Reklama

Szukamy Zmartwychwstałego

Niedziela kielecka 16/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ma chrześcijaństwa bez wiary w Zmartwychwstałego. Ewangelie opisują drogę dochodzenia uczniów do wiary, że oto Ten ukrzyżowany Jezus zmartwychwstał i żyje. Być chrześcijaninem to znaczy dziś odkryć swoją drogę dochodzenia do tej wiary. Kiedy bierzemy do rąk Ewangelię, powinniśmy sobie uświadomić, że to nie tylko opisana przeszłość, lecz „że to, co zdarzyło się w pierwszym spotkaniu wybranych ludzi z wydarzeniem śmierci i zmartwychwstania Jezusa, może się zdarzyć w każdym z Nim spotkaniu i że spotkanie takie jest dzisiaj możliwe nie mniej niż wówczas, na początku” (T. Węcławski). Przyjrzyjmy się drodze Marii Magdaleny i jej spotkaniu ze Zmartwychwstałym (J 20, 1-18) i spróbujmy odkryć, w czym ta historia staje się naszą teraźniejszością.
Podczas gdy inne Ewangelie wymieniają kilka kobiet, które szły do grobu, Jan mówi tylko o Marii Magdalenie. „A w pierwszy dzień po szabacie, wcześnie rano, gdy wciąż jeszcze była ciemność, Maria Magdalena przychodzi do grobu, i widzi kamień odsunięty od grobu”. Kim była?
Jako że imię to często występuje w Biblii, przez wieki błędnie utożsamiano Marię Magdalenę z Marią, siostrą Łazarza, jak również z kobietą, która namaściła stopy Jezusowi (Mk 14, 3) albo z pokutującą grzesznicą (Łk 7, 37-50). Nie ma do tego żadnych podstaw. O Marii Magdalenie (czyli Marii z Magdali) ewangelista Jan wspomina jeszcze tylko wtedy, gdy mówi kobietach stojących pod krzyżem (19,25). Maria Magdalena jest świadkiem ukrzyżowania Jezusa i będzie również świadkiem Zmartwychwstałego.
Z relacji innych ewangelistów wynika, że Maria Magdalena jest w gronie kobiet, które towarzyszyły Jezusowi w czasie Jego działalności i przyszły z Nim z Galilei (Mt 27, 55n.; Mk 16, 40n.). Łukasz, opisując działalność Jezusa, wymienia ją wśród kobiet, które usługiwały Jezusowi. Twierdzi, że Jezus uwolnił ją od złych duchów i od słabości, wyrzucił z niej siedem złych duchów (8, 2n.). Autor czwartej Ewangelii natomiast chce skłonić czytelnika do poszukiwania sensu duchowego, który kryje się za wydarzeniami. Dlatego Maria Magdalena to nie tylko dobrze znana pojedyncza kobieta w gronie innych, lecz przede wszystkim symbol, figura, która reprezentuje innych. Świadczy o tym m.in. liczba mnoga: „Zabrali Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położyli”. Kogo więc reprezentuje Maria Magdalena?
Maria Magdalena to obraz Kościoła - wspólnoty wierzących, którzy powodowani miłością, szukają swego Pana (H. Witczyk). Barnabas Lindars twierdzi, że przedstawia ona tych, którzy czytają Ewangelię. Wynika to z czasu teraźniejszego czasowników użytych w tekście oryginalnym. Nie oddaje tego, niestety, polski przekład Ewangelii - redaktorzy zastosowali czas przeszły. Kiedy czytelnik czyta tekst w oryginale, ma wrażenie, że akcja rozgrywa się teraz, że to właśnie on bierze w niej udział, przeżywa to wszystko właśnie w tej chwili.
Maria przybywa do grobu „wcześnie rano, gdy wciąż jeszcze była ciemność”. W wyrażeniu „wcześnie rano, gdy wciąż jeszcze była ciemność” nie chodzi bynajmniej tylko o podanie godziny przybycia do grobu. Ważne jest tutaj słowo „ciemność” (mrok), które często występuje w Ewangelii Janowej. Oznacza on ciemności, mrok w sensie dosłownym, jak również w sensie przenośnym. Ciemność to symbol oddalenia od Boga, niebezpieczeństwa i śmierci; to stan, który powodują grzechy człowieka (por. Iz 29,15). Być zbawionym znaczy zostać wyprowadzonym z ciemności (Ps 107,14) i dojść do światła. Ciemności to brak Jezusa, który jest Światłością. Śmierć Jezusa i złożenie Go w grobie jest dla uczniów godziną ciemności, kiedy mogłoby się wydawać, że śmierć zwyciężyła i nastała ciemność (por. 20,1). Ciemności to symbol smutku i przygnębienia, które nastały po śmierci Jezusa. „Ciemności śmierci zalegają jeszcze ziemię, ale świt - epifania zbawczego światła - jest już bliski wraz ze zmartwychwstaniem Jezusa” (L. Stachowiak).
Maria Magdalena jest pierwszą, która przebywa drogę z ciemności do światła, pierwszą, która wychodzi z ciemności i wyrusza na poszukiwanie Światłości. Ta scena jest reminiscencją sceny z księgi „Pieśni nad pieśniami”, kiedy to oblubienica nocą wyrusza na poszukiwanie oblubieńca (por. Pnp 3,1-4; 5,6-8). Maria Magdalena jest więc obrazem Kościoła-Oblubienicy, który tęskniąc za swym Oblubieńcem, nocą wyrusza na Jego poszukiwanie. Szuka Umiłowanego swej duszy podobnie jak oblubienica oblubieńca (Pnp 3,1.2.3) - woła go (5,6), pyta o niego strażników pilnujących miasta (3,3) - szuka oblubieńca, bo chora jest z miłości (5,8), bez niego nie może żyć.
Droga do spotkania ze Zmartwychwstałym jest wieloetapowa. Najpierw chodzi o wyruszenie z ciemności. Nie ma takich ciemności w życiu człowieka, z których nie byłoby możliwe wyruszyć na poszukiwanie Zmartwychwstałego. Oto nadzieja. Trzeba wyruszyć w drogę. To szukanie charakteryzuje dynamizm i niesamowita tęsknota. Ciemności, w których się znajduję, mogą wzmagać tę tęsknotę. Czy jest we mnie tęsknota za Zmartwychwstałym? Czy jest chęć wyruszenia w drogę? Czy w ogóle chcę zacząć szukać? Czy jest tak, że bez Jezusa nie mogę żyć?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matko Łaskawa, módl się za nami...

2024-05-25 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Michał Janik/TV Niedziela

Obraz Matki Bożej Łaskawej umieszczony jest w bocznej kaplicy

Obraz Matki Bożej Łaskawej umieszczony jest w bocznej kaplicy

Obraz Matki Bożej Łaskawej, przed którym się zatrzymujemy pochodzi z 1598 roku i przedstawia Matkę Bożą w czerwonej sukni i w zielonym płaszczu, siedzącą na tronie wśród obłoków i trzymającą na prawym kolanie stojącego małego Pana Jezusa.

Rozważanie 26

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: W jakiego Boga wierzę?

2024-05-24 08:42

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jeżeli czasem czujesz się jak chrześcijanin na cyrkowej arenie Nerona, jeżeli czujesz, że padasz i nie ma dla ciebie szansy, to wyobraź sobie, że nagle z trybuny na arenę wchodzi ktoś – ktoś, kto chce Ci pomóc i Cię uratować.

Taka historia wydarzyła się naprawdę i to całkiem niedawno – ojciec wszedł na stadion, aby uratować syna. Ta historia dzieje się także każdego dnia. Nasz Bóg Ojciec schodzi z trybuny, by być blisko, by nas podnosić, by nas prowadzić. Co oznacza, że "Bóg jest straszliwy" – to nie tylko przerażenie, ale głęboki respekt i podziw, podobny do tego, jaki budzą majestatyczne Tatry. Boża wszechmoc, choć budzi lęk, jest również pełna miłości i troski. Poruszająca jest historia sprintera Dereka Redmonda, który doznał kontuzji podczas biegu, a jego ojciec wkroczył na tor, aby pomóc mu ukończyć wyścig. To obraz tego, jak Bóg, nasz wszechpotężny Ojciec, wspiera nas w najtrudniejszych chwilach. Odcinek ten porusza również temat Bożego dziedzictwa, o którym mówi święty Paweł w Liście do Rzymian – jako dzieci Boga, jesteśmy Jego dziedzicami i współdziedzicami Chrystusa. Ksiądz Marek podkreśla, jak ważne jest, abyśmy pogłębiali naszą więź z Bogiem i odczuwali Jego bliskość w naszym codziennym życiu. Na zakończenie, ksiądz Marek Studenski dzieli się anegdotami z życia księdza profesora Józefa Tischnera, pokazując, jak Bóg potrafi dostrzegać w nas dobro i jak wielką radość daje dzielenie się nią z innymi. Ten odcinek to pełna inspiracji rozmowa, która pomoże Ci lepiej zrozumieć Bożą naturę i Jego nieskończoną miłość do nas.

CZYTAJ DALEJ

Matko z Latyczowa dalekiego Podola, módl się za nami...

2024-05-26 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl.wikipedia.org

Obraz przedstawia Matkę Bożą trzymającą w lewej ręce Dzieciątko, w prawej zaś berło. Święte postacie przyozdobiono sukienkami o precyzyjnie kutych motywach roślinnych. W tle obrazu zwisają kiście winogron, a głowę Maryi otacza 12 gwiazd.

Rozważanie 27

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję