Reklama

Na ulicy nikt nie zostanie

Zima na dobre jeszcze się nie rozpoczęła, a jadłodajnie, schroniska i noclegownie Caritas po obu stronach Wisły przeżywają oblężenie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ciepła odzież dla mężczyzn i buty, tego teraz najbardziej potrzebujemy - mówi Iwona Gałczyńska, pracownik socjalny z Ośrodka „Tylko z Darów Miłosierdzia” przy ul. Żytniej 3. Placówka ta jest jednym z największych ośrodków po lewej stronie Wisły, regularnie nocuje tam ok. 150 osób. - Właściwie mamy już tylko pojedyncze wolne miejsca - opowiada Gałczyńska, ale od razu dodaje: - Jeśli jednak zajdzie potrzeba, to w ogrzewanym pomieszczeniu koło kaplicy rozłożymy kilkadziesiąt dodatkowych materacy i koców. Rok temu jednorazowo przygotowywaliśmy nawet 25 takich miejsc.

Bilet do Warszawy

Reklama

Na utworzenie dodatkowych miejsc noclegowych przygotowani są także inni kierujący schroniskami. Do tej pory zimą bowiem zawsze wzrastała liczba osób chcących skorzystać z posiłku i noclegu. Czy podobnie będzie w tym roku?
Pracownicy Caritas nie lubią mówić o swoich przewidywaniach. Doświadczenie nauczyło ich, że zbyt wiele spraw jest niewiadomych. W przeszłości na przykład w stołecznych noclegowniach zimą pojawiły się osoby z innych miejsc Polski. Bezdomnym tym bilety do Warszawy sponsorowały Ośrodki Pomocy Społecznej z biedniejszych części kraju. - Jedźcie do Warszawy, tam wam pomogą - słyszeli bezdomni.
Liczba osób zgłaszających się po pomoc zależy od tego, jaka jest zima. Prawidłowość jest taka: im większe mrozy, tym więcej bezdomnych na co dzień koczujących na działkach czy w kanałach szuka pomocy w schroniskach i noclegowniach.
- Dostawiamy wtedy łóżka, łamiąc wszelkie możliwe przepisy Straży Pożarnej czy sanepidu. Wszystko po to, aby nikt nie został na ulicy, bo to może oznaczać śmierć tego człowieka - mówi Marek Niewiadomski, kierujący Legionowskim Centrum Charytatywnym (LCCh).
W skład LCCh wchodzą m.in. schronisko dla bezdomnych mężczyzn oraz jadłodajnia na Kozłówce, w której od 1 listopada wydawane są posiłki od poniedziałku do soboty. Wcześniej - wiosną i latem - obiady były przygotowywane tylko przez pięć dni w tygodniu. - W tym roku jest więcej osób niż w poprzednich latach. Obecnie przygotowujemy ok. 100 porcji zup dla osób, których o nic nie pytamy. Po prostu są głodni i muszą dostać posiłek. Ponadto wydajemy jeszcze 50 obiadów dwudaniowych dla mieszkańców Legionowa skierowanych do nas przez OPS - mówi Niewiadomski.
Kierujący innymi jadłodajniami także odnotowali większą liczbę potrzebujących. - Kiedy przyszło pierwsze ochłodzenie, trzeba było zakasać rękawy - mówi Izabela Choma z jadłodajni na ul. Lubelskiej 30/32, gdzie wydaje się do 700 gorących posiłków dziennie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Większa solidarność

Od niedawna posiłki z Lubelskiej odbiera też Straż Miejska, która rozwozi je bezdomnym. Po lewej stronie Wisły taka współpraca trwa od lat. W okresie silnych mrozów jadłodajnie przygotowują interwencyjnie 50 litrów zupy. Strażnicy gorący posiłek roznoszą po kanałach ciepłowniczych, działkach oraz do innych miejsc, gdzie można spotkać bezdomnych.
- W okresie zimy zauważamy zwiększoną solidarność wszystkich służb w mieście i organizacji pomagających bezdomnym - mówi o. Roman Deyna OFM Conv., zastępca dyrektora Caritas Archidiecezji Warszawskiej i wyjaśnia: - Jest to zazwyczaj sprawniejszy przepływ informacji o wolnych miejscach w schroniskach i noclegowniach, interwencyjne przyjmowanie na nocleg osób bezdomnych o każdej porze oraz współpraca ze Strażą Miejską.

Przed Wigilią

Ojciec Deyna chwali też władze samorządowe stolicy za wsparcie finansowe, jakiego udzielają organizacjom niosącym pomoc bezdomnym i ubogim. - Dzięki uzyskanym środkom będziemy mogli przygotować święta dla ok. 700 osób - mówi.
W tym roku archidiecezjalna Caritas zamierza przygotować wieczerzę wigilijną oraz poczęstunek w pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Z kolei Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej za środki otrzymane od miasta dofinansuje ok. 3,5 tys. paczek. Półtora tysiąca trafi do ubogich i bezdomnych podczas wigilii. Drugie półtora tysiąca paczek zostanie rozdanych dzieciom w praskich szkołach, a 500 paczek trafi do punktów pomocy.
- Na pomoc dla dzieci staramy się też pozyskać środki od sponsorów. Część dofinansowania zimowisk będzie pochodzić ze środków własnych Caritas, jak również z wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom, czyli naszych świec - mówi o. Deyna i apeluje: - Zachęcam Czytelników „Niedzieli” do nabywania świec. A kto może, to niech wesprze nasze lub Parafialne Zespoły Caritas także w inny sposób. Bo potrzeb jest ciągle bardzo dużo.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eksperci: alergia na roztocza to najsilniejszy czynnik ryzyka rozwoju astmy

2025-05-16 18:46

[ TEMATY ]

leczenie

alergia

astma

Adobe Stock

Alergia na roztocza kurzu domowego stanowi najsilniejszy czynnik ryzyka rozwoju astmy – mówili eksperci w piątek na spotkaniu prasowym w Warszawie. Najskuteczniejszą i opłacalną metodą leczenia alergii na roztocza jest odczulanie, które jest zarazem rodzajem profilaktyki astmy - zaznaczyli.

Z danych, które przytaczali specjaliści wynika, że w Polsce ponad 40 proc. osób ma objawową alergię. Najnowsza analiza z 2025 r., której wyniki prezentował prof. Krzysztof Kowal, kierownik Zakładu Alergologii i Immunologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, wskazuje, że na tle innych krajów europejskich - w Polsce mamy największy wzrost częstości występowania alergii w populacji dziecięcej.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w narodowym sanktuarium św. Andrzeja Boboli: bądźmy apostołami jedności

2025-05-16 19:19

[ TEMATY ]

Sanktuarium św. Andrzeja Boboli

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

“Mamy być apostołami jedności z Bogiem, przede wszystkim przez to, że sami będziemy trwali w tej jedności, otwierając się na łaskę obecną w sakramentach i słowie Bożym, przyjmując całą naukę Chrystusa oraz dbając o swoje dobrze ukształtowane sumienie” - mówił abp Adrian Galbas. Metropolita warszawski przedowniczył liturgii w Narodowym Sanktuarium św. Andrzeja Boboli, w dniu uroczystości tego patrona Polski, w intencji ducha jedności w ojczyźnie. Hierarcha w kazaniu odniósł się także do wyborów prezydenckich.

- Nie przyszliśmy dzisiaj tutaj jak do jakiegoś muzeum, żeby tylko powspominać dawne historie i powzruszać się siłą naszych przodków. Przyszliśmy tu, aby nabrać siły do naszego chrześcijańskiego życia, dla którego życie i męczeństwo św. Andrzeja ma być wzorem i pomocnym światłem - mówił w kazaniu abp Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz z osiedla: najważniejszym prezentem na komunię jest przyjęcie Jezusa

Podczas przygotowań do pierwszej komunii św. tłumaczę rodzicom, żeby wyluzowali. Ubrania, prezenty i obiad w restauracji nie są najważniejsze – powiedział PAP ks. Rafał Główczyński prowadzący na YouTube kanał "Ksiądz z osiedla". Dodał, że najważniejszym prezentem jest przyjęcie Jezusa.

W maju w większości parafii w Polsce dzieci przystępują do pierwszej komunii św. Zgodnie ze wskazaniami Konferencji Episkopatu Polski do sakramentów przystępują dzieci na zakończenie III klasy szkoły podstawowej, czyli około 10. roku życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję