Reklama

oko w oko

Pokój ludziom dobrej woli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Coraz bardziej wokół nas, ale też w nas, w naszych domach, rodzinach, panują: niepokój, ogólne zdenerwowanie, rozedrganie – czasami nawet bez większego powodu. Zły wpływ na naszą ludzką kondycję psychiczną ma atmosfera toczącej się walki politycznej w kraju, w Unii Europejskiej i w ogóle na świecie. W demokracji spieranie się, dyskutowanie to rzecz normalna, ale to, co robi tzw. opozycja totalna, czy jak się teraz nazwali: POKO (?), to czysta nienawiść, złość, zaciętość, bez żadnych argumentów, racji, aby tylko znowu zdobyć władzę jak za Tuska i Komorowskiego i żeby było, jak było. A jak było – każdy umiejący choć trochę samodzielnie myśleć i patrzeć wie: rozkradanie, korupcyjne wyprzedawanie majątku narodowego, kopalń, stoczni, telekomunikacji, banków i wszelkich innych największych firm i przedsiębiorstw. Spolegliwość wobec Wschodu i Zachodu na zasadach zagrażających naszemu bezpieczeństwu i gospodarczemu rozwojowi. Zmienić tego wszystkiego nie da się w krótkim czasie, ale nie można porównywać minionych rządów PO-PSL z obecnym rządem PiS – to zupełnie inne światy.

Wiadomo, wszędzie znajdą się czarne owce, jak powiedział Jarosław Kaczyński, ale trzeba pomagać tym, którzy starają się naprawiać Polskę, „prostować ścieżki”, cieszyć się ze wszystkiego, co dobre, i pracować, począwszy od siebie, zmieniać, co jest złe. Nie wolno tylko zajadle krytykować, wzmagać agresji, wymądrzać się, bo o to u nas najłatwiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, święta wzajemnej miłości rodziców i dzieci, a także chwile stawania w prawdzie przed sobą, bez zagłuszania swojego sumienia. Warto powrócić do obszernych rozważań Jana Pawła II nad bożonarodzeniowym pokojem naszych serc i umysłów. „Pierwsze słowa, które Bóg skierował do nas, zostały wyśpiewane przez Aniołów: «Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania» (Łk 2, 14). A w mowie pożegnalnej do uczniów Jezus Chrystus powiedział: «Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam» (J 14, 27)... Kłótliwość, skłonność do waśni, niesnasek, zadowolenie znajdowane w niepokoju i sporach są znakiem oddalenia się od Boga. Pokój jest bowiem tam, gdzie jest Bóg”. Dalej Papież Polak analizuje rodzaje ładu naszego wnętrza, które sprawiają, że człowiek żyje w pokoju z samym sobą, z bliźnimi i z Bogiem. Najkrócej można powiedzieć, że źródła niepokoju to: zazdrość i egoizm – prowadzące do nienawiści, żądza zemsty, panowania i odwetu, zadowolenie z cudzego nieszczęścia. Jakże trafna jest tutaj refleksja poetycka Romana Brandstaettera: „Moje pokolenie chciało uratować siebie, a nie Boga. Dlatego leży bezradnie jak żółw na grzbiecie”.

Reklama

Dzisiaj ludzie bardziej niż kiedykolwiek potrzebują odnalezienia dróg porozumienia w oparciu o odwieczne zasady wzajemnego szacunku, ale na samym początku porządkowania naszego życia przede wszystkim należy odrzucić kłamstwo.

„Bóg posłał Zbawiciela zrodzonego z Niewiasty. Dlatego nowy rok rozpoczyna się pod znakiem Kobiety, pod znakiem Matki: Maryi. (...) Niech Maryja pomaga nam odkrywać oblicze Jezusa, Księcia Pokoju, niech nas wspiera w rodzinach, w pracy, w całej Ojczyźnie i na całym świecie” (Jan Paweł II).

2018-12-18 10:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niebo – misja na co dzień!

2024-05-07 08:46

Niedziela Ogólnopolska 19/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Zmartwychwstały Pan dał swoim uczniom wystarczająco wiele dowodów na to, że żyje. A teraz, przed wstąpieniem do Ojca, przygotowuje ich do nowego etapu w dziejach zbawienia ludzkiej rodziny. Rozstający się z Apostołami Pan objawia im swoje (i Ojca) dalekosiężne plany. Oto dość zwyczajni ludzie – uczniowie Jezusa, chrześcijanie – mają maksymalnie zaangażować się w rozwój królestwa Bożego na ziemi. Wnet ruszą w świat z Dobrą Nowiną. Pamiętają też, że mają się modlić, wiedzą, jak to czynić i o co prosić Ojca: „Przyjdź królestwo Twoje, bądź wola Twoja jako w niebie, tak i na ziemi”. Podczas licznych spotkań ze Zmartwychwstałym uczniowie zostali obdarowani tchnieniem Ducha Pocieszyciela. Ale będzie Go „więcej”. Jezus uroczyście obiecał, że wydarzy się cud zstąpienia Ducha Świętego, który obdarzy uczniów mocą i licznymi nadprzyrodzonymi darami. Tak wyposażeni będą zdolni nieść Ewangelię „aż po krańce ziemi”. Dobra Nowina o zbawieniu powinna być zaniesiona do wszystkich ludzi. A tymczasem Jezus – po wydaniu misyjnego polecenia i złożeniu obietnicy – „uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy jeszcze wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba»”. Osamotnieni uczniowie, a po nich kolejne pokolenia wierzących mają się przystosować do nowego rodzaju obecności Zbawiciela. Już się boleśnie przekonali, że nie potrafią zatrzymać Go przy sobie. Teraz mają codziennie pielęgnować i doskonalić sztukę słuchania słowa Bożego, by odradzała się i rosła ich ufna wiara w Jezusa obecnego pośród nich – obecnego i udzielającego się szczególniej w eucharystycznej Ofierze i Uczcie.

CZYTAJ DALEJ

Dlaczego młodych nie ma w Kościele?

Jedna z parafianek zapytała mnie: Co wymiotło młodych ludzi z kościoła? Nie czekając na odpowiedź, stwierdziła: obostrzenia pandemii, zdalne nauczanie, źle pojęta dyspensa, rodzice, którzy łatwo „rozgrzeszają”. Trudno się nie zgodzić.

Dodałem: Widzi pani, żyjemy w czasach wszechpotężnych mediów, mających nieograniczone możliwości, którym młodzi bezkrytycznie ulegają. Jak nigdy wcześniej zawładnęły nimi media społecznościowe, które celowo i bezkarnie przekazują dziś fałszywe informacje. Wiele z nich odnosi się do życia Kościoła. To przewrotne działanie zbiera dzisiaj swoje żniwo i każe niepokoić się o przyszłość młodych. Ktoś skrzętnie ich zagospodarował, często ustawił przeciw Kościołowi i wartościom ewangelicznym. Dawniej liczył się autorytet rodziców, to, co powiedzieli ojciec i mama, miało swoją siłę sprawczą. Dzisiaj często młodzi są mądrzejsi od rodziców i nie liczą się z ich zdaniem. Dla świętego spokoju rodzice machają rękami, w wielu przypadkach nie dyskutują.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję