Reklama

Niedziela Legnicka

Dbajcie o ten mundur

Mundur śp. ks. Krzysztofa Bojko trafił do Powiatowego Zespołu Szkół w Chojnowie

Niedziela legnicka 9/2019, str. VI

[ TEMATY ]

harcerze

Ks. Waldemar Wesołowwski

Mundur przekazali rodzice i brat śp. ks. Krzysztofa

Mundur przekazali rodzice i brat śp. ks. Krzysztofa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Powiatowym Zespole Szkół w Chojnowie odbyła się 19 lutego br. niezwykła uroczystość. Rodzice i brat zmarłego 5 lat temu ks. Krzysztofa Bojko, katechety, harcmistrza i proboszcza w parafii Biała, przekazali szkole mundur i krzyż – rodzinne pamiątki po zmarłym księdzu.

W uroczystości wzięli udział uczniowie szkoły, nauczyciele, parafianie z Białej, przedstawiciele władz powiatu legnickiego i ziemi chojnowskiej, przyjaciele i oczywiście harcerze, którym ks. Krzysztof poświęcił wiele lat życia oraz młodzież ze Związku Strzeleckiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Scenariusz do tej uroczystości został przygotowany w oparciu o kazanie ks. Krzysztofa, jakie wygłosił po śmierci Jana Pawła II, a także o fragmenty jego wspomnień i wierszy. Podkreślono w nim miłość do Kościoła i Ojca Świętego, miłość do Kresów, z których wywodzi się jego rodzina oraz do harcerstwa, któremu służył do końca swojego życia. Podczas spotkania nie zabrakło pieśni harcerskich oraz świadectw osób, w życiu których ks. Bojko pozostawił trwały ślad.

Paweł Bojko, brat zmarłego księdza, w swoim wystąpienia wygłoszonym w imieniu rodziny, nawiązał m.in. do symboliki harcerskiego krzyża, który ks. Krzysztofowi towarzyszył przez większość życia. Podkreślił też, że myśl o przekazaniu munduru towarzyszyła jemu i rodzicom od dnia pogrzebu.

– Zgodnie z wolą Krzysztofa wyrażoną w testamencie, pochowaliśmy go we Wrocławiu, z którego pochodził, wiedzieliśmy jednak, że był także mocno związany z ziemią chojnowską, z parafią Biała, dlatego uważaliśmy, że nasza rodzinna relikwia powinna pozostać właśnie tutaj. Dbajcie o ten mundur – powiedział.

– To dla nas i naszego miasta to ważny dzień. Ks. Krzysztof uczył w naszej szkole 10 lat. Miał wspaniały kontakt z młodymi ludźmi. Zachęcał ich do poznawania swoich korzeni, uczył miłości do Ojczyzny. Ten mundur będzie nam go przypominać. Powiem więcej, w tym znaku ks. Krzysztof będzie ciągle z nami. Ten dar to również dla nas wielki zaszczyt i zobowiązanie – mówił dyrektor PSZ Mariusz Kowalczyk.

Reklama

Wiele ciepłych wspomnień o ks. Krzysztofie padło z ust gości. Całość programu ilustrowana była zdjęciami i slajdami z różnych wydarzeń z udziałem ks. Bojko.

Ks. Krzysztof Jerzy Bojko (1963–2013) był harcmistrzem, działaczem środowisk harcerskich i kresowych, autorem prac o historii polskiego ruchu harcerskiego. Święcenia prezbiteratu przyjął w 1988 r. we Wrocławiu. Pracował jako wikariusz w parafii Aniołów Stróżów w Wałbrzychu, św. Michała Archanioła w Polkowicach, św. Jana Chrzciciela w Zgorzelcu, Podwyższenia Krzyża Świętego w Legnicy, a od 2001 r. był proboszczem w parafii Przemienienia Pańskiego w Białej.

Obok pracy ze środowiskiem harcerskim rozwinął współpracę ze środowiskiem Kresowian i Sybiraków. Organizował pielgrzymki na Kresy, wraz z parafianami z Białej zainicjował Wrześniowe Kresowiana, które w tym roku odbędą się już po raz 17. Planował także otwarcie Muzeum Kresów. Niestety, śmierć nie pozwoliła na zrealizowanie tego planu.

Za swoją działalność na rzecz Kresów i krzewienia kultury Kresowian ks. Krzysztof Bojko został odznaczony w 2009 r. przez Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Złotym Krzyżem Zasługi. Ponadto Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej przyznał mu odznaczenie: Krzyż Honorowy ZHR „Semper Fidelis”, za zaangażowanie w rozwój ruchu harcerskiego i wierność harcerskim ideałom. Biskup Polowy Wojska Polskiego uhonorował go medalem bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Obszerna relacja z uroczystości dostępna jest na stronie Radia Plus Legnica, www.legnica.fm

2019-02-27 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Harcerska wyprawa „Uniamo le generazioni” – łączymy pokolenia

Niedziela podlaska 24/2014, str. 6-7

[ TEMATY ]

harcerze

Rafał Wrzosek

W dniach 14-21 maja prawie 60-osobowa reprezentacja chorągwi mazowieckiej ZHP razem z ponad 1500 harcerzami z całej Polski brała udział w wyprawie do Włoch zorganizowanej z okazji 70. rocznicy bitwy o Monte Cassino. W tej reprezentacji znalazło się ponad 20 harcerzy z Hufca Doliny Liwca (z Węgrowa, Łochowa i Kamionny)

Bardzo wymowne hasło wyprawy: „Łączymy pokolenia” podkreślało związki naszych przodków, ich osiągnięć i bohaterstwa z losami obecnego młodego pokolenia. Motto nawiązywało do nauczania św. Jana Pawła II, a jego komentarz, dotyczący wydarzeń sprzed 70 lat, znalazł się na okładce przewodnika, który towarzyszył harcerzom przez całą wyprawę. Każdego dnia czytali: „Widocznie trzeba było, ażeby zniszczone zostało stare opactwo na Monte Cassino, aby na jego gruzach mogło rozpocząć się nowe życie – nowe życie dla całej Europy. I to się poniekąd stało. Na gruzach II wojny światowej zaczęto wznosić gmach Europy zjednoczonej”.

CZYTAJ DALEJ

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

Papież zachęca Polaków do obrony życia ludzkiego

2024-05-15 11:03

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/Riccardo Antimiani

O potrzebie ochrony życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci przypominał Franciszek pozdrawiając Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.


Podziel się cytatem

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję