono jeszcze żydowskie skojarzenie „sprawiedliwego” z kimś dojrzałym, sędziwym, doświadczonym. Świętość równała się starość. Proste? Owszem. Tylko, jak pokazuje ks. prof. Naumowicz, teologicznie bardzo uproszczone.
CZYTAJ DALEJ

Radość, która wybija się ponad fiolet. Co powinniśmy wiedzieć o Niedzieli Gaudete?

2025-12-13 20:25

[ TEMATY ]

Niedziela Gaudete

Karol Porwich/Niedziela

W Adwencie jest taki moment, który – niczym pierwsze różowe światło na porannym niebie – przerywa ciszę oczekiwania i zapowiada coś nowego. Trzecia niedziela - nazywana Niedzielą Gaudete - wprowadza w liturgię ton radości, jednocześnie nie odbierając jej powagi. – „Gaudete” to wezwanie „Radujcie się!”. To pierwsze słowo antyfony, która otwiera liturgię tego dnia. Nie przypadkiem Kościół zaczyna właśnie tak: „z radością, która ma płynąć z bliskości Pana” – mówi liturgista, ks. dr Ryszard Kilanowicz.

W trzecią niedzielę Adwentu radość ma swój wyraźny znak – kolor różowy. To – obok Niedzieli Laetare w Wielkim Poście – jedyne momenty w roku liturgicznym, gdy kapłani mogą założyć ornaty właśnie w tym odcieniu. – Różowy to blednący fiolet. Jak niebo o świcie – jeszcze nie pełnia światła, ale już jego zapowiedź, jeszcze nie dzień, ale już nie noc – mówi ks. dr Ryszard Kilanowicz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję