Ożywienie świadomości Polaków odnośnie obecności cudzoziemców w Lublinie, edukacja w zakresie ich kultury, budzenie atmosfery społecznej życzliwości i zrozumienia, tworzenie dialogu międzykulturowego, a także pokazanie wielokulturowości Lublina i wkładu wnoszonego do niego przez cudzoziemców - to cele kampanii społecznej „Bo byłem przybyszem…”, prowadzonej przez Centrum Wolontariatu w Lublinie
Każde współczesne społeczeństwo jest wielokulturowe, wielonarodowe i wielotradycyjne, ale ważne jest, abyśmy zobaczyli jak wielkim bogactwem jest to, że obok siebie funkcjonują przedstawiciele różnych narodów, kultur, tradycji, religii oraz to, aby otwierać się z dotychczasowej homogeniczności na przedstawicieli innych kultur i umieć czerpać z tego bogactwa” - podkreśla ks. Mieczysław Puzewicz, szef Centrum Duszpasterstwa Młodzieży w Lublinie.
Potrzeba otwartości
Bardzo istotne to jest w Lublinie, mieście usytuowanym na styku kultur i narodów, gdzie studiuje ok. 3 tys. cudzoziemców, z czego połowa to osoby przypisane do grupy państw nienależących do Unii Europejskiej. Pokazując przyjmowanie obcokrajowców jako dar, który może być dla Polaków inspirujący i w żadnym wypadku niezagrażający polskości, ks. Puzewcz wyraził nadzieję, że „kampania przyczyni się do bardziej otwartego spojrzenia na obecność cudzoziemców pośród nas”. Jego zdanie podzielił Jurij, który przyjechał do Polski na stypendium od Fundacji Jana Pawła II: „Nie ma co korzystać ze stereotypów. Trzeba tworzyć własne wrażenie poprzez własne doświadczenie obcowania z ludźmi. Myślę, że ta kampania pomoże obalić stereotypy, schematy i pomoże poznać kulturę obcokrajowców mieszkających na Lubelszczyźnie”.
Potrzeba świadomości
Kampania jest prowadzona na wielu płaszczyznach. Od początku maja w Lublinie i w regionie znajduje się 50 billboardów z hasłem „Bo byłem przybyszem…” oraz postaciami cudzoziemców balansujących na linie. Aby zwiększyć świadomość społeczną na terenie wschodniego regionu Polski, na Podkarpaciu i w Podlaskiem pojawią się ruchome reklamy. Jesienią Telewizja Lublin wyemituje serie krótkich filmów i spotów reklamowych, a Radio Lublin - audycje radiowe. Jak zapewnia Marcin Wąsowski, reżyser i scenarzysta „eventu” wielokulturowego, „filmy będą mówić o wyobrażeniach na temat cudzoziemców w sposób żartobliwy. Humor i przymrużenie oka powodują, że różne trudne sytuacje stają się bardziej strawne dla zwykłego człowieka”. Organizatorzy kampanii zapraszają również na prezentację kultur krajów, z jakich pochodzą mieszkający w Lublinie cudzoziemcy. Odbędzie się ona 24 maja w muszli koncertowej Ogrodu Saskiego. Od godz. 16 odbywać się będą warsztaty taneczno-muzyczne, a dla rodzin i dzieci przygotowano wiele atrakcji. O godz. 19 rozpocznie się koncert zespołu Jose Torresa „ConSONantes”. Spotkanie poprowadzi kabaret „Świerszczychrząszcza”, który poprzez skecze i etiudy ma pomóc wzbudzić refleksję nad stereotypami i codziennymi zachowaniami, jakie mamy wobec cudzoziemców. Owocem kampanii są również, m.in. zajęcia z edukacji wielokulturowej, jakie od jesieni będą prowadzone przez wolontariuszy w szkołach, gdzie uczą się dzieci cudzoziemców oraz w środowisku akademickim.
Projekt, do którego zaproszeni są lublinianie w każdym wieku, jest finansowany ze środków Europejskiego Funduszu na Rzecz Integracji Obywateli Państw Trzecich, budżetu państwa i środków własnych Centrum Wolontariatu w Lublinie.
Święty Brunon – założyciel zakonu kartuzów, jednego z najsurowszych zakonów istniejących do dziś w Kościele, wybrał charyzmat milczenia, samotności i ciszy.
O zakonie kartuzów usłyszeliśmy zapewne dzięki filmowi Wielka cisza. Kim był jego założyciel? Brunon urodził się w Kolonii i pochodził ze znamienitej rodziny. Uczył się m.in. w szkole katedralnej w Reims, a także w Tours. Około 1055 r. przyjął święcenia kapłańskie. Rok później biskup Reims – Manasses I powołał Brunona, aby prowadził tam szkołę katedralną. Trwało to ok. 20 lat (1056-75). Wychował wielu wybitnych mężów owych czasów. W 1080 r. zaproponowano mu biskupstwo, nie przyjął jednak tej godności. Udał się do opactwa cystersów w Seche-Fontaine, by poddać się kierownictwu św. Roberta. Po pewnym czasie opuścił klasztor i w towarzystwie ośmiu uczniów udał się do Grenoble. Tam św. Hugo przyjął swojego mistrza z wielką radością i jako biskup oddał mu w posiadanie pustelnię, zwaną Kartuzją. Tutaj w 1084 r. Brunon urządził klasztor, zbudowany też został skromny kościółek. Klasztor niebawem tak się rozrósł, że otrzymał nazwę „Wielkiej Kartuzji” (La Grande Chartreuse). W 1090 r. Brunon został wezwany do Rzymu przez swojego dawnego ucznia – papieża bł. Urbana II na doradcę. Zabrał ze sobą kilku towarzyszy i zamieszkał z nimi przy kościele św. Cyriaka. Wkrótce, w 1092 r., w Kalabrii założył nową kartuzję, a w pobliskim San Stefano in Bosco Bruno stworzył jej filię. Tam zmarł. Kartuzję w Serra San Bruno odwiedził w 1984 r. św. Jan Paweł II. Uczynił to również Benedykt XVI 9 października 2011 r. W słowie do kartuzów podkreślił wówczas znaczenie charyzmatu milczenia we współczesnym świecie. Charyzmat kartuzji – powiedział – sprawia, że „człowiek wycofując się ze świata, poniekąd «eksponuje się» na rzeczywistość w swej nagości, eksponuje się na tę pozorną pustkę, aby doświadczyć Pełni, obecności Boga, Rzeczywistości najbardziej realnej, jaka istnieje, i która wykracza poza wymiar zmysłowy”.
Od kilku godzin trwa zmasowany atak na Ukrainę; ogromne siły zostały zaangażowane do uderzenia na Lwów - przekazał w niedzielę wiceszef MON Cezary Tomczyk. - Ciągle operuje nasze oraz sojusznicze lotnictwo bojowe. Jest to jeden z największych ataków od początku wojny - dodał.
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało, że w nocy z 4 na 5 października 2025 r. Federacja Rosyjska kolejny raz wykonuje uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy. W związku z tym w polskiej przestrzeni powietrznej intensywnie operują polskie i sojusznicze statki powietrzne.
Zostań z nami. Wystawa w Muzeum Diecezjalnym w Rzeszowie
2025-10-05 23:46
ks. Paweł Batory
ks. Jakub Oczkowicz
Zaproszenie na Wernisaż
Znany fotograf i autor książek Mirek Osip-Pokrywka, posługując się czarno-białą i kolorową fotografią analogową, za pomocą zbliżeń (w tym portretów) oraz szerokich planów, uchwycił niezwykły klimat tamtych chwil oraz ludzkie emocje: od smutku i żalu, po radość i nadzieję. Niektóre z ujęć mają wręcz metaforyczny wymiar, zwłaszcza oglądane po dwudziestu latach od tamtych wydarzeń. Tytuł ekspozycji „Zostań z nami” – jak zauważył otwierający wystawę biskup Kazimierz Górny – wzięte są z Ewangelii (Łk 24,29), ale nawiązują również do okrzyków, jakie Polacy wznosili podczas pielgrzymek papieża do Ojczyzny. Są wreszcie wyrazem tęsknoty i wiary w świętych obcowanie.
Artysta, który przybył na wernisaż z żoną Magdą, współautorkę kolejnych publikacji, wprowadził w historię powstania tego fotoreportażu oraz podzielił się refleksjami dotyczącymi tamtych wydarzeń oraz pracy twórczej. W odpowiedni nastrój wprowadził zebranych również Pan Andrzej Szypuła, w mistrzowski sposób deklamując wiersz Reginy Nachacz o odejściu Jana Pawła II do domu Ojca.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.