Reklama

Niedziela Podlaska

Sokołów Podlaski

Nowe wnętrze kościoła salezjańskiego

Niedziela podlaska 2/2013, str. 2

[ TEMATY ]

parafia

Archiwum parafii

– Dzieło zostało wykonane pięknie i cieszymy się wszyscy z efektów pracy – mówi ks. Stanisław Stachal

– Dzieło zostało wykonane pięknie i cieszymy się wszyscy z efektów pracy – mówi ks. Stanisław Stachal

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dobiegł końca remont kościoła pw. św. Jana Bosko w Sokołowie Podlaskim. Prace remontowe trwały od 18 czerwca, a ich łączny koszt to 500 tys. zł. Cała kwota pochodziła z ofiar składanych przez wiernych.

Od momentu powstania kościoła czyli od 1939 r., znajdująca się w nim instalacja elektryczna nie była wymieniana, dlatego część pracy była niezbędna. Wcześniej ściany świątyni pokrywała pleśń, dzisiaj przyciągają swą czystością. Inwestycja trwała kilka miesięcy, ale jak mówi ks. Stanisław Stachal, proboszcz parafii, było warto. Główne prace, jakie wykonano w kościele, to instalacje elektryczne i światło, nowe nagłośnienie, instalacja przeciwpożarowa, alarmowa, monitoring na zewnątrz i wewnątrz, malowanie, położenie nowych marmurów, remont schodów zewnętrznych, generalny remont ołtarza w kaplicy Wspomożycielki Wiernych, konstrukcji drewnianych w organach, ołtarza św. Antoniego, a także prace hydrauliczne i ślusarskie - wylicza ks. Stachal.

Na remont kościoła salezjanie nie otrzymali dofinansowania z zewnątrz. Całość kosztów pokryli wierni, którzy składali ofiary na tacę przez kilka miesięcy. Jak zaznacza ks. Stachal, ofiary wynikały z potrzeby serca. Każdy pomagał w miarę swoich możliwości. - Dzieło zostało wykonane pięknie i cieszymy się wszyscy z efektów pracy. Dziękujemy wszystkim firmom i osobom prywatnym zarówno z Sokołowa Podlaskiego, jak i z innych regionów Polski, którzy przyczynili się do wykonania remontu. Podsumowując całą inwestycję, pragnę powiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem. Moje marzenia po 5 latach pracy w Sokołowie realizują się - mówi Ksiądz Proboszcz. - Tak bardzo chciałem zobaczyć wnętrze kościoła, gdzie nie będzie zawilgoconych ścian, pan kościelny nie będzie musiał łączyć przewodów, aby zapalić takie czy inne światło lub uruchomić nagłośnienie. Dzięki łasce Bożej, dobroci i ofiarności wiernych podziwiam o wiele więcej wspaniałych dzieł, które udało się wykonać. Bogu i ludziom dziękuję za piękne dzieło, jakim jest nasz kościół, i proszę, aby był dla wszystkich miejscem kształtowania serc i sumień w celu naszego uświęcenia i zbawienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-01-10 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cichy patron

Niedziela kielecka 42/2016, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

patron

św. Józef

TER

Kościół św. Józefa Robotnika w Dobrzeszowie

Kościół św. Józefa Robotnika w Dobrzeszowie

Św. Józef jest patronem kościoła w Dobrzeszowie. Oblubieniec Maryi nosi przydomek „robotnik”. Ciekawe dlaczego? Ani w Dobrzeszowie, ani w najbliższej okolicy nie było żadnej fabryki, w której pracowali robotnicy. W parafii więcej znalazłoby się rzemieślników, jednak kościół nosi dumne wezwanie „Józefa Robotnika”

Takie były czasy, lata socjalizmu, kiedy to zdecydowanie więcej było robotników niż rzemieślników – dlatego pewnie św. Józef był utożsamiany z „ludźmi pracy”, którzy w ówczesnej Polsce stanowili olbrzymi odsetek osób pracujących – mówi ks. proboszcz Jarosław Strojny. Rzeczywiście taka „panowała tendencja” – dlatego wezwanie kościołów św. Józefa Robotnika znajdziemy i w Kielcach, i na prowincji w małym Dobrzeszowie.

CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

Ks. Markiewicz wciąż aktualny - konferencja naukowa w Jarosławiu

2024-05-27 10:39

PANS Jarosław

Konferencję rozpoczął Rektor Uczelni

Konferencję rozpoczął Rektor Uczelni

W murach Państwowej Akademii Nauk Stosowanych im. bł. ks. Bronisława Markiewicza w Jarosławiu odbyła się konferencja naukowa na temat „Wychowanie, opieka, wsparcie w kontekście działalności bł. ks. Bronisława Markiewicza”.

W III edycji konferencji zaproszeni goście pochylali się nad aktualnością pedagogicznego przesłania patrona uczelni – bł. ks. Bronisława Markiewicza. W słowie wprowadzenia rektor uczelni prof. ucz. dr hab. Krzysztof Rejman wskazał, że dla każdego studenta tej uczelni patronat tak wielkiego człowieka zobowiązuje, nie tylko do tego, aby poznać jego życiorys, ale także kierować się jego nauką w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję