Szeroki front
Lewicy idzie w zjednoczeniu jak koniowi pod górkę, ale sprawa - trzeba przyznać - posuwa się pomału naprzód. W Szczecinie bardzo szeroki front popiera kandydaturę Jacka Piechoty na prezydenta. Są wśród nich SLD, UP, OPZZ, SdPl, PD (Rzeczpospolita, 24 kwietnia), a także - jak wiemy z pewnego źródła - krasnoludki i sierotka Marysia.
Lepiej pasuje
Przedstawiciele lewicy godzili się w Szczecinie przy dźwiękach piosenki We are the champions. Według nas, pasowałby bardziej temat z The Godfather.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Mostowe tematy
Żeby pociągnąć wątek filmowy - do klasyki gatunku należy niezapomniany film Most na rzece Kwai, równie dobry jest inny - O jeden most za daleko. Co nam te mosty tak chodzą po głowie? Bo najsłynniejszą partią od mostów jest w naszym kraju Platforma Obywatelska. Zyskała te kwalifikacje dzięki działalności w Warszawie. Chwilowo koncepcje mostowe zostały zarzucone, ale że ciągnie wilka do lasu - wracają. „Nadzieję” daje wybór szefa warszawskich struktur PO, którym został Łukasz Abgarowicz. Wraz z nim, ze względu na wcześniejsze doświadczenie, mosty mogą wrócić na tapetę.
„Euroniczna miłość”
Reklama
Wyrzucono z Platformy Obywatelskiej Pawła Piskorskiego. Najogólniej rzecz biorąc - za to, że nieustannie wpuszczał ugrupowanie w maliny, choć - jeśli o ścisłość chodzi - to ostatecznie poszło o nagły wybuch miłości do lasów u Piskorskiego (Gazeta Wyborcza, 27 kwietnia). Niestety, Platon nie maczał w tym uczuciu palców. Motorem pożądania było niejakie euro.
Kolejne plenum
Postkomuniści zebrali się w Lublinie, by „krytycznie i uczciwie” ocenić rządy komunistów w PRL (Rzeczpospolita, 24 kwietnia). Efekt? Taki jak na wszystkich plenach: Komunizm - tak. Wypaczenia - nie.
Halucynacje
Ta zaraza się szerzy. Bardziej niż ptasia grypa. Donald Tusk widzi w Jarosławie Kaczyńskim Andrzeja Leppera, a Ryszard Kalisz dostrzega w szefie PiS klona Wiesława Gomułki (Gazeta Wyborcza, 24 kwietnia). Wow! Ale odlot!
Rekordzista
- Słuszną linię ma nasza partia - powiedział jeden z bohaterów kultowego Misia, a za nim członkowie SdPl, którzy w 97 proc. poparli Marka Borowskiego na szefa swojej partii (Gazeta Wyborcza, 22-23 kwietnia). W Europie to jest rekord, bo nawet Aleksander Łukaszenko nie zdobył tak powszechnego uznania. Na świecie Borowskiego o włos wyprzedza tylko Kim Dong Il z Korei Północnej. Panie Marku, niech Pan się stara! My trzymamy kciuki.
(pr)