Reklama

Przyjść z pomocą rodzinie

Problem dzieci i młodzieży wychowujących się na ulicach jest wciąż aktualny. Wielu rodziców w pogoni za pieniądzem, za przyjemnościami i wygodnym życiem zapomniało, że to oni są odpowiedzialni za potomstwo. Na efekty nie trzeba było długo czekać

Niedziela małopolska 12/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto od kilku lat jesteśmy bombardowani informacjami, jak to konkubent zakatował na śmierć dziecko, bo płakało, jak nastolatki zabiły kolegę, bo chciały zobaczyć, jak umiera człowiek, jak młodzi napadają na starszych, samotnych, aby zdobyć pieniądze na „niezbędne” w ich życiu gadżety i używki. Z drugiej strony przybywa rodzin, które nie mają warunków, aby zapewnić dzieciom godne życie. Trudna sytuacja materialna często ma wpływ na los ich potomstwa, ich postawy i zachowania.

Zagospodarować czas wolny

Reklama

Nic więc dziwnego, że osoby zatroskane o los przyszłych pokoleń Polaków starają się zaradzić złu. Jednym z przykładów, jak można próbować rozwiązywać te problemy, jest działalność Fundacji „Dom dla Dziecka”. Jej klub „Benedictus” mieści się w jednej z kamienic przy Rynku Podgórskim (4/1a), nieopodal kościoła pw. św. Józefa. Skupieni wokół placówki pracownicy i wolontariusze kontynuują działalność świetlicy, która od 2002 r. miała swoją siedzibę przy ul. Zamoyskiego 41. - W nowym miejscu jesteśmy od września 2007 r. - wyjaśnia Marta Środa, przedstawicielka zarządu Fundacji. - Ta przeprowadzka była dla naszych beneficjentów korzystna, bowiem dostaliśmy od dzielnicy XIII (Podgórze) wyremontowany lokal, na dodatek większy niż poprzedni. Kolejnym krokiem pomagającym nam aktywnie działać w środowisku jest podpisanie umowy z MOPS-em, co nastąpiło w grudniu 2008 r.
Do klubu „Benedictus” przychodzą młodzi ludzie w wieku od 12 do 18 lat. W przyjaznym otoczeniu mogą korzystać z komputerów, grać w bilard, poćwiczyć w siłowni, odrabiać lekcje czy też nadrobić zaległości w nauce. - Ofertę kierujemy ogólnie do młodzieży krakowskiej, ale przede wszystkim tej, która ma do nas najbliżej, czyli podgórskiej - wyjaśnia dyrektor Fundacji dr Ryszard Kobiałka. - Jeżeli młody człowiek, szczególnie ten w wieku gimnazjalnym, nie ma co ze sobą zrobić i spędza czas na ulicy, to my jesteśmy po to, aby mu pomóc, aby go nauczyć mądrze tym czasem gospodarować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomóc potrzebującym

Reklama

Z myślą o młodzieży i o dzieciach z rodzin zaniedbanych, rozbitych we wrześniu 2002 r. w Krakowie-Podgórzu przy parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy powstała Fundacja „Dom dla Dziecka”. Jej zadaniem jest pomagać podgórskim rodzinom na różne sposoby. - Znam środowisko Podgórza od 30 lat. Wtedy jako duszpasterz zacząłem tutaj pracować z młodzieżą i jej rodzicami, także z tzw. młodzieżą problemową - wspomina o. Władysław Chaim CSsR, pomysłodawca i jeden ze współzałożycieli fundacji. - Później, w otwartej przed 10 laty poradni psychologiczno-pastoralnej, która wówczas była jedyną tego typu placówką w Krakowie, nieustannie spotykałem się z ludźmi uginającymi się od problemów emocjonalnych i życiowych, których zadatki wynieśli ze swoich toksycznych rodzin. To wtedy uświadomiłem sobie, że poradnia nie wystarczy, aby w pełni pomóc potrzebującym, ani tym bardziej zapobiegać pojawianiu się takich problemów. Impulsem do założenia Fundacji była wypowiedź kard. Franciszka Macharskiego, który przy okazji koronacji ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy zwrócił się do nas, redemptorystów, jako gospodarzy sanktuarium, abyśmy zrobili coś dla mieszkańców Podgórza. Współzałożycieli Fundacji w realizacji idei moralnie i duchowo umocniły słowa Jana Pawła II, który w 2002 r. w Łagiewnikach - właśnie wtedy, gdy Fundacja była rejestrowana w sądzie - mówił: „Potrzeba wyobraźni miłosierdzia, aby przyjść z pomocą dziecku zaniedbanemu duchowo i materialnie…”.

Przezwyciężyć egoizm

Od początku działalności osoby skupione wokół Fundacji starały się pomagać na różnych frontach. Jednym z ważnych elementów ich pracy była działalność świetlicy. Na łamach „Głosu Podgórza” (biuletynu informacyjnego dzielnicy XIII) w grudniowym numerze z 2004 r. o. W. Chaim napisał: „…organizujemy douczanie, kontynuujemy zajęcia i dyżury specjalistów, mające poprawić zdrowie fizyczne, emocjonalne i moralne dzieci. W godzinach 14 -15.30 jest obowiązkowa nauka, a po podwieczorku, do godz. 19 - zajęcia językowe, komputerowe, plastyczne, teatralne, gra na gitarze i śpiew, gry i zajęcia sportowe itp. Dla dzieci z wadą postawy organizujemy zajęcia na basenie i masaż. Zbieramy grupy dzieci z dysleksją, dysgrafią i wadą wymowy, a także trudnościami szkolnymi, aby z pomocą specjalistów zorganizować odpowiednie zajęcia…”. Poproszony o refleksję na temat pracy na rzecz Fundacji, o. Władysław podkreślił, że bardzo długo ich beneficjenci traktowali np. dożywianie jako okazję do najedzenia się. - Z czasem - wspomina - ku naszej radości pojawiała się wspólnota rozmowy i bycia razem.
Dużą rolę w integrowaniu dzieci, młodzieży, całych rodzin korzystających z pomocy i wsparcia Fundacji odgrywa wspólnie spędzony czas, wyjazdy - te krajowe i zagraniczne (np. kolonia w Równi, w Bieszczadach, wyjazdy na narty czy pobyt na obozach językowo-turystycznych w Austrii, gdzie uczestnicy zwiedzili m.in. Kahlenberg, Prater, groby cesarskie, katedrę św. Szczepana). W czasie wakacji beneficjenci uczestniczą w wycieczkach pieszych, rowerowych, w zabawach ruchowych, grach sportowych. Do niecodziennych, ale szczególnie miłych wydarzeń należą np. obchody Dnia Dziecka. Jedne z nich na łamach „Głosu Podgórza” opisuje o. Władysław: „4 czerwca obchodziliśmy na Krzemionkach Rodzinny Dzień Dziecka przy współpracy z duszpasterstwem dzieci parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Po nabożeństwie Słowa Bożego - pod kopułą nieba - w intencji dzieci oraz ich rodzin zajęliśmy trawniki i boiska, tocząc rozgrywki sportowe (indywidualne, grupowe, rodzinne), a dla młodszych dzieci prowadząc zajęcia z rysowaniem, śpiewaniem i ruchowe pod okiem pedagoga, psychologów i opiekunów. Zakończyliśmy dzień przy ognisku, śpiewając, bawiąc się, częstując pieczoną kiełbaską i chlebem. Ponad 100 dzieci i młodzieży oraz blisko 50 rodziców, głównie matek w niemal kameralnych warunkach cieszyło się dzieciństwem, rodziną, życiem”.

Wskazać wartościowe sposoby na życie

Innym pomysłem realizowanym w Fundacji stała się poradnia „Betesda”. W niej pomoc rodzinom nieśli nie tylko psycholodzy, pedagodzy, duszpasterze, ale także pediatrzy, psychiatrzy, psychoterapeuci i prawnicy. Zapytany o jej losy, dr Ryszard Kobiałka wyznaje, że ze względu na postępujący kryzys nie może powiedzieć, czy uda się tę działalność kontynuować. Ale o. Władysław, który jest nazywany „dobrym duchem” Fundacji, mówi, że nie wyobraża sobie jej likwidacji. - Poradnia ma nadal do spełnienia rolę pomocy psychologicznej, psychoterapeutycznej, wychowawczej i pastoralnej - podkreśla. - Przed przeniesieniem z Krakowa zdążyłem ją jeszcze wyposażyć w dobre pomoce testowe i literaturę. Moje plany zmierzały do stworzenia nowoczesnego centrum pomocy rodzinie - „Centrum Obfitego Odkupienia”.
- Według umowy z MOPS-em, otrzymujemy fundusze na opiekę nad 30 beneficjentami - mówi Marta Środa. - Mamy zatrudnionych 9 osób, wśród nich są: psycholog, wychowawcy, logopeda, polonista, matematyk, instruktor gry na gitarze, pomagają nam też wolontariusze. - Jesteśmy przekonani, że to jest ostatni dzwonek na wyprostowanie dróg wielu młodym ludziom, potem jest już coraz trudniej - dodaje Ryszard Kobiałka. - Zainteresowanych zapraszamy! Ośrodek jest czynny każdego dnia od 14.00 do 19.00. Mogą przyjść również rodzice.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Naśladowca Apostoła Narodów

Niedziela Ogólnopolska 27/2022, str. 18

[ TEMATY ]

patron

Wikipedia

Św. Antoni Maria Zaccaria, prezbiter i zakonnik

Św. Antoni Maria Zaccaria, prezbiter i zakonnik

Kierował się Pawłowym „szaleństwem krzyża”. Jego zawołaniem było: „Biegnijmy jak szaleni nie tylko ku Bogu, ale i ku bliźniemu”.

Antoni bardzo wcześnie stracił ojca. W Padwie odbył studia medyczne, które uwieńczył doktoratem. Studiował tam także filozofię. Po powrocie do rodzinnej Cremony zajął się katechizacją ubogiej młodzieży przy kościele św. Witalisa. Podjął też studia teologiczne, interesował się biblistyką, patrologią i zgłębiał pisma doktorów Kościoła, szczególnie św. Tomasza z Akwinu. W 1528 r. (lub w styczniu 1529 r.) przyjął święcenia kapłańskie. W 1531 r. udał się do Mediolanu i dołączył do oratorium „Wiecznej Mądrości”. Pod jego kierunkiem oratorium przerodziło się w trzy rodziny zakonne poświęcone św. Pawłowi Apostołowi. Są to: Synowie św. Pawła, zatwierdzeni przez Rzym pn. Kleryków Regularnych św. Pawła Ściętego, zakon żeński Aniołów św. Pawła Nawróconego i Zakon ludzi świeckich – Mężów Pobożnych św. Pawła. Największą sławą okrył Antoniego zakon męski, który od kościoła św. Barnaby, przy którym się zawiązał, wziął popularną nazwę barnabitów.
CZYTAJ DALEJ

Czy papież chodził do kościoła? Jak zbudować pokój? Czyli o co dzieci pytały papieża

2025-07-05 10:04

[ TEMATY ]

dzieci

Watykan

pokój

lato

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież spotkał się z dziećmi w Watykanie

Papież spotkał się z dziećmi w Watykanie

Czy Papież jako dziecko chodził do kościoła? Jak zaprzyjażnić się z „innymi”? Co zrobić, aby był pokój? – Takie pytanie zadawały dzieci Leonowi XIV. Papież w tygodniu spotkał się z kilkuset młodymi ludźmi uczestniczącymi w dorocznej akcji Lato Dzieci w Watykanie.

Wśród uczestników spotkania obecna była również grupa około 300 uczniów z Ukrainy, goszczonych latem we Włoszech przez Caritas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję