Reklama

Kościół

Oto prawda: Kościół katolicki zbudował Polskę

Oto prawda: Kościół katolicki zbudował Polskę – kraj, jaki znamy – jako część cywilizacji, którą znamy. Zbyt rzadko zdajemy sobie z tego sprawę i zbyt rzadko wyciągamy z tego wnioski. Zbyt rzadko też nasze myślenie o niepodległości definiujemy tak samo jak inne narody – a więc wyłącznie w sposób polityczny. Zbyt rzadko bowiem wiążemy myśl o konieczności istnienia niepodległej Polski z naszą odrębnością od usilnie ujednolicającego się świata, każącego przecież wszystkim wyzbyć się swojej wiary i przeszłości, a w zamian wybierać przyszłość.

[ TEMATY ]

patriotyzm

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska jest nierozłącznie związana z Kościołem i na łamach niniejszej publikacji pragnę udowodnić, że obowiązkiem każdego Polaka pragnącego niepodległości swego kraju (a pragnienie to niestety nie jest dziś powszechne) powinna być nieustanna troska o pomyślność ojczyzny splecionej z wiarą katolicką.

Tylko w ten sposób możemy bowiem pozostać suwerennym państwem w coraz bardziej zglobalizowanym świecie, tylko tak możemy ocalić polską kulturę i resztki cywilizacji łacińskiej i tylko w ten sposób odpowiedzialnie, jako zbiorowość możemy ułatwić każdemu indywidualnie drogę do wiecznego zbawienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Choć w XXI wieku opinię publiczną coraz częściej zajmują kwestie różnic cywilizacyjnych – przedstawianych głównie w kontekście globalizacji i powszechnej migracji jako niebezpieczny relikt przeszłości – to na co dzień nawet gorący patrioci, myśląc o Polsce, wciąż za rzadko zdają sobie sprawę z tego, że na naszych oczach upada cywilizacja, której jesteśmy częścią.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Jak Kościół Katolicki stworzył Polskę i Polaków". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI.

Cywilizacja, którą jako Polacy możemy obronić.

Za rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielki skarb otrzymaliśmy od poprzednich pokoleń Polaków, pragnących oddać tereny i ludy naszej części Europy Jezusowi Chrystusowi. Za rzadko rozważamy, co konkretnie, namacalnie wynika z tego dla nas współcześnie.

Jako oczywistości traktujemy dziś bowiem (choć coraz rzadziej) konieczność okazywania szacunku drugiemu człowiekowi, istnienie trwałych małżeństw zapewniających dzieciom bezpieczeństwo, możliwość wychowania tych dzieci przez rodziców zgodnie z własnymi przekonaniami, przekonanie o równej godności ludzi, podmiotowość kobiet, wszelkie rodzaje prawdziwej wolności od opresyjnej władzy, brak niewolnictwa, prawo własności, konieczność zaprowadzania sprawiedliwych praw, dobroczynność, empatię, wysiłek na rzecz rozwoju osobistego dla dobra wspólnego, poświęcenie dla wspólnoty. Oczywiste są też dla nas pojęcia prawdy, dobra i piękna objawiające się przez wieki w dziełach sztuki i kultury.

Reklama

Czy umiemy wyobrazić sobie nasze życie bez tego wszystkiego? Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się, jak wyglądałby nasz kraj, gdybyśmy tych wartości nie przyjęli kiedyś jako własnych? Czyż nie stanowią one swoistego zabezpieczenia przed zezwierzęceniem? Czy bez ludzi, którzy dostarczyli nam te skarby, Polska w ogóle by powstała? Czy istniałaby dłużej niż kilka dziesięcioleci? Czy potrafiłaby powstać z martwych po 120 latach zaborów?

Czy wreszcie dziś Polska byłaby nam, Polakom, do czegokolwiek potrzebna? Czy byłaby potrzebna światu?

2023-01-18 21:01

Ocena: +26 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kochali swoją Ojczyznę

Niedziela sosnowiecka 47/2014, str. 4

[ TEMATY ]

patriotyzm

Adam Tarnowski

Rocznica bitwy pod Krzywopłotami

Rocznica bitwy pod Krzywopłotami

100 lat minęło od pamiętnej bitwy pod Krzywopłotami, którą legioniści Piłsudskiego stoczyli 17 i 18 listopada 1914 r. z wojskami rosyjskimi. Nic dziwnego, że tegoroczne obchody rocznicowe miały wyjątkowy charakter. Odbyły się 9 listopada w Bydlinie i na długo będą zapamiętane

Zanim rozpoczęła się część oficjalna obchodów, na placu przy boisku sportowym można było obejrzeć pokazy kawalerii. Umundurowanie, musztrę konną i władanie białą bronią zaprezentowali członkowie Szwadronu Niepołomice. Kawalerzyści wystąpili w mundurach Legionów Polskich.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Premiera hymnu tegorocznego spotkania młodych Lednica 2000 już za nami

2024-05-15 09:15

[ TEMATY ]

o. Jan Góra

Lednica 2000

Mat. prasowy

XXVIII Ogólnopolskie Spotkanie Młodych Lednica 2000 zbliża się wielkimi krokami. Odbędzie się ono 1 czerwca 2024 r. na Polach Lednickich. Trwają przygotowania do tego corocznego wydarzenia.

LEDNICA 2000 to ogromne dzieło ewangelizacyjne, które pomaga młodym odkrywać wiarę na nowo i nawiązywać żywą relację z Chrystusem. Zainicjował je w 1997 roku, wraz ze świeckimi wolontariuszami, duszpasterz akademicki, dominikanin o. Jan W. Góra OP, zainspirowany nauczaniem św. Jana Pawła II, gromadząc młodych wokół symbolicznej Bramy Ryby odwołującej się do początków chrześcijaństwa. Co roku, w pierwszą sobotę czerwca na Polach Lednickich odbywa się Ogólnopolskie Spotkanie Młodych, które gromadzi dziesiątki tysięcy osób. Wiele z nich, zarażonych entuzjazmem wiary, dzięki Lednicy odmieniło swoje życie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję