Reklama

Aspekty

Ośrodek wychodzenia z bezdomności

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 4/2013, str. 3

[ TEMATY ]

pomoc

bezdomni

Ks. Adrian Put

W piwnicach obok Centrum Pomocy Człowiekowi na os. Słonecznym powstaje ośrodek wychodzenia z bezdomności

W piwnicach obok Centrum Pomocy Człowiekowi na os. Słonecznym powstaje ośrodek wychodzenia z bezdomności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od kilku miesięcy w Centrum Pomocy Człowiekowi im. Jana Pawła II na os. Słonecznym w Gorzowie trwają prace nad uruchomieniem ośrodka wychodzenia z bezdomności.

Sam ośrodek będzie się składał z dwóch modułów - ogrzewalni oraz noclegowni dla kobiet. Przygotowywane są tu miejsca dla 20 mężczyzn, 4 kobiet z dziećmi i noclegownia dla 10 kobiet. W samej ogrzewalni pomoc znajdą także ci, którzy nie do końca poradzili sobie z problemem alkoholizmu, ale pragną coś zmienić w swoim życiu. Każdy, kto zgłosi się do ośrodka, będzie musiał podpisać kontrakt, w którym zobowiąże się do przestrzegania reguł tego domu. Pierwszym wymogiem będzie doprowadzenie się do porządku. Chcąc przebywać w ośrodku, trzeba będzie m.in. podjąć się edukacji, zgłosić się do urzędu pracy czy też zdobyć ubezpieczenie. Co ważne - ośrodek będzie w zasadzie samoobsługowy. Choć będzie tu kierownik, przyjdzie pielęgniarka czy też lekarz, to jednak większość prac mają wykonywać sami bezdomni. To oni będą pracowali w kuchni i stołówce, które są organizowane w ośrodku.

Otwarcie ośrodka planowano na koniec stycznia. Jednak nie wszystkie obiecane środki zostały przekazane. Brakuje jeszcze ok. 100 tys. zł na uruchomienie najważniejszej części ośrodka. - Ten ośrodek stwarza szansę na wyjście z bezdomności. Wypełnia istotną lukę pomiędzy przysłowiową altanką a noclegownią - podkreślił Augustyn Wiernicki, prezes Stowarzyszenia Pomocy Bliźniemu im. Brata Krystyna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-01-28 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To był mój Anioł Stróż - niezastąpiony przyjaciel

[ TEMATY ]

pomoc

Anioł Stróż

źródło: miesięcznik "Egzorcysta"

Biblia mówi o aniołach ponad 300 razy. Ich istnienia nie sposób kwestionować. Podobnie jak faktu, że potrafią wkroczyć w życie człowieka, ratując go z opresji. Czasem ich pomocy możemy nie zauważyć. Pomagają nam bowiem bardzo subtelnie, a potem równie delikatnie usuwają się w cień.

Kiedy latem 1994 roku cudem uniknąłem śmierci w Bałtyku, odholowany na brzeg przez nieznanego ratownika, który jak nagle pojawił się na plaży, tak nagle z niej zniknął, uznałem, iż nie mógł to być nikt inny jak tylko mój Anioł Stróż. Zacząłem interesować się przykładami konkretnej pomocy ze strony Aniołów Stróżów. Ze zdziwieniem skonstatowałem, iż takie przypadki wcale nie są rzadkie.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież przyjął wysokiego przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego

2025-07-26 17:31

PAP

Ojciec Święty przyjął dziś rano na audiencji Jego Eminencję Antoniego, metropolitę wołokołamskiego, odpowiedzialnego za stosunki zewnętrzne Patriarchatu Moskiewskiego - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Było to pierwsze spotkanie wysokiego przedstawiciela Patriarchatu Moskiewskiego z Ojcem Świętym. Wcześniej uczestniczył on w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka. Tradycyjnie nie opublikowano po tym spotkaniu komunikatów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję