Reklama

Puls tygodnia

Aspekty starości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przygotowując się do tego wydania gazety, zapoznawałam się z różnymi materiałami, statystykami i opracowaniami dotyczącymi starości i wieku emerytalnego. We wszystkich z nich socjolodzy biją na alarm! Nasze społeczeństwo starzeje się, a my nie jesteśmy przygotowani na skutki, które ten fakt ze sobą niesie. Te skutki to m.in. nowa sytuacja ekonomiczna (coraz mniej ludzi młodych zarabia na coraz większą grupę osób starszych - patrz ZUS), opieka medyczna oraz zaburzone stosunki rodzinne. Naukowcy twierdzą, że nasze społeczeństwo wchodzi w etap rozluźniania więzi rodzinnych i zapominania o wartości i wyjątkowości osób starszych. Dłuższa lektura wywołała we mnie niepokój. Czy rzeczywiście tak jest?
Postanowiłam o tym porozmawiać, najlepiej z kimś jeszcze młodszym ode mnie. Moimi rozmówczyniami były dwie uczennice jednego z zielonogórskich gimnazjów. Według nich, starość to po prostu jeden z etapów życia, który trzeba przyjąć i starać się przeżyć jak najpiękniej. - Starość może być twórcza, można wtedy poznawać samego siebie i zwiedzać świat. Na starość można złapać jakąś nową pasję, czymś się zainteresować, na co do tej pory nie miało się czasu - z nadzieją w głosie mówi młode pokolenie. Dziewczyny jednogłośnie stwierdziły, że osoby starsze są im potrzebne, „bo od nich można nauczyć się wszystkiego: kleić pierogi, śpiewać piosenki, czy robić na drutach”. Okazuje się, że ludzie starsi są dla nich źródłem wiedzy, pomysłów, tradycji. - Świat z ludźmi w tym samym wieku i z tym samym doświadczeniem byłby nudny - konkludują gimnazjalistki.
Jak się okazuje, nie jest tak źle. Ci najmłodsi lubią i szanują osoby w podeszłym wieku, chcą czerpać z ich wiedzy i doświadczenia. W trakcie naszej rozmowy nie padło żadne stwierdzenie typu, że ich rady są już przestarzałe czy bycie z nimi to nuda. Chyba, że były to opinie, które tylko wypada mieć na użytek gazety.
W schrystianizowanej Europie starsi wiekiem ludzie cieszyli się powszechnym szacunkiem i zajmowali wysokie stanowiska. Czasy nam współczesne mocno zachwiały tą pozycją. Pamiętać jednak trzeba, że nie ma rodziny ani społeczeństwa bez osób starszych. Są w nim tak samo ważnym elementem jak dziecko czy osoba dorosła.
„Czym jest starość? - pyta Jan Paweł II w dokumencie zatytułowanym List do moich Braci i Sióstr - ludzi w podeszłym wieku i odpowiada: „Także starość ma swoją rolę do odegrania w tym procesie stopniowego dojrzewania człowieka zmierzającego do wieczności. Z tego dojrzewania czerpie oczywiste korzyści również środowisko społeczne, do którego należy człowiek sędziwy”.
W tym numerze Aspektów o starości i różnym jej przeżywaniu jest wiele. Ks. Darek Gronowski w artykule pt. Sowa w ruinach porusza problem starości kapłańskiej. W moim artykule zatrzymuję się nad pytaniem, czy starość może być twórcza, w jaki sposób przeżywać bycie dziadkiem lub babcią. O jesieni życia mówią także ci, którzy zeszli już w tę porę ludzkiego żywota.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję sosnowiecką, a wierni modlili się nad biskupem

2024-05-09 10:00

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Piotr Babisz/Muza Dei

Msza święta, wieczór uwielbienia, modlitwa wstawiennicza oraz adoracja Najświętszego Sakramentu połączyły wiernych diecezji sosnowieckiej w dziękczynieniu za dar nowego biskupa diecezjalnego Artura Ważnego. Wydarzenie miało miejsce 8 maja w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Sosnowcu-Środuli.

8 maja bp Artur Ważny podczas specjalnej uroczystości w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu objął kanonicznie urząd biskupa sosnowieckiego. Jego wolą było, aby jeszcze tego samego dnia zawierzyć w modlitwie Bogu swoją nową posługę i cały lokalny Kościół, do którego został posłany.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję