Reklama

Honorowy obywatel Lublina

Wanda Półtawska, niestrudzona obrończyni życia, jako 9. osoba - m.in. po Janie Pawle II, abp. Bolesławie Pylaku i Rocco Buttiglione, otrzymała tytuł honorowego obywatela miasta Lublina

Niedziela lubelska 49/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W akcie nadania honorowego obywatelstwa zostało podkreślone, że laureatka „mimo doświadczonego zła, nie zatraciła jasnego świata najwyższych wartości, wyniesionych z rodzinnego domu, ukształtowanych w szkole i harcerskiej służbie. Wierna tym ideałom, poświęciła się jako naukowiec i lekarz psychiatra prostowaniu ścieżek trudnej młodzieży, kształtowaniu młodych ludzi do życia w rodzinie, poszanowaniu życia ludzkiego w każdej postaci, stając się w tych dziedzinach niekwestionowanym autorytetem naukowym i moralnym”. Uroczystości odbyły się podczas sesji Rady Miasta 19 listopada w Trybunale Koronnym.

Lublin to moje miasto

Reklama

Wanda Półtawska urodziła się i wychowała w Lublinie. - Lublin to moje miasto - wielokrotnie podkreślała podczas uroczystości. Tu chodziła do szkoły Sióstr Urszulanek i działała w harcerstwie; tu okazała niezwykły hart ducha wobec okupanta, gdy zaaresztowana i osadzona w więzieniu pod zegarem i na zamku nie zdradziła współpracujących z nią w konspiracji koleżanek. Zapłaciła za to wysoką cenę - została wywieziona do obozu koncentracyjnego Ravensbrück, gdzie poddawano ją pseudodoświadczeniom medycznym. Ocalała, by bronić ludzkiego życia za wszelką cenę.
Po powrocie z obozu zamieszkała w Krakowie, który stał się jej drugim domem. Tam ukończyła studia medyczne, specjalizując się w psychiatrii, tam prowadziła terapię „dzieci Oświęcimia”; tam poznała ks. Karola Wojtyłę. Przyjaźń z kapłanem, biskupem, a w końcu papieżem wpłynęła na jej spojrzenie na sprawy związane z poszanowaniem ludzkiego życia. Zakochana z wzajemnością w młodzieży, wciąż przypomina nowym pokoleniom, że godność człowieka jest wartością, o którą warto walczyć do końca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W obronie życia

Radny Marek Jakubowski w laudacji podkreślał, że nadając Wandzie Półtawskiej tytuł honorowego obywatela, „miasto chce zaakcentować wspólną drogę ku takim wartościom, jak Bóg, honor i ojczyzna”. Podobnie wypowiadał się prezydent Adam Wasilewski, mówiąc, że „poza ogromnym dorobkiem naukowym, doceniamy niezłomną postawę i upór w obronie własnych przekonań w czasach, kiedy przekonania często są dyktowane notowaniami opinii publicznej”. Służba rodzinie, obrona życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, sprzeciw wobec antykoncepcji i zapłodnieniu in vitro - to tylko niewielki wycinek walki Półtawskiej ze współczesnym światem.
Jak stwierdził Marek Jakubowski, laureatka na przestrzeni kilkudziesięciu lat „wykonała tytaniczną pracę edukacyjną i wychowawczą”, kładąc nacisk na kształtowanie wiedzy i wrażliwości lekarzy oraz nauczycieli. - Z wielką ofiarnością i wielką klasą wciąż przekonuje do służby rodzinie, ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Często i chętnie spotyka się z młodzieżą, ma do niej wielki dar. Młodzi ludzie w skupieniu chłoną świadectwo jej życia, a także zachęty do kształtowania osobowości i dokonywania właściwych wyborów” - mówił radny.

Nic wielkiego nie robię

Laureatka, jak zawsze skromna, stanowczo podkreślała, że „nic wielkiego nie robi”. - Nie robię nic nadzwyczajnego, tylko przekazuję nauczanie Kościoła i antropologię Karola Wojtyły - wyjaśniała. - Chcę te wartości, które zrozumiałe były dla mojego pokolenia, przekazać młodym.
Mówiła także o tym, że młodzi chętnie jej słuchają, chociaż według niektórych głosi staroświeckie poglądy, bo to dla nich rzeczy nowe i nieznane. O sile jej przekazu świadczą rzesze młodych osób, które wypełniają sale spotkań. - Ja ich słucham, a oni słuchają mnie - to prosty sposób na dobry kontakt nie tylko między ludźmi różnych pokoleń.
W swoim wystąpieniu Wanda Półtawska odniosła się też do spraw związanych z demoralizacją współczesnej medycyny, gdzie „pod płaszczykiem prawa wykonuje się eksperymenty na dzieciach i na komórkach”. Dokonując pewnych podsumowań swojego życia, z żalem stwierdziła, że nie zrobiła wszystkiego, by - jak tego pragnął Jan Paweł II - zjednoczyć lekarzy w grupę mocną na tyle, by sprzeciwiła się działaniom skierowanym przeciwko życiu i godności człowieka. - Lekarze są słabi i nie bronią się przed zmuszaniem ich do zbrodni - mówiła. - Ale ja zawsze byłam w opozycji nie przeciwko ludziom, ale złu, które się szerzy.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV do dyplomatów: budujmy pokój, głosząc sprawiedliwość i prawdę

2025-05-16 10:49

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Podczas pierwszego spotkania z członkami Korpusu Dyplomatycznego, akredytowanymi przy Stolicy Apostolskiej, Papież Leon XIV przypomniał, że papieska dyplomacja jest wyrazem troski o każdego człowieka. Zaprosił dyplomatów do podjęcia wspólnych wysiłków na rzecz pokoju, którego nie można osiągnąć bez sprawiedliwości oraz prawdy.

Witając ambasadorów i członków służb dyplomatycznych słowami „Pokój z wami!”, akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej, Papież Leon XIV podziękował za ich „niestrudzoną pracę”, a także za liczne przesłania, jakie nadeszły po śmierci Papież Franciszka i z okazji wyboru nowego Papieża, także z krajów nieutrzymujących stosunków dyplomatycznych z Watykanem. „Jest to znaczący wyraz szacunku, który zachęca do pogłębienia wzajemnych relacji”– zauważył Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Na świątyni we Wschowie stanął krzyż

2025-05-17 10:11

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Wschowa

montaż krzyża

Krystyna Pruchniewska

Na kościele św. Jadwigi Królowej we Wschowie 15 maja 2025 zamontowano krzyż. To ważny etap prac wykończeniowych w budowie świątyni.

Z miesiąca na bliżej coraz bliżej zakończeniu budowy nowego kościoła pw. św. Jadwigi Królowej we Wschowie. Trwają ostatnie prace wykończeniowe. Niedawno ułożono posadzkę w prezbiterium. Budowa kościoła rozpoczęła się w 2008 roku. Historia parafii sięga jednak 10 lat wstecz. W kwietniu 1998 roku z inicjatywy proboszcza parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie, ks. Zygmunta Zająca (zmarłego w 2024 roku), rozpoczęto przygotowania do budowy kaplicy na placu przy Osiedlu Jagiellonów. Nowa parafia została erygowana dekretem biskupa Adama Dyczkowskiego 22 sierpnia 2000 roku. Z kolei plac pod budowę kościoła został poświęcony przez biskupa Stefana Regmunta 19 maja 2008. Budowę rozpoczęto 1 września 2008. Przez 19 lat proboszczem i budowniczym kościoła był ks. Krzysztof Maksymowicz, zmarły w 2020 roku. Jego następcą jest ks. Adam Tablowski. Posługę wikariusza sprawuje obecnie ks. Karol Aleksandrowicz. Kościół św. Jadwigi Królowej to jedna z trzech świątyń parafialnych we Wschowie. Zapraszamy do fotogalerii, jak wyglądał montaż krzyża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję