Warsztaty ART Strefa z udziałem blisko 200 dzieci i młodzieży!
4 lipca w Starym Sączu rozpoczęły się 5-dniowe warsztaty dla dzieci i młodzieży, dzięki którym uczestnicy mogli rozwinąć swoje pasje i poznać możliwości swojego talentu w zakresie tematycznych zajęć.
Pod czujnym okiem instruktorów młodzież mogła zaangażować się w zajęciach: aktorskich prowadzonych przez Małgorzatę Mikołajczak, wokalnych, które prowadził Adam Czapla, fotograficznych, którym przewodził Piotr Babisz, a także filmowych i montażu video pod okiem Grzegorza Juziaka i Krzysztofa Muchy. Grupa grafficiarzy prowadzona przez Mgr Morsa, czyli Mariusza Brodowskiego po raz kolejny pracowała przy projekcie odmalowania drewnianej szopy, a najmłodsi pod opieką Grażyny Winiarz mogli poprzez zabawę muzyką nauczyć się wielu piosenek wraz z pokazywaniem i ćwiczeniami.
Reklama
Prezentacja poszczególnych grup, czyli finał warsztatów zaplanowany na poniedziałkowy wieczór zapewne wprowadził dreszczyk emocji u niejednego uczestnika. Powodem tego była licznie zgromadzona publiczność. Przed blisko 800 osobami każda z grup zaprezentowała owoc warsztatów. Zobaczyliśmy najlepsze fotografie wykonane przez grupę Piotra Babisza, Zobaczyliśmy 2 filmy grupy filmowej. Pierwszy z nich w bardzo zabawny sposób przedstawiał to, co działo w tych dniach w Starym Sączu, drugi za to, był reportażem młodej sportsmenki, która doznając kontuzji nie poddała się, ale walczyła o najwyższe cele. Grupa graffiti zaprosiła wszystkich do zobaczenia dużego klucza, który był efektem ich długiej i kreatywnej pracy. Muzyczny team Adama tak, jak w poprzednich latach nie zawiódł i przygotował krótki zbiór piosenek we wspaniałym klimacie z napisanymi przez siebie tekstami. Grupa aktorska przygotowała wzruszający spektakl, który zachwycił wszystkich obecnych, tak że brawa nie ustawały. Na koniec grupa najmłodszych i nieco starszych dzieci zaprezentowała piosenki z pokazywaniem, a liczne audytorium powtarzało za nimi skomplikowane gesty.
Dzięki warsztatom uczestnicy mogli kształtować swoje umiejętności oraz działać kreatywnie w przestrzeni pracy twórczej.
Jarosław Olesiński/Mat.prasowy
Jarosław Olesiński/Mat.prasowy
ArtStrefa – warsztaty dla dzieci i młodzieży dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.
Sławomir Nitras zaprzecza, że mówił o "opiłowywaniu katolików"
Kilka lat temu podczas spotkania Campusu Polska Przyszłości w Olsztynie Sławomir Nitras, kiedy był jeszcze w opozycji powiedział, że katolików należy "opiłować z pewnych przywilejów". Dziś zaprzecza własnym słowom.
Zarówno wtedy, gdy w Polsce niszczone były kościoły, jak i teraz, gdy postępują dewastacje miejsc kultu, a księża przetrzymywani są w aresztach lub zatrzymywani za wysłanie maila, te słowa brzmią jak wezwanie do prześladowania katolików.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.