Reklama

Niedziela Wrocławska

Życie jest najważniejsze [Felieton]

Temat życia i śmierci od zawsze budzi dużo emocji. I nie chodzi tylko o moment odejścia z tego świata. Każdego dnia toczy się walka o ludzkie życie, to najbardziej niewinne, a coraz bardziej rozochocona lewicowa machina próbuje udawać, że to wszystko dla dobra Polek.

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo często, kiedy pojawia się temat aborcji, mam przed oczami panią w podeszłym wieku, która zapłakana chodziła po ulicach wrocławskiego Ostrowa Tumskiego. Byłem wtedy diakonem, a ona zapytała się, czy w katedrze może się wyspowiadać z zabicia swojej dwójki dzieci. I zaczęła opowiadać, że gdy w latach 60-tych dokonywała aborcji mówiono jej, że to nic takiego. “Wiedzy nie mieliśmy wtedy żadnej. Mówili, że to dla mojego dobra. A dziś po latach, gdy widzę, jaka to straszna rzecz, cały czas to do mnie wraca. Zabiłam swoje dzieci”.

Prawo do życia a polityka

W dyskusjach o życiu ludzkim, a zwłaszcza życiu nienarodzonych niejednokrotnie spotkałem się z argumentem, że “jako ksiądz nie powinienem wtrącać się do polityki”. Tylko, czy życie ludzkie to sprawa polityczna? Jako człowiek wierzący wiem, że Panem życia i śmierci jest sam Bóg, więc jako kapłan jestem zobowiązany do tego, aby tę prawdę głosić. Niestety ustawodawcy, czy może bardziej uzurpatorzy ludzkich sumień bardzo często próbowali ingerować w prawo do życia człowieka. Popatrzmy na XX wiek. W roku 1920 bolszewicka Rosja jako pierwszy kraj na świecie zalegalizował aborcję. Adolf Hitler, który chciał stworzyć “rasę panów” zalegalizował zabijanie nienarodzonych niemieckich dzieci z podejrzeniem wad wrodzonych. Z kolei 10 lat później poszedł krok dalej i w czasie II Wojny Światowej postanowił zalegalizować aborcję dla polskich nienarodzonych dzieci i ogólnie na wschodnich ziemiach. Na tym nie zaprzestał, bo miał przy tym użyć słów: “Osobiście zastrzelę tego idiotę, który chciałby wprowadzić w życie przepisy zabraniających aborcji na wschodnich terenach okupowanych”. Jednocześnie dyktator ten zaostrzył do kary śmierci zabijanie niemieckich nienarodzonych dzieci. W Polsce w czasach komunizmu prawo to było bardzo mocno zliberalizowane. W 1993 r. podpisany został tzw. kompromis aborcyjny, który dopuszczał ją w 3 przypadkach, w tym że w 2020 roku Trybunał Konstytucyjny uznał tzw. przesłankę eugeniczną za niekonstytucyjną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Łamanie sumień

Z problemem aborcji zmaga się nie tylko nasz kraj. Wiele miejsc w Europie splamionych jest krwią nienarodzonych. Oczywiście, aby mówić świadomie o tym, że z człowiekiem mamy do czynienia od momentu poczęcia potrzeba rzetelnej edukacji bazującej na prawdzie, a nie na przesłankach sugerowanych przez proaborcyjne lobby. Za mordowaniem nienarodzonych najczęściej stoją ci, co chcą żerować na kobietach. Świadomość działania powinna się opierać także na uświadamianiu konsekwencji podjęcia stosunku seksualnego.

Po drugiej stronie stoją lekarze, którzy podzieleni są w tej kwestii. Możemy zauważyć, że dla części z nich dokonanie aborcji nie jest problemem, ale są też tacy, którzy mordowaniu nienarodzonych dzieci mówią “nie”. I to właśnie ci, którzy opowiadają się za ochroną życia od momentu poczęcia, są najbardziej atakowani, a obecna polityka rządu i groźby cofania dotacji dla szpitali i pacjentów za odmowę aborcji brzmią niczym szantaż i łamanie sumień lekarzy. -Doświadczam tej presji, która tworzona jest wokół aborcji. Dla mnie jako lekarza życie ludzkie jest najcenniejsze i nie wyobrażam sobie, aby był przymuszony do mordowania nienarodzonych dzieci. Zawsze stałem na straży życia i stał będę, a próby stawiania lekarzy pod ścianą nie rozwiązują żadnych problemów, a jeszcze bardziej pogrążą służbę zdrowia. Presja jest i będzie odczuwalna, ale nie pozwolimy, aby łamano nam, jako lekarzom sumień - zaznacza jeden z wrocławskich lekarzy, który prosił nas o anonimowość.

Posługa w szpitalu

Kolejnym pretekstem do atakowania ludzi wierzących są kaplice w szpitalach. Przeciwnicy Kościoła i Pana Boga najchętniej by je zlikwidowali. Nie jeden dyrektor szpitala stał przed takim dylematem, aby nie zostać zaatakowanym przez mainstreamowe media. A sama kaplica jest pacjentom potrzebna. Świadczy o tym ilość próśb do kapłanów o posługę sakramentalną, czy docenienie obecności kapelana w szpitalu. Oczywiście jest to dobrowolne i nikt nikogo do wiary w Pana Boga i przyjmowania sakramentów nie przymusza.

Reklama

O tym, że w kwestii obrony życia nie dzieje się dobrze świadczy próba forsowania na stanowisko konsultanta ds. ginekologii i położnictwa na Dolnym Śląsku, pracującą w oleśnickim szpitalu, dr Gizelę Jagielską, która reprezentuje skrajnie poglądy aborcyjne i skandaliczne jest to, że w mediach chwali się przeprowadzonymi aborcjami w zaawansowanym stadium ciąży. Dla ukazania problemu warto przytoczyć słowa, które wypowiedziała w rozmowie z Gazetą Wyborczą: “Aborcji wczesnych mamy bardzo mało, do nas trafiają głównie pacjentki, które są na końcu pierwszego trymestru, w drugim albo trzecim, czyli te wyższe ciąże. Powyżej 22 tygodnia podaje się oksytocynę, bo to już jest jak poród. W wyższych ciążach też wstrzykuje się dosercowo chlorek potasu, żeby dziecko nie urodziło się żywe”

Dziwić może promowanie amoralnych postaw, a w innym świetle ukazanie tych osób, które reprezentują ze sobą konkretne wartości. Szerokim echem odbił się atak na Agnieszkę Chrobak, dyrektor szpitala na wrocławskim Brochowie, która wraz ze swoimi współpracownikami postarała się o sprowadzenie relikwii do prowadzonej przez siebie placówki i respektuje klauzulę sumienia w kwestii wykonywania aborcji. Warto zwrócić uwagę, że Szpital im. Falkiewicza jest jednym z najwyżej ocenianych we Wrocławiu. Ponadto dr Chrobak zmodernizowała i przygotowała plan w kierunku dużego i nowoczesnego Centrum Zdrowia Prokreacyjnego, a kobiety czekające na poród doceniają opiekę przedporodową, jak i opiekę personelu medycznego już po przyjściu dziecka na świat.

Jeżeli szpital ma dobrą renomę, lekarze i personel medyczny świetnie realizuje swoje zadania, pacjenci otrzymują fachową opiekę i są wśród nich ludzie wierzący, dlaczego niewierzący próbują zabrać im przestrzeń do relacji z Tym, który umacnia w chorobie i umacnia tych, którzy leczą? Takie działania i próby ataków powinny spotkać się z mocnym sprzeciwem ludzi wierzących, aby nie doprowadzić do sytuacji, że w tych przestrzeniach Pana Boga zastąpi się osamotnieniem i brakiem nadziei.

Walka o życie ludzkie trwa nieustannie. I bycie promotorem życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci powinno być priorytetem. Bo tak będzie wyglądać nasza Ojczyzna, jak wychowamy młode pokolenia, chyba że pozwolimy na unicestwienie.

2024-04-15 14:00

Ocena: +18 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Adam Chmielowski - porzucił sztukę i został św. Bratem Albertem

[ TEMATY ]

sylwetka

św. Albert Chmielowski

Archiwum bp. Mariusza Leszczyńskiego

Św. Brat Albert Chmielowski

Św. Brat Albert Chmielowski

Adam Chmielowski do pewnego czasu żył jak prawdziwy artysta. Był gościem na salonach, przyjacielem wielkich postaci, sławnych malarzy i pisarzy. Dążąc do doskonałości artystycznej, odkrył inną doskonałość-służbę ubogim. Zobaczył nędzę człowieka i z ubogimi pozostał do końca życia.

Uważał, że aby zrozumieć ludzi bezdomnych trzeba stać się jednym z nich. Adam Chmielowski był postacią niezwykłą. Osobą, która rozpaliła w ludziach wyobraźnię miłosierdzia. 17 czerwca przypada liturgiczne wspomnienie św. Brata Alberta.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: 25. Ogólnopolska Pielgrzymka Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci

2024-06-16 18:20

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Jasna Góra

Od św. Jana Pawła II uczą się wytrwałości w modlitwie różańcowej zawierzając swoje życie Matce Bożej. Są w niego zapatrzeni, bo to On zachęcał do modlitwy różańcowej mówiąc, że to jest skarb, który trzeba odkryć. Na Jasnej Górze odbyła się 25. Ogólnopolska Pielgrzymka Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci Radia Maryja. Jubileuszowa pielgrzymka przebiegała pod hasłem „Jestem w Kościele”.

- To dziękczynienie Panu Bogu, za dar Kościoła, a w tym Kościele, także za wspólnotę Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci, która każdego dnia odpowiadając na zaproszenie Matki Najświętszej, bierze do swoich dłoni różaniec i odmawia go z dziecięcą wiarą i ufnością - powiedział o. Piotr Dettlaff, opiekun różańcowych wspólnot

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek: Benedykt zrezygnował ze względu na swą uczciwość

2024-06-17 13:20

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

„Benedykt zrezygnował ze względu na swą uczciwość” - powiedział Franciszek w rozmowie z Javierem Martínezem-Brocalem, watykanistą hiszpańskiego dziennika ABC. Rzymski dziennik La Repubblica opublikował dziś fragment książki „Il successore. I miei ricordi di Benedetto XVI” (Następca. Moje wspomnienia o Benedykcie XVI), wydanej przez Marsilio i dostępnej od dziś we włoskich księgarniach. Jest ona owocem trzech rozmów między argentyńskim papieżem a autorem, które miały miejsce między lipcem 2023 a styczniem 2024 roku.

Franciszek powołuje się na rozmowę ze swoim poprzednikiem. „Pewnego razu rozmawialiśmy i pojawiło się to pytanie. Czuł, że jego siły go zawodzą, a to był problem, ponieważ w lipcu 2013 r. miał udać się do Rio de Janeiro na Światowe Dni Młodzieży. Jego rezygnacja była gestem szczerości. Nie był w ogóle przywiązany do władzy” - wyznał Franciszek.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję