Reklama

„Wrócić do źródeł”, czyli śladami św. Franciszka z Asyżu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Domu Ludowym w Trzcianie 11 października br. odbyła się premiera sztuki pt. „Święty Franciszku z Asyżu, nie umiem Cię naśladować...” w wykonaniu dzieci i młodzieży należącej do scholi i ministrantów z parafii Trzciana-Zawadka Rymanowska. Autorem scenariusza jest proboszcz tejże parafii o. Dobromił Godzik. Młodzi aktorzy znani są z wielokrotnie już przedstawianych jasełek bożonarodzeniowych oraz Misterium Męki Pańskiej pt. „Człowieku XXI wieku czy wierzysz, że Chrystus zmartwychwstał?”, wystawianej w okresie wielkanocnym.
Również tym razem swoją obecnością na przedstawieniu zaszczycili nas, poza licznie zebranymi gośćmi należącymi do rodzin, przyjaciół i znajomych aktorów, przedstawiciele lokalnych i regionalnych władz i urzędów, takich jak Rada Powiatu, Rada Gminy Dukla, pracownicy Urzędu Gminy Dukla, oraz Prezes i pracownicy Przedsiębiorstwa Produkcji Materiałów Drogowych - Kamieniołomu, wielokrotnie wspierający nasze przedsięwzięcia.
Pomysł napisania i inscenizacji sztuki ukazującej życie św. Franciszka, powstał już wcześniej. Jednak fakt, że mogliśmy ten plan zrealizować akurat w tym roku, ma dla nas wyjątkowe znaczenie, gdyż zbiega się z wielkim jubileuszem 800-lecia zatwierdzenia reguły zakonnej św. Franciszka z Asyżu. Dlatego też szczególnie ważnym wydarzeniem dla młodych aktorów stała się możliwość udziału 3 października br. w dorocznych obchodach upamiętniających dzień Jego śmierci. W tym roku zamiast tradycyjnego nabożeństwa Transitus odprawianego we wszystkich klasztorach franciszkańskich na całym świecie, po uroczystej Mszy św. sprawowanej przez bp. Stanisława Szyrokoradiuka w Klasztorze Ojców Bernardynów w Dukli, odegrali oni końcowe sceny ze sztuki. Ukazywały one ostatnie lata życia św. Franciszka: moment otrzymania stygmatów, śmierć Świętego oraz wprowadzenie przez Maryję do chwały nieba. W tym roku, podobnie jak prawie 800 lat temu, 3 października - dzień śmierci św. Franciszka, wypadł w sobotę, co dodawało tym uroczystościom większej wzniosłości, a dla każdego z nas było jeszcze głębszym przeżyciem.
Natomiast dzień później, tj. 4 października br. odbyła się przedpremiera przedstawienia, które już w całości zostało zagrane dla pracowników Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, którzy przybyli specjalnie na tę okazję do Domu Ludowego w Trzcianie. Seans miał charakter zamknięty; po nim każda osoba zaangażowana w realizację sztuki otrzymała list pochwalny oraz upominki od naszych gości.
Osoba i idea św. Franciszka są znane i bliskie wielu z nas, szczególnie jego umiłowanie Boga i każdego stworzenia, które nazywał swoimi Braćmi i Siostrami, a także wyjątkowo prosty, skromny i radosny stosunek do życia oraz dobroć okazywana bliźniemu. Wszystko to już od wieków niezmiennie nas przerasta i zawstydza ukazując nam i przypominając jednocześnie o ponadczasowych prawdach, które w pędzie dnia codziennego niejednokrotnie już dawno zostały przez nas zapomniane. Dlatego czasem może warto zwolnić, przypomnieć sobie o drugim człowieku i pięknie świata, który nas otacza i „wrócić do źródeł”. Raz jeszcze wraz ze św. Biedaczyną z Asyżu przejść od wyruszania na wojnę o ziemie i bogactwa do walki o własne dusze i sumienia, od bycia rycerzem królów i możnych tego świata do bycia rycerzem i obrońcą Boga i Jego praw, czyli przejść od służenia słudze do służenia Panu.
Sztukę tę planujemy jeszcze kilkakrotnie wystawiać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Andrzej Dung-Lac

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Pierwsi misjonarze przybyli do Wietnamu w XVI wieku. Przez kolejne trzy stulecia chrześcijanie byli prześladowani za swoją wiarę. Wielu z nich poniosło śmierć męczeńską, zwłaszcza podczas panowania cesarza Minh Manga w latach 1820-40. Andrzej Dung-Lac, który reprezentuje wietnamskich męczenników, urodził się jako Dung An Tran około 1795 r. w biednej pogańskiej rodzinie na północy Wietnamu. W wieku 12 lat wraz z rodzicami, którzy poszukiwali pracy, przeniósł się do Hanoi. Tam spotkał katechetę, który zapewnił mu jedzenie i schronienie. Przez trzy lata uczył się od niego chrześcijańskiej wiary. Wkrótce przyjął chrzest i imię Andrzej. Nauczywszy się chińskiego i łaciny, sam został katechetą. Został wysłany także na studia teologiczne. 15 marca 1823 r. przyjął święcenia kapłańskie. Jako kapłan w parafii Ke-Dam nieustannie głosił słowo Boże. W 1835 r. został aresztowany po raz pierwszy. Dzięki pieniądzom zebranym przez jego parafian został uwolniony. Żeby uniknąć prześladowań, zmienił swoje imię na Andrzej Lac i przeniósł się do innej prefektury, by tam kontynuować swą pracę misyjną. 10 listopada 1839 r. ponownie go aresztowano, tym razem wspólnie z innym kapłanem Piotrem Thi. Obaj zostali zwolnieni z aresztu po wpłaceniu odpowiedniej kwoty. Po raz trzeci aresztowano ich po zaledwie kilkunastu dniach; trafili do Hanoi.Tam przeszli okrutne tortury. Obaj zostali ścięci mieczem 21 grudnia 1839 r. Oprac. na podstawie: www.brewiarz.pl
CZYTAJ DALEJ

„Katarzyna Adwent zaczyna” - wspomnienie św. Katarzyny Aleksandryjskiej

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Aleksandryjska

Wikipedia

25 listopada Kościół wspomina w liturgii świętą Katarzynę Aleksandryjską, dziewicę i męczennicę. Katarzyna żyła w IV wieku w Egipcie. Według przekazów, była córką króla Aleksandrii. Wyróżniała się nieprzeciętną inteligencją, ale i nadmierną dumą. Przypadek zrządził, że po śmierci rodziców na swojej drodze spotkała pustelnika, od którego usłyszała o Jezusie. To spotkanie pozostawiło trwały ślad w jej życiu, bowiem postanowiła zostać chrześcijanką.

O jej życiu wiemy głównie z przekazów i legend. Jedna z nich mówi, że podczas święta ofiarnego dla jednego z rzymskich bóstw swoją elokwencją wprawiła w zakłopotanie cesarza Maksencjusza. Zdenerwowany cesarz kazał wezwać na dwór 50 filozofów i mistrzów retoryki, aby ci dyskutowali z młodą chrześcijanką na temat religii bóstw rzymskich i chrześcijaństwa. Legenda mówi, że Katarzyna z takim mistrzostwem i w tak przekonywujący sposób zaprzeczała argumentom mędrców, że w efekcie wszyscy przeszli na chrześcijaństwo.
CZYTAJ DALEJ

Święta Katarzyna mocno zakorzeniona w polskiej tradycji ludowej

Święta Katarzyna przez wieki była patronką Warmii. Do dziś na Warmii stoją posągi tej świętej, patronuje ona także zgromadzeniu zakonnemu jej imienia założonemu w XVI w. przez Reginę Protmann. Dawniej w dzień św. Katarzyny matrymonialną przyszłość wróżyli sobie kawalerowie.

Jak podaje historyk i regionalista dr Jan Chłosta w książce „Doroczne zwyczaje i obrzędy na Warmii”, kult św. Katarzyny pojawił się na Warmii w XIII w. Był on tak znaczący, że tego dnia nie pracowano.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję