Reklama

Kościół

Kard. Nycz: potrzebujemy duchowości księdza diecezjalnego

Kościół w Polsce wciąż stoi przed wyzwaniem wypracowania duchowości księdza diecezjalnego - powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Kazimierzy Nycz. Uczestniczył on w sesji plenarnej Dykasterii ds. Duchowieństwa. Głównym tematem obrad była formacja stała kapłanów i diakonów.

[ TEMATY ]

Kościół

kard. Nycz

Vatican News /ks. Paweł Rytel-Andrianik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita warszawski przyznał, że na tym polu zakonnikom jest łatwiej, bo mają specyficzną duchowość, charyzmat założyciela, do którego można się odwoływać. A w Polsce nawet szkoły dla formatorów seminaryjnych czy tych, którzy mają się zajmować formacją stałą, są prowadzone przez zakonników. Stąd pytanie, czy potrafią w tym należycie uwzględnić duchowość księdza diecezjalnego.

Kard. Nycz zauważył, że podczas obrad zwracano szczególną uwagę na wspólnotowy charakter formacji stałej. „Jest to motywowane nie tylko negatywnie, tym, że człowiek współczesny, w tym również i kapłan, jest indywidualistą i to o wiele bardziej niż w przeszłości. Dlatego formacja księży musi się dokonywać we wspólnotach kapłańskich”. Podkreślano zarazem, by ta formacja nie odbywała się w opozycji do ludzi świeckich, w imię logiki, jak sobie radzić z parafią i świeckimi, lecz by przeciwnie, również świeccy uczestniczyli w tej formacji, w staraniach o duchowe pogłębienie kapłanów.

Dzieląc się doświadczeniami wyniesionymi z sesji plenarnej watykańskiej dykasterii, metropolita warszawski zauważył, że modele formacji stałej różnią się w zależności od warunków danego Kościoła. Inaczej wygląda ona w krajach, gdzie kapłanów jest mało i muszą oni sami obsługiwać po kilka parafii, a inaczej w krajach takich, jak Polska, gdzie istnieje duże nasycenie kapłanami, dzięki wyżowi powołań z czasów Jana Pawła II. Kard. Nycz zauważył, że taka sytuacja będzie trwała w naszym kraju jeszcze przez 10, 15 lat, ale potem również i u nas zmniejszy się liczba kapłanów. „Pojawi się trumna demograficzna kapłanów. Przeżywają to już niestety zakony żeńskie, kiedy nawet troska o siostry starsze absorbuje młode pokolenie, ponieważ przykazanie czwarte miłości rodziców czy przełożonych obowiązuje wszystkich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-06-07 12:02

Ocena: +5 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowi kapłani archidiecezji warszawskiej

Dwudziestu nowych kapłanów wyświecił w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Ze względu na pandemię tegoroczne święcenia odbyły się nie w archikatedrze, ale w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie, która jest największym kościołem stolicy.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 1

2025-06-07 18:42

ks. Łukasz Romańczuk

Pielgrzymowanie zawsze wiąże się z podjęciem wyzwania. Można pielgrzymować na różne sposoby, ale pielgrzymowanie piesze ma swój urok. Przede wszystkim jest to wyjście w nieznane. A dla mnie Via Francigena to zupełnie nowość. Miasto Viterbo znane mi było tylko i wyłącznie z wiadomości o najdłuższym konklawe w historii.

Od teraz będzie to wspomnienie rozpoczęcia drogi ku Rzymowi. Dzisiejsze czytanie z Dziejów Apostolskich pokazuje Apostoła Pawła wchodzącego do Wiecznego Miasta. I w tym momencie wyobraziłem sobie mężczyznę idącego w długiej szacie, mającego torbę na ramieniu, sandały na nogach. I pomyślałem, że jest jakieś prawdopodobieństwo, że tymi drogami do Rzymu podążało przez wieki wielu świętych Kościoła katolickiego przemierzało. O samym znaczeniu Via Francigena pisałem wczoraj, więc nie powtarzając się przejdę dalej. Apostoł Paweł był człowiekiem drogi. I tak, jak my podążamy w ku Rzymowi, tak on szedł i spotykał na swojej drodze różnych ludzi. On nie wiedział kim są, oni nie wiedzieli z kim mają do czynienia. Wydaje mi się jednak, że jako człowiek Chrystusowy, chętnie napotkanym ludziom o swoim Mistrzu mówił. Nie było to na tamte czasy łatwe zadanie, bo przecież groziła za to śmierć. On się tym nie martwił. Robił po prostu swoje.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję