Reklama

Niedziela Wrocławska

Irlandzkie wsparcie i nie tylko

Wśród wielu transportów, które docierają do Centralnego Magazynu Archidiecezji znalazły się dwa TIRy z Irlandii. W środku znajdowało się wiele darów. Część z nich została przepakowana i znalazła się w samochodach jadących za wschodnią granicę.

Niedziela wrocławska 13/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

Irlandia

pomoc dla Ukrainy

Paweł Trawka

Kierowcy z Irlandii w trakcie rozładunku TIRów

Kierowcy z Irlandii w trakcie rozładunku TIRów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najczęściej za wschodnią granicą TIRy z darami trafiają do dwóch miejsc. Jedno z nich znajduje się we Lwowie, a drugie w 150-tysięcznym Chmielnickim. – Wśród transportów była także karetka. Została ona załadowana sprzętem medycznym, bandażami i różnymi medykamentami. W kierunku Ukrainy, wraz z innym busem wyjechała z Żórawiny – podkreśla ks. Dariusz Amrogowicz ze sztabu kryzysowego archidiecezji wrocławskiej i dyrektor wrocławskiej Caritas.

Wśród wolontariuszy, którzy działali dzisiaj w Centralnym Magazynie Archidiecezji Wrocławskiej, obecne były uczennice ze Szkoły Podstawowej „Zdrój” z ul. Pautscha we Wrocławiu. – Dziewczynki przyszły do nas w ramach swoich zajęć lekcyjnych. Ich szkoła znajduje się obok „Czasoprzestrzeni”. Piątoklasistki z wielkim zapałem i zaangażowaniem włączyły się w przygotowanie paczek na Ukrainę – mówi Paweł Trawka, rzecznik sztabu kryzysowego i Caritas AW.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na ręce przedstawicieli sztabu archidiecezji wrocławskiej spływa wiele podziękowań za dotychczasową pomoc. Wśród nich można znaleźć: „Słowa wielkiej wdzięczności od nas dla Wspólnoty Rzymskokatolickiej we Wrocławiu, która przekazała 1,5 t pomocy. Przyjaciół poznaje się w biedzie. Teraz to stwierdzenie jest bardzo istotne. Nie pozostawili nas w tarapatach Polacy, którzy zebrali wielką pomoc humanitarną dla dzieci Ukrainy. [...] Mamy wielką nadzieję na dalszą współpracę, serdecznie dziękujemy i kłaniamy się Polakom za zaufanie, hojność, uczciwość i człowieczeństwo! Jesteście najlepsi! Niech Bóg wam błogosławi! Apelujemy do każdego Ukraińca: nie zapomnijcie podziękować za to, co dla nas robią zwykli ludzie z innych krajów, wszystko to z wielkiej miłości w sercu i z serca!

Reklama

Chwała Ukrainie! Razem do zwycięstwa!”.

Nasi goście z Irlandii byli zachwyceni zaangażowaniem wolontariuszy w pomoc uchodźcom. Nie da się ukryć, że przez „Czasoprzestrzeń” przy ul. Tramwajowej przewija się mnóstwo osób, które poszukują pomocy. – Wśród potrzebnych rzeczy jest żywność, po którą najczęściej przychodzą uchodźcy. W inne artykuły zostali już zaopatrzeni np. w odzież, wózki dziecięce itp. Z taką też informacją do Irlandii wracają nasi goście, którzy zapowiedzieli, że wrócą do nas z kolejnym transportem i tę prośbę o żywność przekażą swoim rodakom. To pozwoli uchodźcom z Ukrainy, tutaj we Wrocławiu, podejmować inne zaangażowanie niż walka o jedzenie. Jest to o tyle ważne, że większość z nich nie posiada jeszcze środków finansowych. Jeśli my w magazynie mamy żywność, to możemy ją wydać, a taka żywność jest dużym odciążeniem także dla osób goszczących Ukraińców w swoich domach – zaznacza rzecznik.

Także pracownicy wrocławskiej Caritas goszczą w swoich domach uchodźców z Ukrainy. Oni po części „torują” drogę tym, którzy napotykają trudności. – Nie są to osoby zamożne, ale z dobroci serca udzieliły pomocy gościom z Ukrainy. Stąd też korzystają z tego wsparcia, które przygotowujemy. Ułatwia im to udzielanie gościny długoterminowej – mówi Paweł Trawka, dodając, że wiele osób próbuje się przebić przez różne procedury związane z rejestracją uchodźców i znalezieniem dla nich pracy. – Czasami pojawiają się trudne momenty. W takiej sytuacji znalazła się grupa uchodźców, która przyjechała pociągiem z Węgier. To oznacza, że przekroczyli granicę węgiersko-ukraińską, a to spowodowało pewne trudności z zarejestrowaniem ich w Polsce, ponieważ pierwszym krajem bezpiecznym były Węgry, ale i te trudności daje się przełamać. Pokonanie tych barier pokazuje, jak dobre serce mają także urzędnicy – podkreśla rzecznik.

2022-03-22 13:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Irlandia: w wieku 104 lat zmarł o. Placyd, benedyktyn, mający za sobą ponad 87 lat ślubów zakonnych

[ TEMATY ]

Irlandia

benedyktyn

Karol Porwich/Niedziela

W wieku 104 lat zmarł 1 listopada w domu opieki w mieście Newport w hrabstwie Tipperary w płd. Irlandii o. Placid Murray – najstarszy zakonnik w tym kraju, a być może także na świecie. Święcenia kapłańskie przyjął prawie 81 lat temu a śluby w zakonie benedyktynów złożył 87 lat temu. Większą część swego życia zakonnego spędził w opactwie Glenstal w Murroe (hrabstwo Limerick w środkowej Irlandii) i na tamtejszym cmentarzu klasztornym zostanie pochowany 3 bm.

Przyszły zakonnik urodził się 7 października 1918 w Lismore (hrabstwo Waterford we wschodniej Irlandii) jako Michael Murray. Po kilku latach cała rodzina, po śmierci ojca, przeniosła się do Dublina i tu po nauce w Kolegium Blackrock w 1935 wstąpił do opactwa benedyktyńskiego Glenstal, przyjmując imię Placyd (Placid). Wkrótce potem wysłano go na studia filozoficzne do klasztoru w Maredsous w Belgii, a następnie na południe Francji, gdzie zastał go wybuch II wojny światowej i niespodziewania szybka kapitulacja Francji.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Matko Boża Pocieszenia, módl się za nami...

2024-05-12 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Mateusz Góra

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Obraz, przed którym chcemy dziś się zatrzymać, nie jest obrazem oryginalnym. Ten pierwotny obraz był późnogotycki, namalowany temperą na desce.

Rozważanie 13

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję