Reklama

Otoczmy troską życie

Starali się wnieść radość

27 lutego, w piątkowe popołudnie pakujemy sprzęt do samochodu operacyjnego. Na dworze pada śnieg z deszczem. Jednak to nam zupełnie nie przeszkadza, ponieważ mamy do spełnienia pewną misję

Niedziela przemyska 13/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O godzinie 15 zatrzymujemy samochód przed budynkiem Katolickiej Świetlicy Profilaktyczno-Wychowawczej „Oratorium” Zgromadzenia Sióstr św. Michała Archanioła w Przemyślu. W świetlicy rozkładamy pomoce i sprzęt niezbędny do przeprowadzenia pogadanki i pokazów. Na spotkanie przybywają dzieci i młodzież wraz z opiekunami. Szeroko otwarte oczy zdradzają zainteresowanie umundurowanymi przybyszami.
Spotkanie, po przedstawieniu się, rozpoczynamy od pogadanki na temat szeroko pojętego bezpieczeństwa w domu, szkole, podczas zabaw. Później dzieci i młodzież mają wspaniałą okazję, aby nie tylko obejrzeć sprzęt ochrony osobistej ratownika, ale także np. „wskoczyć” w strażackie ubranie specjalne. Jest coraz bardziej interesująco.
Martyna, Marta i Ola nie mogą wprost oderwać wzroku od pomarańczowego „ludzika”. Tym, który tak przykuwa uwagę, jest strażak Darek Jaroch w ubraniu gazoszczelnym. Niezbędnej pomocy podczas przebierania się z jednych „uniformów” w drugie udzielają mu strażacy Andrzej Ulman i Maciej Siwak. Obie strony, strażacy i dzieci, bardzo angażują się w to spotkanie, czerpiąc z niego nie tylko bogatą i ważną wiedzę, ale również i radość. Przed rozstaniem przekazujemy młodym ludziom 100 czekolad. Widać radość darujących i obdarowanych. Patrząc na nich jestem szczęśliwy.
Tak to spotkanie wspomina strażak Maciek Siwak: „Kiedy przyszedł do mnie pan Zdzisław i poprosił, abym uczestniczył w przekazaniu czekolad dzieciom, zgodziłem się bez wahania. Nigdy nie brałem udziału w takim spotkaniu i byłem ciekawy, jak to się odbywa”. Po chwili dodaje: „Podczas spotkania, na którym pan Zdzisław podzielił się ze słuchaczami swoim doświadczeniem z zakresu ochrony przeciwpożarowej, zaprezentowaliśmy również wymieniony wcześniej sprzęt. Zaimponowały mi dzieci, które odpowiadały na bardzo trudne pytania zadawane przez nas. Wzruszyła mnie ich prawdziwa radość, kiedy przymierzały strażackie ubranie, hełm czy maskę. Czułem, że jesteśmy dla nich autorytetami i bohaterami”. Na zakończenie rozmowy mówi: „Cieszę się, że uczestniczyłem w tym spotkaniu. Najbardziej utkwił mi w pamięci jego początek, kiedy zauważyłem smutne oczy kilkuletnich dziewczynek. W tych oczach z upływem czasu zaczęły pojawiać się małe iskierki radości. Gdy rozdawaliśmy czekolady, do tych iskierek dołączył także uśmiech na ich twarzach”.
3 marca o godzinie 16 zajmujemy pozycje w jadalni Wielofunkcyjnej Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej - Domu dla Dzieci i Młodzieży „Maciek” w Przemyślu. Podobnie jak kilka dni wcześniej wygłaszamy pogadankę, prezentujemy sprzęt i przekazujemy kolejne 100 czekolad. Poprosiłem o wypowiedź strażaka Tomka Serafina, który wspólnie z Maćkiem i Darkiem oddawali młodym ludziom atmosferę panującą podczas działań ratowniczych. „Gdy tylko dowiedziałem się o akcji «Krew-czekolada» szybko zgłosiłem się do pana Zdzisława, aby wziąć w niej udział. W «Maćku» byłem po raz drugi. Za każdym razem ucząc innych, sam uczę się wiele” - mówi z radością. „Jeżeli akcja będzie kontynuowana, to chcę brać w niej udział. Takie spotkania sprawiają mi ogromną radość” - dodaje. Na zakończenie wyznaje: „Moim marzeniem jest, aby tak, jak kamień rzucony w wodę zatacza coraz szersze kręgi, dobro niosące radość ogarniało coraz więcej ludzi.
Poproszona o podsumowanie wizyty ratowników p.o. dyrektora „Maćka” Bożena Szymańska mówi: „Skupione, ale też roześmiane twarze dzieci są najlepszym dowodem na to, że cel spotkania został osiągnięty. To nie tylko słodycze sprawiły dzieciom radość, ale przede wszystkim postawa strażaków. Krótka prelekcja, konkurs wiedzy na temat bezpiecznych zachowań, swobodna forma spotkania sprawiły, że dzieci miały okazję do nieskrępowanych niczym wypowiedzi, nie czuły się zalęknione”. Na zakończenie stwierdza: „Przyjazna atmosfera spotkania umożliwiała nawiązanie bardzo dobrych relacji między uczestnikami. Ze strony strażaków profesjonalizm pod każdym względem. Wiedza zdobyta w taki sposób z pewnością na długo pozostanie w pamięci”.
Podarowane podczas spotkań słodycze pochodzą z akcji oddawania krwi, jaką strażacy - już po raz dziewiąty - prowadzili od 2 stycznia do 18 lutego tego roku. 22 członków klubu Honorowych Dawców Krwi PCK „Płomyk”, działającego od 22 lat przy Komendzie Miejskiej PSP w Przemyślu, oddało 10 litrów krwi. Łącznie podczas akcji „Krew-czekolada” przemyscy ratownicy-krwiodawcy ofiarowali dzieciom z różnych placówek 1480 tabliczek czekolad, tj. 148 kilogramów słodkości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan podjął decyzję ws. domniemanych objawień blisko polskiej granicy

2025-07-09 08:31

[ TEMATY ]

Watykan

Słowacja

Dykasteria Nauki Wiary

objawienia Maryi

Litmanowa

nihil obstat

Jerzy Opioła - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

Litmanowa. Kaplica z obrazem Matki Boskiej Litmanowskiej

List Dykasterii Nauki Wiary do arcybiskupa metropolity preszowskiego obrządku bizantyjskiego: liczne owoce duchowe w miejscu domniemanych objawień Maryi, do których miało dojść w latach 1990-1995 w pobliżu niewielkiej miejscowości Litmanowa.

Dykasteria Nauki Wiary kontynuuje swoje działania i – dzięki nowym normom opublikowanym w ubiegłym roku – mogła udzielić zezwolenia (nihil obstat), po ocenie duchowych owoców, odnośnie do domniemanych objawień maryjnych, które miały wydarzyć się w latach 1990-1995 w Litmanowej, na górze Zvir na Słowacji. List prefekta kard. Victora Manuela Fernándeza skierowany jest do arcybiskupa Preszowa dla katolików obrządku bizantyjskiego, Jonáša Jozefa Maxima.
CZYTAJ DALEJ

Tarnów: uroczystości pogrzebowe bp. seniora Władysława Bobowskiego

2025-07-10 18:46

[ TEMATY ]

pogrzeb

#Tarnów

bp Władysław Bobowski

fot. ks. Tomasz Śpiewak - Diecezja Tarnów

Uroczystości pogrzebowe śp. biskupa - seniora Władysława Bobowskiego odbyły się dziś w Tarnowie. W Domu Księży Emerytów została odprawiona Msza święta żałobna w intencji Pasterza, który nieustannie dawał świadectwo pokory. Przewodniczył jej biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej bp Stanisław Salaterski.

,,Dobro było jego troską, jego ciągłym staraniem’’ - wspominali Zmarłego uczestnicy uroczystości. - Odejście do Domu Ojca śp. biskupa Władysława jest ogromną stratą. Biskup Bobowski był człowiekiem, który nieustannie dzielił się dobrem, który troszczył się o ludzi. Jego śmierć pozostawiła w naszych sercach wiele refleksji, dotyczących spotkań z nim, słów jakie głosił, miłością jaką od niego otrzymaliśmy" mówił bp Salaterski, który w homilii przypomniał słowa Pana Jezusa, który mówił, że wszystko co jest naszym udziałem jest darem Boga. Tak właśnie żył śp. Biskup Władysław - wszystko traktował jako łaskę. Życzliwi ludzie, których spotykał w biedzie, możliwość ukończenia szkoły, powołanie do kapłaństwa - to wszystko było darem od Boga.
CZYTAJ DALEJ

Przesłanie, które płynie z dzisiejszej Ewangelii mówi, że nie wystarcza sama chęć pomagania

2025-07-10 21:29

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Czytamy następnie, że Samarytanin: „Podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem”. To również ważne przesłanie, które płynie do nas z dzisiejszej Ewangelii. Mówi ono, że nie wystarcza tylko sama chęć pomagania. Ważne jest, aby pomagać mądrze, aby pomoc, którą chcemy nieść, była dostosowana do warunków, sytuacji i potrzeb osoby pokrzywdzonej.

Powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Jezusa na próbę, zapytał: «Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» Jezus mu odpowiedział: «Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?» On rzekł: «Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego». Jezus rzekł do niego: «Dobrze odpowiedziałeś. To czyń, a będziesz żył». Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: «A kto jest moim bliźnim?» Jezus, nawiązując do tego, rzekł: «Pewien człowiek schodził z Jeruzalem do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, wędrując, przyszedł również na to miejsce. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: „Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał”. Kto z tych trzech okazał się według ciebie bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców?» On odpowiedział: «Ten, który mu okazał miłosierdzie». Jezus mu rzekł: «Idź i ty czyń podobnie!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję