Reklama

Turystyka

Po uzdrowienie do Trzebiatowa

Wieża kościoła w Trzebiatowie od wieków góruje nad miastem i okolicą. Nic dziwnego, że w średniowieczu stanowiła latarnię morską dla rybaków i marynarzy zmierzających do portów w Kołobrzegu i Mrzeżynie.

Niedziela Ogólnopolska 30/2013, str. 44-45

[ TEMATY ]

sanktuarium

Urząd Miasta w Trzebiatowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Turystów przyciąga na Wybrzeże Trzebiatowskie przede wszystkim morze, piaszczyste plaże i pyszne - smażone, grillowane - ryby. Celem podróży najczęściej są: Rewal, Niechorze, Mrzeżyno i Pogorzelica, z czystymi i szerokimi plażami. Ale warto oderwać się od nich i obejrzeć okolicę. Z Rewala do Trzebiatowa, najładniejszej z tutejszych miejscowości, jest tylko 10 km. Tu, w połowie drogi między obleganym latem nadmorskim Kołobrzegiem i urokliwym Kamieniem Pomorskim, znajdziemy znane w tej części Pomorza sanktuarium maryjne.

Takich miejsc w tym regionie nie ma zbyt wiele, choć, zanim doszło do reformacji, okolicę pokrywała gęsta sieć kościołów i sanktuariów maryjnych. Protestantyzm oznaczał zniszczenie miejsc kultu. Wizerunki Matki Bożej słynące łaskami niszczono, a kult na długo zanikł. Dziś w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej istnieje kilka sanktuariów maryjnych. Wakacyjny pobyt w nadmorskich miejscowościach tej części Pomorza warto wzbogacić o odwiedziny sanktuariów w Resku czy Choszcznie, ale nade wszystko w Trzebiatowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Matka Boża z wieńcem gwiazd

Średniowiecze to czasy świetności miasta - biło nawet własną monetę. Centrum Trzebiatowa skupia się wokół rynku, który otaczają zabytkowe kamieniczki (najstarsze z XV wieku). Niedaleko stąd znajduje się monumentalny XIV-wieczny kościół pw. Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny, stanowiący od siedemnastu lat archidiecezjalne sanktuarium Matki Bożej Trzebiatowskiej.

Pierwsza wzmianka o kościele maryjnym w Trzebiatowie znajduje się w dokumentach z początku XIII wieku, gdy opat Arnold z klasztoru Norbertanów w pobliskich Białobokach (dziś część Trzebiatowa) przeznaczył na budowę kościoła wszystkie jałmużny, jakie docierały do zakonników, oraz wszystkie datki i ofiary, jakie składano w kaplicy. Przyszli gospodarze kościoła musieli przyjąć zobowiązanie budowy i utrzymania szkoły w Trzebiatowie. Tak też się stało: od 1328 r. przy kościele istniała Szkoła Łacińska.

Reklama

Zasadnicza część kościoła pw. Macierzyństwa Najświętszej Maryi Panny w Trzebiatowie powstała w XIV wieku (prace i poprawki trwały kilkadziesiąt lat), ale niektóre jej fragmenty zbudowane zostały w XV wieku, a w latach 1865-67 dokonano przebudowy kościoła w stylu neogotyckim, niszcząc wystrój gotycki.

Sanktuarium erygowano w 1996 r., oficjalnie potwierdzając istniejący tu od drugiej połowy XIX wieku kult maryjny. Wierni czczą tu obraz Matki Bożej Łaskawej, który został koronowany w 2006 r. Oryginalny obraz z 1867 r., autorstwa Ernsta Degera z Düsseldorfu - uznanego reprezentanta katolickiego malarstwa kościelnego - dzięki stanowczej postawie ówczesnych mieszkańców przetrwał reformację i pozostał w kościele do dziś.

- Obraz słynie łaskami - twierdzi kustosz trzebiatowskiego sanktuarium ks. dr Andrzej Dowal. - Mamy wiele potwierdzonych przez lekarzy świadectw uzdrowień cielesnych, m.in. z nowotworów. Są też uzdrowienia duchowe: niektórzy przestali pić, inni wrócili do rodziny.

Malowidło przedstawia Matkę Bożą z wieńcem gwiazd nad głową, długimi włosami, księżycem pod stopami, lewą ręką podtrzymującą Dzieciątko Jezus. Podobne obrazy Ernsta Degera znajdują się w Muzeum Diecezjalnym w Kolonii oraz w Düsseldorfie.

Obraz przysłonięty płótnem

Mimo oficjalnego wprowadzenia w 1534 r. na tzw. Sejmiku Trzebiatowskim protestantyzmu na Pomorze Zachodnie świątynia pozostała Mariacką. Choć władze Kościoła ewangelickiego oficjalnie zażądały, aby umieszczony w kościele obraz Matki Bożej Ernsta Degera usunąć, mieszkańcy wymogli jego pozostawienie.

W czasach reformacji obraz Maryi przeniesiono z ołtarza głównego na boczną ścianę i przysłonięto go płótnem, na którego tle usytuowano krzyż. Po latach (w 1945 r.) zasiedlający te ziemie Polacy ponownie umieścili obraz w głównym ołtarzu.

Przetrwanie obrazu w kościele ewangelickim odczytane zostało przez wiernych jako zjawisko niezwykłe. Na nowo stał się on przedmiotem kultu maryjnego dla Trzebiatowa i okolic. Mieszkańcy czcili go pod wezwaniem Matki Bożej Łaskawej. W 1990 r. rozpoczęto przed nim nowennę do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Doceniając te fakty, ówczesny metropolita szczecińsko-kamieński abp Marian Przykucki erygował w 1996 r. trzebiatowskie sanktuarium.

Reklama

W 1986 r. świątynię odnowiono, przy okazji łuk tęczowy, przedstawiający postaci starotestamentalne (króla Dawida i dziewięciu proroków, trzymających wstęgi inskrypcyjne, w otoczeniu wici roślinnej), uzupełniając wizerunkami: św. Urszuli Ledóchowskiej, św. Rafała Kalinowskiego, św. Ottona, św. Maksymiliana Kolbego, św. Brata Alberta i św. Stanisława Kostki.

Widok z wieży

Kościelna wieża zbudowana jest z cegły. Cokół wieży i jej narożniki wykonano z kostek granitowych i regularnie ociosanych bloków piaskowca. W średniowieczu wieża była przykryta wysmukłym dachem, z którego „wyrastała” czworoboczna latarnia ze spiczastym hełmem. Obecne zwieńczenie powstało na miejscu starego w XIX wieku.

Wieża służyła również jako latarnia morska, była pomocna marynarzom i rybakom w określeniu odległości od Mrzeżyna, Trzebiatowa i Kołobrzegu. Po latach w imponującej, 90-metrowej wieży stworzono punkt widokowy, z którego można podziwiać okolicę w promieniu kilkunastu kilometrów, m.in. 12-kilometrowy pas wydm nadmorskich między Pogorzelicą a Mrzeżynem. Okolica jest na ogół płaska, tym bardziej więc wyróżniają się wznoszące się do 40 m n.p.m. wydmy.

W trzebiatowskim kościele znajdują się dwa zabytkowe dzwony: „Maria” z XVI wieku, wyróżniający się wspaniałym dźwiękiem, a także ciężarem - 3,75 t (jeden z największych dzwonów w Polsce), oraz „Gabriel” - mniejszy, z końca XIV wieku, zaliczany do najstarszych w Polsce. Ozdobę „Marii” - dzwonu powstałego za kadencji ostatniego księdza katolickiego przed okresem reformacji, a wykonanego przez stargardzkiego ludwisarza Lutke Rose, stanowi kilka kręgów delikatnych gotyckich ornamentów (głowy aniołów otoczone girlandami pędów roślin i liści akantu), a także wizerunki Chrystusa - Zbawcy świata oraz ukoronowania Najświętszej Maryi Panny.

Reklama

W stylu neogotyckim

W nawie północnej znajduje się ołtarz boczny, drewniany, w stylu neogotyckim, poświęcony św. Antoniemu z Padwy. W nawie południowej - także drewniany ołtarz, przedstawiający Jezusa Zmartwychwstałego. Pozostałością przebudowy kościoła z XIX wieku są m.in. usytuowane we wschodniej części piękne witraże, ufundowane przez króla Wilhelma I.

Świątynia szczyci się też starymi organami, które zaprojektował Johann August Wilhelm Grüneberg ze Szczecina. Po śmierci mistrza prace dokończyła firma Schulze. W maju 1842 r. wykonano na nich „Stworzenie świata” Haydna, pod przewodnictwem sławnego kompozytora i organisty szczecińskiego kościoła św. Jakuba - Carla Löwe.

Całkowita długość kościoła wynosi 72 m, a szerokość 28 m. W jego wnętrzu zwraca uwagę bogaty i oryginalny wystrój. W świątyni pozostały resztki stall renesansowych, wyrzeźbionych w płaskim reliefie z bogatą ornamentyką. Mieszczą się one w prezbiterium (najstarsza część budowli) do dziś służą jako siedzenie dla asysty i ministrantów. Znajdujący się w prezbiterium ołtarz główny został wykonany w XIX wieku. W jego środkowej części, w ostrołukowym portalu, umieszczono obraz Matki Bożej Łaskawej Degera.

Kult się odrodził

Z Trzebiatowa warto wyprawić się na południe - do nieodległego Reska, do sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej i gotyckiego kościoła. W okresie reformacji przez kilkaset lat w kościele działał zbór protestancki. Katolickie życie religijne przeniosło się do pobliskiej wsi Święciechów, gdzie pracowały siostry boromeuszki, prowadząc szkołę i szpital. Miejsce to wyróżniało się kultem Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Szczególnym kultem otoczyły Jej wizerunek namalowany przez nieznanego autora pod koniec XIX wieku. Obraz przedstawia młodą Maryję trzymającą w ręku białą lilię.

Reklama

Po II wojnie światowej, gdy kościół i klasztor w Święciechowie uległy zniszczeniu, życie religijne wróciło do Reska, gdzie przeniesiono ołtarze główny i boczne. Obraz wrócił na właściwe miejsce do odnowionego ołtarza głównego dopiero w 1977 r. Od tego czasu Matkę Bożą z tego obrazu nazwano Reską, a później Uśmiechniętą Madonną. Kult Matki Bożej Reskiej usankcjonowany został dekretem biskupa w 1993 r.

Kilkadziesiąt kilometrów na południe leży Choszczno, szczycące się sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Kult Matki Bożej był tu praktykowany od momentu powstania świątyni w XIV wieku aż do czasów reformacji. Licznie przybywający ludzie prosili o wstawiennictwo i potrzebne łaski. Po reformacji kult odrodził się, co zostało usankcjonowane dekretem biskupim w 1993 r.

Świątynia w Choszcznie to przykład podwójnej rekonstrukcji. Najpierw odbudowano z ruin świątynię zniszczoną w 1945 r., w czasie oblężenia Choszczna (zniszczeniu uległ dach korpusu, sklepienia okien, portale i mury wieży), potem ożywiono kult Najświętszej Maryi Panny, który od średniowiecza, mimo protestantyzmu, przetrwał.

2013-07-22 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe sanktuarium we Wrocławiu

Kościół św. Antoniego przy ulicy św. Antoniego we Wrocławiu, należący do parafii św. Mikołaja, zostanie ustanowiony sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła. Uroczystość zaplanowana jest na 25 marca 2014 r.

W naszej parafii Najświętsza Maryja Panna od dawna odbierała i odbiera szczególną cześć i nabożeństwo – mówi ojciec Mariusz Tabulski, proboszcz parafii św. Mikołaja we Wrocławiu. Już po zakończeniu II wojny światowej do Maryi czczonej jako Wspomożenie Wiernych księża salezjanie wraz z parafianami, przybyłymi z różnych regionów Polski, z Kresów, powracającymi z obozów koncentracyjnych, zanosili tu ufne modlitwy. Natomiast od 1998 r., wraz z przybyciem ojców paulinów, Matka Boża czczona jest w Jasnogórskiej Ikonie. Kolejni proboszczowie i duszpasterze czynili wszystko, by przybywający do Maryi wierni z terenu parafii i miasta mogli doświadczyć przemożnej opieki Jasnogórskiej Matki. Kardynał Henryk Gulbinowicz, ustanawiając ojców paulinów duszpasterzami parafii pw. św. Mikołaja, wyznaczył misję i kierunek duchowy temu miejscu – „wrocławska, mała Jasna Góra”. Także w 1998 r. kardynał dokonał intronizacji kopii Ikony Jasnogórskiej Matki Kościoła w kościele św. Antoniego. Od tego wydarzenia Maryja jest dla wiernych i dla duszpasterzy, związanych z tym miejscem, Matką daną ludowi „jako pomoc i obrona” – dodaje ojciec Tabulski. – Jako duszpasterz doświadczam też, że modlitwa przed Najświętszym Sakramentem oraz miłość do Jasnogórskiej Matki prowadzi do przemiany serc i życia osób, które przybywają do nas nawet z oddalonych miejsc naszej diecezji. Ten duch przemiany prowadzi do sakramentu pokuty i powrotu do jedności z Kościołem.
Pierwsze przygotowania do marcowej uroczystości rozpoczęły się podczas adwentowych rekolekcji, które w parafii św. Mikołaja głosił pallotyn o. Feliks Folejewski. „Widać, że Pan Bóg chce, żeby na tutejszym skrzyżowaniu dróg, także jeśli chodzi o różne kultury i wyznania, było takie szczególne miejsce, sanktuarium. Aby Matka Jezusa w znaku jasnogórskim stała się światłem dla Wrocławia i wszystkich, którzy będą tą ulicą szli, aby nie zgubili drogi” – mówił ojciec rekolekcjonista. Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła będzie dziesiątym sanktuarium na terenie Wrocławia. Ojciec Mariusz podkreśla, że często padają pytania, czy stolicy Dolnego Śląska potrzebne jest kolejne sanktuarium. Przeor wrocławskich paulinów wspomina słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, który powiedział, że paulini to taki dziwny zakon, niby pustelnicy a mieszkają w centrum. – Ludziom potrzebna jest dziś taka oaza spokoju, w której będą mogli rozmawiać z Bogiem – mówi o. Mariusz Tabulski. – To miejsce będzie specyficzne, wokół kościoła nie ma tzw. przestrzeni sanktuaryjnej. Będzie to sanktuarium nieklasyczne, ale wierzymy, że Maryja wraz ze św. Antonim będzie odszukiwała zagubionych mieszkańców naszego miasta. Mamy też nadzieję, że ustanowienie w naszym kościele sanktuarium Jasnogórskiej Matki Kościoła wzmocni dotychczasowy kult Matki Bożej, przyczyni się do większego zaangażowania świeckich oraz jeszcze bardziej zwiąże Zakon Paulinów i Jasną Górę z naszą archidiecezją – podsumowuje paulin.

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Papież do dzieci w Weronie: nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego,

2024-05-18 12:59

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Nie bój się iść pod prąd, jeśli chcesz zrobić coś dobrego - radził wezwał Franciszek podczas spotkania z dziećmi na placu św. Zenona w Weronie. Papież odpowiedział na trzy pytania dzieci.

Pierwsze dotyczyło tego, jak rozpoznać, że wezwanie Jezusa do pójścia za Nim. Franciszek w dialogu ze swymi młodymi słuchaczami wskazał, że kiedy Jezus do nas mówi, czujemy w sercu radość. Gdy zaś mówi do nas diabeł lub gdy robimy coś złego, czujemy się źle.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję