Reklama

Powstaje papieska świątynia

Na beatyfikację Jana Pawła II czekają wszyscy katolicy, ale szczególnie wyczekują jej mieszkańcy Radzymina. Właśnie bowiem w tym mieście rozpoczęła się budowa pierwszego w kraju kościoła, który będzie nosił wezwanie Papieża Polaka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jadąc trasą z Wyszkowa do Warszawy, trudno nie zauważyć kilkumetrowego, stalowego krzyża. Kilkadziesiąt metrów dalej stoi też kaplica. O niej jednak wiedzą tylko miejscowi. Przejezdnym do głowy by nie przyszło, że w zielonym blaszaku przypominającym garaż dla samochodów, sprawowane są regularnie Msze św.
Tymczasem z każdym tygodniem coraz więcej osób przychodzi modlić się do tej - jak mówią - „zielonej kaplicy”. Latem jest w niej gorąco i trzeba otwierać wszystkie metalowe okna, żeby pooddychać rześkim powietrzem. Zimą jest z kolei chłodno, ale wówczas nawet szczelnie zamknięte okna nie chronią przed mrozem.
Dla wiernych pogoda nie jest zresztą ważna, skoro ich liczba rośnie. Niedawno ks. Krzysztof Ziółkowski, odpowiadający za powstanie nowego ośrodka duszpasterskiego, musiał nawet dostawić wiatę do kaplicy, aby wszyscy biorący udział w niedzielnych Eucharystiach mieli dach nad głową.
Warunki polowe nie są jedyną cecha wyróżniającą „zieloną kaplicę”. Dla praktykujących znacznie ważniejsze jest coś innego. - Nie ma Mszy św., po której nie modlilibyśmy się o szybką beatyfikację Jana Pawła II - mówi ks. Ziółkowski i dodaje: - Zależy nam na tym, aby w przyszłości był tutaj ośrodek żywego kultu Ojca Świętego. Oczywiście, nie będzie się on mieścił w kaplicy, lecz w świątyni, jaka stanie tuż obok.

Dług wdzięczności

Jan Paweł II był w Radzyminie tylko raz. Było to podczas pielgrzymki w 1999 r. Papieski helikopter wylądował tuż obok cmentarza, gdzie są groby polskich żołnierzy poległych w wojnie z bolszewikami. Ojciec Święty modlił się w kaplicy na cmentarzu. Potem powiedział do zgromadzonych, że nosi w sobie dług wobec tych, którzy w roku jego przyjścia na świat oddali życie w obronie Polski. - Przybywam tu z wielką wdzięcznością, spłacając dług za to, co od nich otrzymałem - podkreślił.
Wizytę Jana Pawła II dokładnie zapamiętał Bogdan Kucharski. Mężczyznę do głębi poruszyły słowa wypowiedziane przez Ojca Świętego. Wszak babcia Kucharskiego została zabita podczas wojny z bolszewikami. Matka opiekowała się grobami żołnierzy, za co spotykały ją szykany ze strony lokalnych władz komunistycznych. Od 1976 r. mogiłami opiekował się także pan Bogdan. - To, co usłyszałem od Jana Pawła II, było dla mnie jak drugi cud nad Wisłą, zresztą nie tylko dla mnie. Wszyscy w Radzyminie zdawaliśmy sobie sprawę, że miasto zostało skazane na zapomnienie za wydarzenia z 1920 r. I dopiero Ojciec Święty przypomniał o nas Polsce - mówi.
Tak samo jak Kucharski uważa też Jan Wilczyński. Kiedy więc zapadła decyzja o budowie kościoła, który po wyniesieniu na ołtarze Jana Pawła II będzie nosił wezwanie papieża, obaj panowie ruszyli do pomocy. Kucharski został kierownikiem budowy. Z kolei na podwórku Wilczyńskiego montowano zbrojenia, które potem wzmocniły fundamenty. W prace budowlane zaangażowali się również inni mieszkańcy. A także młodzież, lokalne władze i instytucje. Gdy plac zalała woda, wystarczył jeden telefon i strażacy pomogli osuszyć wykopy pod fundamenty.

Autentycznie ktoś ważny

Reakcja ludzi, ich zaangażowanie oraz ofiarność zaskoczyły ks. Krzysztofa. - Na początku sądziłem, że jak w tym roku uda się nam zatwierdzić plany budowy, to będzie bardzo dobrze. A okazało się, że w ciągu kilku miesięcy udało się przygotować: plac podbudowę, nawieźć ziemię oraz wykonać fundamenty - mówi „Niedzieli” ks. Ziółkowski i podkreśla: - To pokazuje, że dla mieszkańców Radzymina Jan Paweł II pozostał osobą autentycznie ważną. Budując tutaj świątynię pod jego wezwaniem, nie dorabiamy więc żadnej legendy, lecz wypełniamy ludzkie oczekiwania.
W tym roku minęło 10 lat od czasu wizyty Jana Pawła II w Radzyminie. Na pamiątkę tego wydarzenia każdego roku 13 czerwca o godz. 18.13 rozpoczyna się Msza św. na Cmentarzu Poległych. Na byłym lądowisku jest natomiast specjalna tablica. Te miejsca ze szczególną troską otacza ks. Stanisław Kuć. - Pomoc Księdza dziekana jest też nieoceniona w budowie świątyni - podkreśla ks. Ziółkowski.
Kiedy budowa nowego kościoła się zakończy, nie wiadomo. Wszystko jest uzależnione od środków, jakie uda się zdobyć. - Ale kiedy skończymy budowę, to kierowcy jadący do Warszawy będą zachodzić w głowę, kiedy ten kościół został zbudowany, bo dzięki barokowym elementom będzie wyglądał na jakieś 500 lat. Taki ładny jest projekt, który realizujemy - mówi z uśmiechem kierownik budowy.

Każdy, kto chce wesprzeć budowę świątyni w Radzyminie, może wpłacić pieniądze na podany numer konta: 11 1240 1040 1111 0010 1929 9676
Parafia Rzymsko-Katolicka Przemienienia Pańskiego, ul. POW 1, 05-250 Radzymin

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cieszę się, że ta książka ujrzała światło dzienne! Czy obecny redaktor naczelny „Niedzieli” też zdecyduje się na wywiad-rzekę?

Gdy zagłębiłam się w treść wydanego właśnie wywiadu-rzeki z księdzem Ireneuszem Skubisiem, miałam przed oczami wszystko, co działo się od początku mojej pracy w „Niedzieli”, czyli od roku 1998.

Zapamiętałam ks. infułata właśnie takiego, jaki wyłania się z najnowszej książki Czesława Ryszki: uśmiechniętego, zatroskanego o Kościół i Polskę, z pasją powtarzającego, że media katolickie mają do spełnienia ważną misję ewangelizacyjną. Kochającego „Niedzielę” najmocniej na świecie, doceniającego jej pracowników i dziennikarzy, a także najbardziej znamienitych autorów, którzy na przestrzeni lat gościli na łamach. Ta książka to wspaniała panorama nie tylko dziejów „Niedzieli”, ale także historii Kościoła i historii Polski. Opowieść o czasach, w jakich żyliśmy – m.in. w stanie wojennym, kiedy to ks. Skubiś nawet kilka razy w tygodniu musiał jeździć z Częstochowy do warszawskich urzędów, bo pismo podlegało ingerencjom cenzury, albo w czasach transformacji ustrojowej, gdy po roku 1989 w tygodniku podejmowano kwestie związane z życiem publicznym, m.in. z walką o życie dzieci poczętych. „Lata 90. to niekwestionowany sukces „Niedzieli”. Wybudowano nowy gmach redakcji, ruszyły edycje diecezjalne, powstały studia radiowe i telewizyjne „Niedzieli”, nakład sięgnął 300 tys. egzemplarzy, niektórzy nazywali nawet jej naczelnego „magnatem prasowym” – pisze Czesław Ryszka.
CZYTAJ DALEJ

Drag Queen odpowie za zniszczenie baneru #StopLGBT

2025-07-17 06:09

[ TEMATY ]

LGBT

Fundacja Życie i Rodzina

Fundacja Życie i Rodzina

24 lipca 2024 r. uczestnik parady LGBT w Poznaniu, Marek M., wyrwał przedstawicielom Fundacji Życie i Rodzina transparent #StopLGBT i zniszczył go. Policja wysłała zawiadomienie do sądu o popełnieniu wykroczenia – teraz sąd podejmie decyzję o ukaraniu mężczyzny przebranego za kobietę.

Podczas tzw. parady równości w Poznaniu Marek M., mężczyzna w stroju kobiety, dopuścił się fizycznego ataku na przedstawicieli Fundacji Życie i Rodzina. W ramach kontrmanifestacji prezentowali oni banery informujące o ujawnionych przypadkach wykorzystywania seksualnego dzieci, których sprawcami są osoby należące do środowisk LGBT. Obok składania petycji, jest to jedno z działań mających na celu przeciwdziałanie „tęczowej” propagandzie. Uczestnik marszu rzucił się na kobietę trzymającą transparent i brutalnie wyrwał go jej. Plakat został zniszczony. Interweniowała policja.
CZYTAJ DALEJ

Zbliża się czas pieszej pielgrzymki na Jasną Górę

2025-07-17 18:13

Paweł Wysoki

Decyzję o wakacyjnej wędrówce do Matki Bożej trzeba podjąć szybko. Już za dwa tygodnie, 3 sierpnia, wyruszy 47. Piesza Pielgrzymka z Lublina na Jasną Górę.

Pod hasłem „Świadkowie nadziei” pątnicy przeżyją jedyne w swoim rodzaju 12-dniowe rekolekcje w drodze. Poprowadzą ich słowa św. Jana Pawła II, który wiele razy wlewał nadzieję w serca Polaków. Codzienne rozważania przygotowali kapłani związani z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję