Reklama

Prosto i jasno

Księża na księżyc

Niedziela Ogólnopolska 49/2013, str. 38

[ TEMATY ]

ksiądz

ARKADIUSZ FILIPOWSKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Któż nie pamięta ataków na księży wkrótce po odzyskaniu wolności w 1990 r.? Lewicowe partie i gazety wsparte głosami tzw. katolewicy atakowały duchownych, strasząc Polaków „państwem rządzonym przez proboszczów”. Chodziło wówczas o to, aby Kościół katolicki nie skorzystał z owoców przemian, by np. nie domagał się przyznania mu programu telewizyjnego czy dziennika. O co chodzi dzisiaj spadkobiercom komunistycznego dziedzictwa dążącym do zamknięcia ust kapłanom?

Przypomnę, że głosami posłów SLD, z poparciem PO i części PSL, postanowiono ukrócić „mieszanie się Kościoła do polityki”. Zawiązana nieformalnie koalicja partii Tuska i Millera 22 listopada br. skierowała do dalszych prac w komisji nadzwyczajnej nowelizację Kodeksu wyborczego, zakazującą agitacji politycznej w kościołach. Konkretnie, do art. 108 Kodeksu, który zabrania „prowadzenia agitacji wyborczej m.in. na terenie urzędów administracji rządowej i samorządowej, sądów, jednostek wojskowych, a także zakładów pracy, jeśli w swym sposobie i formie zakłóca ona normalne funkcjonowanie tych zakładów”, SLD chce dodać zapis, aby agitacja była zakazana również „na terenie kościołów i w miejscach kultu religijnego innych związków wyznaniowych”. Kapłan, który się do tego nie zastosuje, zapłaci grzywnę 1,5 tys. zł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poseł Dariusz Joński z SLD wyjaśnił z mównicy sejmowej, że jego partia zdecydowała się na przygotowanie tego projektu pod wpływem apeli wiernych, którzy „mają dość polityki w kościołach”. Jerzy Urban lepiej by tego nie uzasadnił, zwłaszcza że zapis o zakazie „agitacji wyborczej” jest tak ogólny, iż będzie można za nią uznać praktycznie wszystko.

A miało nie być rewolucji światopoglądowej. Tak obiecywał Donald Tusk w rządowym exposé w 2007 r. Jak się okazuje, Platforma, pomagając SLD „uwolnić polski Kościół od polityki”, spłaca obecnie rozmaite zobowiązania zaciągnięte względem radykalnej lewicy. Ta zaś, wzorem Marksa, Engelsa i Lenina, idzie na całość, uważając podobnie jak Marks, który w liście do Engelsa z września 1869 r. pisał o duszpasterstwie księży katolickich: „Te psy kokietują robotników”. Pochodzący z ducha Marksa i Lenina stalinizm ukuł slogan o „agitacji politycznej prowadzonej z ambony”. Kropka w kropkę chce się wpisać ten slogan do ustawy, aby dyskryminować kapłanów, czyhać na nich z magnetofonami, pisać anonimy do prokuratury czy na policję, tam zaś będą je analizować pod kątem złamania absurdalnych przepisów. W donosicielstwie jeszcze wielu Polaków nie wyszło z wprawy, a szef MSW nie ukrywa, że pragnie silnej policji. Czy znowu władza chce niepokornych kapłanów mordować?

Reklama

Ta inicjatywa ustawodawcza jest wyjątkowo haniebna, ponieważ obecną wolność zawdzięczamy w dużej mierze niezłomnym kapłanom, o bł. Jerzym Popiełuszce nie wspominając. Ale jak znam życie, znajdą się katoliccy celebryci w Sejmie i poza nim, którzy będą opowiadać, że na kazaniach powinno się prowadzić ewangelizację, a nie zajmować się tematami społecznymi. Niestety, są wśród nich ci członkowie PO i PSL, zapewne w większości katolicy, którzy, popierając ten absurdalny projekt nowelizacji, są nie tylko hipokrytami, ale, używając słów Lenina: to wyjątkowo „pożyteczni idioci”.

Konstytucja w art. 25 mówi o autonomii, niezależności Kościoła katolickiego od państwa. Podobnie sprawę ujmuje konkordat. SLD widzi to inaczej: Kościół ma być oddzielony od państwa, ale nie państwo od Kościoła. Czyli na forum publicznym państwo ma panować nad Kościołem: może go ograbić (Komisja Majątkowa), zniesławiać (pedofilia), wykluczać (multipleks dla TV Trwam), upominać i pouczać (list marszałka Senatu Bogdana Borusewicza do abp. Józefa Michalika).

Jan Paweł II w encyklice „Centesimus annus” podkreślił, że „…nauczanie i upowszechnianie nauki społecznej wchodzi w zakres misji ewangelizacyjnej Kościoła i stanowi istotną część orędzia chrześcijańskiego, ponieważ ukazuje jego bezpośrednie konsekwencje dla życia społeczeństwa i czyni codzienną pracę i walkę o sprawiedliwość elementem świadectwa o Chrystusie Zbawicielu”.

Reklama

Wniosek: Kościół musi z całą mocą bronić osób prześladowanych, uciskanych, wykluczanych, zniewalanych, demoralizowanych, poniżanych, skrajnie ubogich, słabych, chorych, marginalizowanych, oszukiwanych… Kościół musi przypominać zwolennikom laicyzmu, że ci, którzy wykluczają z historii Boga i Jego prawa, tworzą historię wrogą człowiekowi. Dlatego księża nie mogą milczeć, gdy podejmuje się próby tworzenia etyki bez Boga, relatywistycznej, sytuacyjnej, materialistycznej i degradującej człowieka.

Niestety, jako świeccy katolicy nie jesteśmy bez winy, cierpiąc na patriotyczną i kościelną zaćmę, pozwalając w Sejmie na polityczną hucpę, patrząc obojętnie, jak jedna grupa niepoważnych posłów chce wysłać duchownych na księżyc, a inna – ateistów domaga się zdjęcia krzyża z sali plenarnej.

* * *

Czesław Ryszka
Pisarz i polityk, publicysta „Niedzieli”, poseł AWS w latach 1997 – 2001, w latach 2005-11 senator RP;
www.ryszka.com

2013-12-03 15:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Serce na dłoni

W dniu 28 czerwca wielka rzesza ludzi: mieszkańców z Kalnikowa i z okolicznych parafii dekanatu Przemyśl III, oraz ponad stu kapłanów, pożegnało ks. prał. Kazimierza Florka. Liturgii pogrzebowej przewodniczył bp Adam Szal.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski na Czuwaniu Odnowy w Duchu Świętym: Kościół i świat potrzebują doświadczenia jedności

2024-05-18 18:04

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Odnowa w Duchu Świętym

Karol Porwich/Niedziela

Ulf Ekman

Ulf Ekman

O tym, że dziś i Kościół, i świat potrzebują doświadczenia jedności mówił na Jasnej Górze bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Ruchu Odnowy w Duchu Świętym. Przewodniczył Mszy św. z udziałem kilkudziesięciu tysięcy uczestników Ogólnopolskiego Czuwania Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym na Jasnej Górze.

W homilii bp Przybylski zwrócił uwagę, że prawdziwa duchowość dopełnia się we wspólnocie, to tajemnica duchowości chrześcijańskiej. - Z jednej strony każdy z nas zaproszony jest do osobistej relacji z Bogiem, ma w niej doświadczyć jakiejś bezpośredniej bliskości Boga, ale z drugiej potrzebujemy być razem - mówił kaznodzieja. Porównał tę prawdę do obrazu społeczności pszczół, kiedy każdy z owadów zbiera nektar, ale miód powstaje dopiero we wspólnocie.

CZYTAJ DALEJ

Polichna. Obecność Parakleta

2024-05-19 06:46

Małgorzata Kowalik

W parafii św. Jana Marii Vianneya w Polichnie 15 maja sakrament bierzmowania przyjęły z rąk abp. Stanisława Budzika 24 osoby.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję