Reklama

Niedziela Legnicka

Święto diecezji

Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła jest dla diecezji legnickiej dniem patronalnym. Tegorocznej Mszy św. odpustowej w legnickiej katedrze przewodniczył biskup legnicki Zbigniew Kiernikowski, który obchodził zarazem 5. rocznicę ingresu

Niedziela legnicka 28/2019, str. I

[ TEMATY ]

św. Paweł

św. Piotr

Ks. Piotr Nowosielski

Tegoroczny odpust katedralny był związany także z 5. rocznicą ingresu biskupa legnickiego Zbigniewa Kiernikowskiego

Tegoroczny odpust katedralny był związany także z 5. rocznicą ingresu biskupa legnickiego Zbigniewa Kiernikowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liturgicznego powitania w wejściu do świątyni dokonał proboszcz katedry ks. prał. Robert Kristman, a następnie zainicjował modlitwę wszystkich zgromadzonych w intencji obecnego Pasterza diecezji. Witając Biskupa Legnickiego, mówił: – Wspominamy dziś, Księże Biskupie, twój ingres do tej katedry przed 5 laty, kiedy otrzymałeś pastorał biskupów legnickich – znak pasterskiej posługi – i w posłuszeństwie Ewangelii, z woli papieża Franciszka, stanąłeś na czele naszego legnickiego Kościoła. Dziś jesteśmy tu po to, aby pod twoim przewodnictwem celebrować tę Eucharystię oraz po to, aby zapewnić cię, że nieustannie modlimy się za ciebie. A nasi święci patronowie diecezji, św. Piotr i św. Paweł, niech wspomagają nas na drogach wiary pod przewodnictwem naszego Biskupa. W imieniu duchowieństwa, życzenia złożył ks. prof. Jan Klinkowski, który nawiązując do Ewangelii wg św. Jana, przywołał obraz Chrystusa jako Dobrego Pasterza.

– Tobie Papież przed 5 laty powierzył tę część Kościoła, byś zarządzał tą wspólnotą, tą zagrodą, która zwie się diecezją legnicką. Przez 5 lat wsłuchujemy się w twój głos, jako owce próbujemy rozpoznać twój głos jako dobrego pasterza. Wiemy, że przyszło ci zarządzać, odpowiadać za tę wspólnotę w trudnych czasach, kiedy w tej zagrodzie pojawiają się i wilki, które próbują jej dotknąć. Ale wierzymy, że dzięki naszemu pasterzowi we wspólnocie kapłańskiej potrafimy ją obronić i wspólnie iść do zbawienia – mówił ks. Klinkowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dziękuję za te słowa, dziękuję za życzliwość. Zależy mi także, aby iść drogą jedności za głosem Jezusa Chrystusa. Wszystkim, którzy mnie wspomagają, życząc, działając, myśląc, modląc się – wszystkim serdecznie dziękuję – mówił Biskup Legnicki, odpowiadając na słowa powitania i modlitwy.

Msza św. odprawiona została z udziałem legnickiego biskupa pomocniczego Marka Mendyka w gronie duchowieństwa przybyłego z diecezji. Obecni byli także przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, delegacje różnych środowisk, siostry zakonne, klerycy seminarium oraz przedstawiciele diecezjan. Oprawa muzyczna przygotowana została z udziałem chóru katedralnego pod dyrekcją ks. Łukasza Kutrowskiego i Zespołu Instrumentalnego.

Reklama

W wygłoszonej homilii bp Zbigniew Kiernikowski przypomniał postaci św. Piotra i św. Pawła, którzy uczyli się swego bycia z Chrystusem.

– To dwa filary tak bardzo różniący się między sobą ze względu na swoją historię, a jednocześnie tak bardzo zjednoczeni oddaniem się Chrystusowi, sprawie Kościoła, tworzący nierozerwalną jedność. Wyszli każdy w swoim życiu z odmiennych koncepcji służenia Bogu, ale obaj spotkali w pełni Jezusa Chrystusa, kiedy zobaczyli i uznali swój błąd, swoją klęskę, co do tego, jak pojmowali siebie i jak pojmowali służbę Bogu. W tym kontekście spotkali Jezusa Chrystusa. Odkryli, że jest inaczej, że jest Ewangelia, która obwieszcza wszystko w imię i mocą Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego – mówił Biskup Legnicki.

– Dzisiejsza uroczystość skłania nas do tego, byśmy chcieli głębiej rozumieć Kościół nie tylko jako wspólnotę zorganizowaną, która ma swoje prawa, swoje tradycje i idzie przez historię – owszem to też – ale to, co jest istotne w życiu uczniów Chrystusa, którzy tworzą Kościół i są oparci na tej Skale, którą jest Piotr, i na Słudze Słowa, którym jest Paweł, zdajemy sobie sprawę, że istotną jest jedność w nawracaniu się do Chrystusa – kontynuował.

– Dziękuję za modlitwę, za wszystko, co jest współdziałaniem, za budowanie jedności, żeby Jezus Chrystus był w centrum. Dziękuję wszystkim, którzy mają swój wkład w tę jedność i proszę o dalszą modlitwę za mnie i wszystkich moich współpracowników, byśmy wszyscy służyli w duchu jedności w poddawaniu się i w prowadzeniu przez Ducha Świętego – apelował Biskup Legnicki.

Reklama

Po Eucharystii nawiązano do dawnego zwyczaju, który panował w mieście, kiedy to z tzw. Wieży Południowej kościoła św. Piotra i św. Pawła (obecnie katedry) w ważniejsze wydarzenia roku liturgicznego świąt kościelnych i państwowych grali trębacze.

W dniu diecezjalnego święta w nawiązaniu do tej tradycji dla zebranych przy katedrze uczestników uroczystości trębacze z Zespołu Instrumentalnego przedstawili koncert składający się z utworów muzyki barokowej i renesansowej. Ks. Piotr Nowosielski

Fotorealacja na www.niedziela.diecezja.legnica.pl

2019-07-10 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Marzy się niektórym „Kościół milczenia”

Obchodzona niedawno uroczystość Nawrócenia św. Pawła pokazuje, jak różnymi drogami i jak za pomocą różnych środków Bóg realizuje swoje dzieło. Postać św. Pawła Apostoła Narodów wskazuje na podstawową prawdę naszej wiary, że głoszenie Ewangelii nie jest zadaniem łatwym. Zarówno w życiu św. Pawła, jak i współczesnych misjonarzy możemy zauważyć, jak wielką cenę trzeba czasami płacić za wierność Chrystusowi i Jego Ewangelii.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Pianiści z całego świata zagrają w Kłodzku

2024-05-15 16:35

stevepb/pixabay.com

Fani muzyki klasycznej będą zachwyceni rozpoczynającym się XXVI Kłodzkim Konkursem Pianistycznym, który po raz pierwszy będzie miał rangę międzynarodową i dlatego będzie to też - I International Kłodzko Piano Competition. Klasyka łączy się z nowoczesnością, bo utwory muzyczne będą do słuchania zarówno stacjonarnie jak i online.

Ten międzynarodowy konkurs pianistyczny odbędzie się w 17-18 maja 2024 roku. Konkurs odbywać się będzie na dwóch płaszczyznach – stacjonarnej na Sali Koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Fryderyka Chopina w Kłodzku oraz online.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję