Pełne stodoły
Mówią ludzie: „Starość to się Bogu nie udała”. To nieprawda. Panu Bogu wszystko się udało. Jak słusznie zauważa prof. Władysław Tatarkiewicz – negatywną opinię o starości urabia wiek średni pełen sił, których już nie mają seniorzy. W rzeczywistości starość ma swoje kompensaty, np. babci miło jest siedzieć w fotelu, w ciepłym pokoju i patrzeć przez okno, jak wnuczek zjeżdża na sankach. Większość starszych ludzi jest pogodna, a malkontenci zdarzają się w każdym wieku.
Starszy może o sobie powiedzieć: „Mam pełne stodoły”. Ja sam miałem interesującą pracę związaną z przyrodą i popularyzowałem wiedzę o niej. Ale też: pływałem kajakiem po Wigrach i Czarnej Hańczy, modliłem się w sanktuariach m.in. w Kalwarii, Gietrzwałdzie, Licheniu, pielgrzymowałem pieszo do Częstochowy, wędrowałem z plecakiem i namiotem po Bieszczadach i wielu innych zakątkach Ojczyzny, jeździłem autokarem do Lourdes i Fatimy, samolotem do Ziemi Świętej. „Mam pełne stodoły”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Każdy człowiek chce być szczęśliwy, bo stworzony jest do szczęścia jak ptak do lotu. Co to jest szczęście? Na czym polega? Wspomniany prof. Tatarkiewicz podaje taką definicję: „Szczęściem jest trwałe, pełne i uzasadnione zadowolenie z życia”. W praktyce chodzi o to, aby było jak najbardziej trwałe, jak najbardziej pełne i jak najbardziej uzasadnione. Zadowolenie trwałe i pewne to czynniki subiektywne, a zadowolenie uzasadnione ma walor obiektywny. Szczęście jest uzasadnione, gdy osoby godne szacunku za takie je uważają. Osobą najgodniejszą szacunku jest Pan Bóg, zatem szczęście jest uzasadnione, o ile jest zgodne z wolą Bożą, zgodne z przykazaniami Bożymi, zgodne z błogosławieństwami ogłoszonymi przez Chrystusa – błogosławieni, czyli szczęśliwi: cisi, miłosierni, pokój czyniący.
Osobiście podoba mi się określenie „starszy”. Od kogo starszy – od młodszego. Podobnie jak określenie „starszy brat” jest pozytywnie odbierane. Słowo „stary” podoba mi się jedynie w powiedzeniu: „stary, ale jary”. A słowo „senior” podoba mi się, bo odbieram je jako synonim słowa „starszy”. Skoro w starości można być bliżej Boga niż przez całe życie, to starość Panu Bogu bardzo się udała, i chwała Panu!
Reklama
Jest takie mądre przysłowie: „Jakie życie, taka śmierć. Jaka śmierć, taka wieczność”. Myślę, że można też powiedzieć: „Jakie życie, taka starość”. Biblia mówi o osobach, które i w starości wydają owoce, bo są jak drzewa zasadzone nad strumieniem.
Każdy dzień ma swój cel. Dostaliśmy starość po coś.