Reklama

Jasna Góra

Dziennikarze o mediach katolickich i „Niedzieli” jutra

„Niedziela jutra” – pod takim hasłem odbyła się 14 września XXIII Pielgrzymka Czytelników i Przyjaciół Tygodnika Katolickiego „Niedziela” na Jasną Górę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczęła się ona Mszą św. w kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej, pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, przewodniczącego Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Środków Społecznego Przekazu.

W homilii abp Depo podkreślił, że „mimo iż nasza epoka jest bez wątpienia epoką humanizmu i antropocentryzmu, to paradoksalnie jest również epoką największych degradacji człowieka. Jesteśmy świadkami deptania wartości związanych z Osobą Jezusa Chrystusa Zbawiciela, jak nigdy przedtem”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przewodniczący Rady KEP ds. Środków Społecznego Przekazu przypomniał, że papież Franciszek w swoim Orędziu na 53. Dzień Środków Społecznego Przekazu „dał nam wszystkim zadanie, aby społeczności dziennikarskie, czy sieci społecznościowe służyły wspólnotom ludzkim, więzi ludzkiej, osobowej”. – Wolność słowa mówionego, czy pisanego nie łączy z osobista odpowiedzialnością. I to jest ból. Profesjonalizm dziennikarski nie oznacza fachowości i harmonii z etyką i moralnością – mówił arcybiskup i dodał: „Coraz częściej środki społecznego przekazu stają miedzy misją publiczną a mechanizmami wolnego rynku i uwarunkowaniami politycznymi”.

Po Mszy św. w siedzibie redakcji dziennikarze spotkali się, by pochylić się nad tematem znaczenia mediów katolickich dzisiaj oraz nad „Niedzielą” jutra.

Abp Depo wskazał na trzy pojęcia: prawdę, zaufanie i wspólnotę. – Dla nas prawda to nie jest tylko zespół informacji, wiadomości, ale Prawdą dla nas jest Ten, który dał świadectwo prawdzie – powiedział abp Depo i dodał: „Nie sposób spojrzeć inaczej na nasze zadania jutra, jak w mocy Bożego Ducha. W przekazie katolickim ważna jest komplementarność a nie konkurencyjność, która pokazuje kto ma wyższe słupki”.

Swoimi refleksjami podzielili się o. Andrzej Majewski SJ, kierownik Redakcji Programów Katolickich Polskiego Radia, Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów i ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik KEP.

Reklama

O. Andrzej Majewski nawiązując do nauczania papieża Franciszka wskazał m.in. na pojęcia: dialogu, rozeznawania i granic. – Walka jest ważna, szczególnie duchowa. Jednak pierwszym zadaniem nie jest wznoszenie murów, ale budowanie mostów. Rozeznawanie natomiast oznacza to, że nie należy wykluczać Boga z tych miejsc, gdzie wydaje się nam, że może Go tam nie być – mówił o. Majewski.

Kierownik Redakcji Programów Katolickich Polskiego Radia podkreślił również, że „świat lepiej widać z peryferii niż z centrum”. – Często wolimy się trzymać centrum niż podjąć ryzyko oddalenia się od naszych pewników – dodał o. Majewski.

Odpowiadając na pytanie, co jest siłą i wyróżnikiem mediów katolickich dzisiaj prelegent zaznaczył, że „siła tych mediów jest ich katolickość” i dodał: „Zaprzeczeniem myślenia katolickiego jest myślenie separujące”.

– Trzeba tworzyć takie dziennikarstwo, które jest w stanie zaskoczyć naszych odbiorców czymś, czym nikt nigdy nie spodziewałby się, że usłyszy w Kościele – kontynuował o. Majewski.

Natomiast Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów wskazał na skuteczny przekaz, siłą opowieści i marketnig narracyjny. – Dziennikarz opowiada świat. Dziennikarz robi to odpowiedzialnie, ma świadomość jego słów, gestów, zachowań. Bez prawdy wszystko jak domek z kart nie ma żadnego sensu. Prawda to zaufanie i tylko ona stanowi o sile lojalności odbiorców i czytelników – mówił Eryk Mistewicz.

– Dziennikarstwo musi być bliżej odbiorcy. Możemy pisać wręcz do niego. Zmienia się to, ze wszystko musi trwać szybciej, sprawniej. Mądrość tego, co robimy, to świadomość, że jeżeli obok nas dzieje się coś istotnego spróbujmy przekazać to innym. Dziennikarzem nie przestaje się być po godz. 16.00 – podkreślił prezes Instytutu Nowych Mediów.

– Jak widzę „Niedzielę”? Widzę jako pierwsze źródło opisu świata dla katolików, dla konserwatywnego odbiorcy. Jeden tytuł prasowy, w którym jest wszystko – kontynuował Mistewicz.

Reklama

Prelegent przypomniał jak ważne w dziennikarstwie jest docieranie i bycie tam, gdzie czytelnik. – Musimy być blisko ludzi, popularyzować „Niedzielę”. Połączyć papier z internetem i nie wykluczać żadnego z tych światów. „Niedziela” ma być liderem przez pryzmat wartości. Ma zbudować świat medialny, który będzie światem cytowanym – podkreślił Eryk Mistewicz.

Następnie ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik KEP podkreślił jak ważna w mediach katolickich jest odpowiedź: Wiemy dla kogo działamy. – Ważna jest tożsamość. Myślenie, że katolicy nie mają nic do powiedzenia to jest herezja. Bardzo ważna jest obecność edycji lokalnych na facebooku. Ważne jest pozytywne myślenie i przekazywanie tego dalej. Do tego potrzebna jest prawda i odwaga – mówił rzecznik episkopatu Polski.

Tygodnik Katolicki „Niedziela” obecny jest na rynku prasowym już 93 lata. 4 kwietnia 1926 r., ukazał się jej pierwszy numer. Pismo powstało niedługo po tym, jak papież Pius XI bullą "Vixdum Poloniae unitas" powołał do istnienia diecezję częstochowską. Jej pierwszym biskupem został ks. Teodor Filip Kubina (1880–1951), działacz społeczny, popularyzator Akcji Katolickiej, publicysta, redaktor "Gościa Niedzielnego".

W historii pisma redaktorami naczelnymi „Niedzieli” byli: ks. Wojciech Mondry (1926-37), ks. Stanisław Gałązka (1937-39), ks. Antoni Marchewka (1945-53), ks. Ireneusz Skubiś (1981-2014), Lidia Dudkiewicz (2014-19). Od marca 2019 r. funkcję tę pełni ks. dr Jarosław Grabowski.

„Niedziela” była zmuszona trzykrotnie zawiesić swoją działalność: w okresie II wojny światowej (1939-45), w okresie PRL (1953-81) oraz w stanie wojennym (grudzień 1981) Szczególną rolę w dziejach „Niedzieli” odegrała również znana pisarka katolicka Zofia Kossak-Szczucka, która współredagowała pismo w 1945 r.

Reklama

Po 28 latach milczenia spowodowanego decyzją komunistycznej władzy, bp Stefan Bareła w 1981 r. wznowił działalność tygodnika „Niedziela”. Pierwszy numer ukazał się 7 czerwca. Redaktorem naczelnym został ks. Ireneusz Skubiś.

Dzisiaj „Niedziela” to tygodnik katolicki o zasięgu ogólnopolskim i polonijnym, to instytucja multimedialna z własnym studiem internetowym, radiowym i telewizyjnym. To tygodnik posiadający własną serię wydawniczą „Biblioteki Niedzieli”.

Tygodnik katolicki „Niedziela” uruchomił również profil na Twitterze po angielsku i po włosku. Na profilu @sunday_catholic są publikowane linki do wybranych artykułów, materiałów TV zamieszczanych na portalu tygodnika w języku angielskim i włoskim.

Tygodnik katolicki „Niedziela” już od wielu lat jest obecny w Internecie w języku angielskim i włoskim. Już we wrześniu 2004 r. ukazała się w Internecie wersja "Niedzieli" w języku angielskim - "Sunday" pod adresem sunday.niedziela.pl a następnie w styczniu 2007 r. ukazała „Niedziela” w wersji włoskiej pod adresem domenica.niedziela.pl.

2019-09-14 21:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kibice u stóp Czarnej Madonny

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

kibice

BOŻENA SZTAJNER

Sympatycy futbolu przed Cudownym Obrazem Matki Bożej podczas swej piątej ogólnopolskiej pielgrzymki wspólnie dziękowali dziś za miniony rok sportowy i prosili o dalsze łaski.

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Zabrzmi kolejny Dzwon Nienarodzonych

2024-05-21 01:11

Alina Zietek-Salwik

Jeden z dzwonów na stałe przebywa w Kolbuszowej

Jeden z dzwonów na stałe przebywa w Kolbuszowej

To już piąty dzwon będący inicjatywą polskiej Fundacji „Życiu Tak” im. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, która nieustannie przypomina o potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. Dzwony o wymownej nazwie „Głos Nienarodzonych” są inicjatywą Fundacji, dzięki której powstały już odlewy dla Polski, Ukrainy, Ekwadoru i Afryki. Dzwon dla Kazachstanu podobnie jak poprzednie zostanie poświęcony przez Papieża Franciszka poprzez symboliczne pierwsze uderzenie. Do dziś brzmią słowa Papieża, który powiedział w 2020 roku: ,,Niech jego głos budzi sumienia stanowiących prawo i wszystkich ludzi dobrej woli w Polsce i na świecie. Niech Bóg, jedyny i prawdziwy dawca życia błogosławi Wam i Waszym rodzinom”. Uroczystość odbyła się podczas audiencji generalnej 15 maja 2024 roku na placu św. Piotra w Watykanie. Dzwon trafi do Narodowego Sanktuarium Królowej Pokoju w Oziornoje Kazachstan. Wierzymy, że symbol ten będzie niósł dalej przesłanie, że każde życie jest święte i nienaruszalne. Dzwon został wykonany w Pracowni ludwisarskiej Jana Felczyńskiego w Przemyślu, którego projekt został uzgodniony i zaakceptowany przez abp. Tomasza Peta – ordynariusza Astany.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję